ło, medycyna nigdy mnie nie jarała. idź na architekta, czy coś, to teraz też pożądany zawód. a najlepiej byłoby odziedziczyć miliardowy spadek po wujku z ameryki i nic nie robić do końca życia ; D.
Wiesz JAK BARDZO bedziesz musial sie podciagnac? Tzn. ja nie wiem, jak rysujesz, ale wiem, ze moja znajoma, ktora wlasnie tez chciala na grafike, rysowala swietnie. A i tak sie nie dostala, wiec wiesz. Na jedno miejsce parenascie osob. Masakra.