Ja raz, ale lekko. Wszyscy wmawiali mi, że się upiłam, a ja byłam lekko wstawiona. Wszystko pamiętałam i w ogóle ;]
A jak sobie przypomnę siebię 3 lata temu: "Nie, nigdy nie będę pić. To jest żałosne. blablabla"
Wszystko jest dla ludzi, tylko trzeba umieć korzystać i widziec granice. Zawsze myślalam, że mam jakieś staroświeckie poglądy na tego typu tematy, ale widzę, że nie jestem sama