Najśmieszniejszy moment.
Gdy Cedrik pada jak długi na ziemie, po labiryncie. Ta muzyka sie włącza śmieszna.
|
RE: Najśmieszniejszy moment.
Śmiesznym momentem było to, jak podczas uczty w Wielkiej Sali Harry spojrzał sie na Cho, a ona na niego i Harry wypluł na siebie dyniowy sok. Śmieszne było również to, jak mapa huncwotów zaczęła obrażać Snape'a.
|
RE: Najśmieszniejszy moment.
Ja ogólnie nie przepadam za filmami, ale jak widzę scenę przy Wierzebie Bijacej, to nie mogę się od śmiechu powstrzymać, a momentu z sokiem dyniowym sobie nie przypominam, a szkoda...
|
RE: Najśmieszniejszy moment.
Jak Harry się opluł dyniowym sokiem było w części 4, a co do ślimaków to się zgadzam. Fajne było też jak Szalonooki zamienił Dracona w tchórzofretkę.
|
RE: Najśmieszniejszy moment.
Generalnie jak na ekranie pojawia się Rupert Grint, grający Rona, to zazwyczaj ma tak głupawą minę, że się od razu zabawniej robi :D.
|
RE: Najśmieszniejszy moment.
Najśmieszniejszy moment w 4_części, hmmm, nie jestem pewna, czy to w tym tomie, ale gdy Harry powiedział Malfoyowi, że jego matka wyglada tak, jakby ktos podstawił pod jej nos łajnobombę_;p.
EDIT by Kerle: Może i autor tematu nie wyjaśnił o co chodzi, ale to nie musi być moment z Czary Ognia, po prostu ze wszystkich filmów. |
RE: Najśmieszniejszy moment
W drugiej części filmu najśmieszniejsze było to, jak profesor Lockhart stracił pamięć i będąc w Komnacie Tajemnic mówi do Rona "Dziwne miejsce prawda?? Mieszkasz tu??":D, drugim najśmieszniejszym momentem jest scena z czwartej części filmu, kiedy to Moody zamienia Malfoya w tchórzofretkę i słowa profesor MGonagall:
- Profesorze Moode co pan wyprawia? On na to: - Uczę :D. |
RE: Najśmieszniejszy moment.
Śmieszne było to, jak mapa jeździła po Snap`ie i to, jak Harry walczył z zaklęciem Imperius i jeszcze wiele innych :D.
|
RE: Najśmieszniejszy moment.
Lekcja z boginem, kiedy był Neville oraz czwarta część, gdy Malfoy celował prosto w Harry'ego i wyszedł Moody, i zamienił Dracona w fretkę!
|
RE: Najśmieszniejszy moment.
A ja uważam, że najśmieszniejszym momentem byla w Więźniu akcja w Hogsmeade. Do dziś płaczę ze śmiechu jak sobie przypominam, jak Harry spuścił Goylowi spodnie i jak Malfoy uciekał. To było najśmieszniejsze, hahahaha!
|
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 20:13. |
Powered by vBulletin® Version 3.7.3
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.