HPN.pl

HPN.pl (http://hpn.pl/index.php)
-   Inne (http://hpn.pl/forumdisplay.php?f=24)
-   -   Teksty ; ) (http://hpn.pl/showthread.php?t=1135)

Nacia1234 01-02-2008 19:58

Teksty ; )
 
Dotychczas nie spotkałam się jeszcze z takim tematem na tej stronce. Zapewne każdemu zdarzyło się 'wypalić' coś śmiesznego, ewentualnie usłyszeć. Podzielnie się ;D. Proszę jednak, by teksty nie były kopiowane z internetu, lecz brane z naszego życie.

To na początek ja coś dodam.

Lekcja plastyki. Nauczycielka opisuje jakieś tam czasu(a skąd mam wiedzieć jakie, i tak nie słuchałam ;D) aż tu nagle wypaliła:
- ...I własnie te rośliny były miękkie jak pumeks.

^^

Wycieczka szkolna. Pan opowiadał czasy swojej młodości, gdy był własnie w tym samym miejscu. Mówił, że była noc, rozłożyli ze znajomymi namioty. Nagle usłyszeli szelest (każdy z nas się już przestraszył, co to mogło być)... i zza drzewa... wyskoczyła... BIEDRONKA!

Jak sobie coś przypomnę, to dodam. teraz Wasza kolej. [ W grę wchodza inteligentne dialogi]

dylkaa_emma 01-02-2008 21:49

RE: Teksty ; )
 
Lekcja niemieckiego.. przerabianie jakiś beznadziejnych zdań na temat nauczycieli ,uczniów.. itp.
Nagle Pani:

"Ja jak byłam w waszym wieku to bardzo lubiłam wchodzić z kolaznkami razem do jednej kabiny w toalecie." ;DD
(nic nie sugeruję).

Lekcja techniki..wszyscy pracują w spokoju.. cisza w klasie a nagle Pan:

"Wiecie co ?! Ten cykl miesiaczkowy u kobiet to jest jakiś bez sensu.."
yyyYyyY.! xP

paniczna 01-02-2008 22:48

RE: Teksty ; )
 
Tsa, ja nie zapomnę co moja koleżanka wypaliła na lekcji. Przerabialiśmy Antygonę. I koleżanka opowiadała o funkcji książki, blablabla... I zaczęła zdanie 'Antygona...' pani jej przerwała żeby uciszyć kolegów, więc kumpela zaczęła od nowa, tylko z małym przejęzyczeniem : 'Antygona porucha...' i zaraz zrobiła się czerwona jak burak xD
Ogólnie dużo śmiesznych tekstów zdarzyło mi się słyszeć/powiedzieć, ale teraz nie pamiętam wszystkich... Pewnie jeszcze tu napiszę (;

Nacia1234 01-03-2008 14:48

RE: Teksty ; )
 
A mi się przypomniało cos jeszcze. Lekcja angielskiego. Mieliśmy opisywać postacie widoczne na obrazkach. Były trzy przykłady:
He/She got, is, looks. No więc kolega miał opisać jakiegoś niskiego faseta, a, że z Anglika jest cienki to powiedział:

- He got small - na co pani:
-He got small? On ma małego?

Moja klasa jest na tyle inteligentna, że pękalismy ze smiechu. Nauczycielka też ;D

Edit: Mam jeszcze coś. W sumie to mnie dobiło, na co stać prawdziwe dzieci neo?Żal.

'Koleżanka' miała w opisie "Pisać bo mi sie nudzi", więc od niej napisałam.
Ja:- Hej
ONA-Sora nie moge gadac pisze zadanie
JA-eee, a w opisie masz "Piszcie"
ONA-aaaaaaaaaaaaaaaa

Żal.

Moony Alex 01-03-2008 21:36

RE: Teksty ; )
 
No to ja mam takiego faceta od techniki. Taki nie za przystojny pan podchodzący pod pięćdziesiątkę, z mięśniem piwnym i obrzydliwym zarostem. Ale jak się przekonaliśmy bywa dość sympatyczny - zdarzy mu się. No i mieliśmy chyba z nim drugą lekcje, pismo techniczne.
On: No i dokładność jest bardzo ważna. Wiem, bo ja dorabiam sobie świadcząc usługi.
Klasa: *dusi w sobie śmiech*
On: To, co inni robią w 4 godziny ja robię w 12.
Klasa: *umiera ze śmiechu*
G.: A jakie te usługi, proszę pana?
On: Ykhm... No... Nie musicie wiedzieć.
Klasa: *pokłada się ze śmiechu*
On: Ale jestem bardzo dokładny.

Do dzisiaj nie wiemy jakie usługi świadczy. Do dzisiaj mamy takie same podejrzenia ;].
Następna dawka jak mi się przypomni xD

Potter_H 01-04-2008 13:22

RE: Teksty ; )
 
u nas na lekcji geografii szedl moj kumpel do pytania gdy stal juz przy mapie to pani do niego:
-do jakiej szkoly wybierasz sie po gimnazjum?
a on na to:
-tam gdzie zawsze
cala klasa wybuchła smiechem

Nacia1234 01-04-2008 15:17

RE: Teksty ; )
 
Ha ha ^^ Tam gdzie zawsze xD

No to ja z dzisiejszego dnia. Lekcja religii. Ksiądz sobie wymyślił, że każdy, na kogo wypadnie ma śpiewać kolędy. Ok. Wypadło na mnie. Zaśpiewałam. Wkoncu przyszedł czas na X [small] a kto to, to juz zostanie tajemnicą[/small], to nie pierwsza jego wtopa, przy 'odpowiedzi', ale cóż.. Więc X śpiewa:
-Przybieżeli do Betlejejem.......[...] grają skocznie DZIESIĄTEMU na lirze...
X śpiewa dalej. Klasa pokłada sięze smiechu.[small] Paweł leżał juz na podłodze xD[/small] a ten przerywa i mówi:
- Co?
Na to ksiądz z głowa położoną na biurku:
- Ja wiem, że masz numer dziesiąty w dzienniku...

Rozbroiło mnie to. A przedtem dodałam 'nie pierwsza jego wtopa przy odpowiedzi', więc chodziło mi o to, że kiedyś przy recytowaniu hymnu, z przyzwyczajenia zaczął go śpiewać ;D

agaa_21 01-08-2008 21:32

RE: Teksty ; )
 
Cóż, więc prze MŚ w siatkówce w 2006 r. jeden z siatkarzy Wlazły miała zachęcić ludzi do oglądania noi...
"Serdecznie zapraszam do oglądania... Winiar bo jak cię zaraz"
i tak nikt nie wie o co biega pewnie.

paniczna 01-08-2008 22:26

RE: Teksty ; )
 
Aga, jak wiem xD

No więc tekst z dziś :
Mamy bardzo śmiesznego, wyluzowanego faceta od historii (co rzadko się zdarza). Czas na wystawianie ocen, więc pan siedział przy biurku a cała klasa otoczyła go wianuszkiem zaglądając przez ramię do dziennika. I kiedy doszło do G. i pan wpisał mu 3, G. zbuntował się i powiedział:
'A pan to wszystkim dziewczynom podciąga'
Na co T. z tyłu:
'No, a chłopakom obciąga' xDD
Facet oczywiście się nie przejął, tylko powiedział na odczepkę :
'Proszę bez takich zbereźnych insynuacji'
Wymiękłam. Ogólnie, cały dzisiejszy dzień był zabawny xD

Filemona 01-09-2008 12:42

RE: Teksty ; )
 
Lekcja przyrody. Nauczycielka pyta Gośkę, najgorszą w klasie:
-Małgośka! Jakimi organizmami są ludzie?
-Yyyy... Eeee...
Mija 5 minut. Przez ten czas nauczycielka pyta innych z tych gorszych uczniów, też nie wiedzą.
-Wielo- czy jednokomówkowe?
-Wielkokomórkowe!
[Śmiechy na sali]
-Zapisz to słowo na tablicy.
Idzie i pisze: WIELKOKOMÓRKOWE
-Dobrze, tylko usuń jedno K.
Gośka myśli. Poprawia na: WIELKOOMÓRKOWE.
[Brechty]
Nauczycielka odsyła ją i poprawia napis xD

Inna lekcja, ci sami uczestnicy xD
-Małgośka! Gdzie leży Bałtyk w stosunku do Polski?
-Na południu!
-Gdzie jest Wisła?
-Eeee...
-Jaka jest stolica Polski?
-Warszawa.
-Pokaż ją na mapie.
Gośka szuka gdzieś w Tatrach xD

W-F. Dziewczyny mają zastępstwo. Olka mówi:
-Ale proszę pana, nie mogę ćwiczyć! Ja mam okres!
-Ja też mam okres i co?

Technika, klasa IV. Pierwsza lekcja. Przez 5 minut naczyciel coś gada potem milknie. Ludzie gadają, śpią, jedzą i robią wszystko co im sie podoba. Nauzyciel wyciąga kanapkę z bardzo grubą wędliną i wcina. Wszyscy się nudzą. Po chwili dzwoni telefon. Nauczyciel odbiera i mówi: "Nie mogę rozmawiać, ja mam lekcję!" xD

Lekcja polskiego. Siedzę w pierwszej ławce. Pani daje mi pieniądze i każe iść do sklepiku po chipsy. Idę, kupuję. Daję jej. Ona się drze. Jest tam kupon, klasa jej tłumaczy że wygrała jeszcze jedne chipsy. Idę wymienić ten kupon. Sprzedawczyni nie chciała mi wymienić i nauczycielka wpadła w histerię. Wysyła kogo innego i potem przez całą lekcję je te 2 opakowania chipsów i popija kawą xD

Inna lekcja polskiego, ta sama nauczycielka. Nie ma dziennika i mówi: "Teraz wpiszę oceny do notesa..."
Bez komentarza xD

I to chyba wszystko xD Jak coś sobie przypomnę to tu wstawię ^^


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 20:05.

Powered by vBulletin® Version 3.7.3
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.