RE: Najfajniejszy aktor.
 

Wszystkich lubię. Dziwi mnie natomiast, że prawie każdy lubi Lupina a mało kto go tu wymienia.
Hmmm. Łatwo zauważyć że udzielają się tu przeważnie dziewczyny w wieku 14-18 lat. B)

RE: Najfajniejszy aktor.
 

No więc teraz jest ich troszkę więcej xD

Rupert Grint- Idealnie obsadzony w swojej roli. Jego miny, zachowanie i styl bycia w filmie idealnie odzwierciedlają mojego wyobrażonego Rona.
Richard Harris- aktor również, jak w przypadku Ruperta, idealnie pasował do roli Dumbledore'a
Michael Gambon- Moje serce zdobył w CO, choć myślę, że jako Dumbledore 2 powinien być trochę mniej agresywny w stosunku do Pottera
Alan Rickman- jeśli ktos zapyta mnie 'Dlaczego?' to nie wytrzymam nerwowo
//Teraz muszę zejść, kolejną listę dodam gdy czas będę miała//

RE: Najfajniejszy aktor.
 

<ubiera się jaskrawo>
<wybiega na środek i bardzo energicznie wymachuje ręką>
<zaczyna wymachiwać obiema rękami>
<skacze>
^^
;)

Ale jeśli już o Thewlisie mowa, to lubię go coraz bardziej ^^. Tylko kurka wodna, żaden film z nim nie leci na dostępnych mi kanałach -.-

RE: Najfajniejszy aktor.
 

Uff... Mam trochę czasu...

Jasson Isaacs- Według mnie bardzo dobrze wcielił się w rolę Lucjusza... Właśnie tak sobie go wyobrażałam XD
Gary Oldman- Bardzo podobał mi się w roli Syriusza, choć zupełnie inaczej go sobie wyobrażałam.
David Thewlis- Wprost idealny XD, ale też wyobrażałam go sobie inaczej
Tom Felton- uważam, że jest jednym z najbardziej utalętowanych aktorów w filmie, tak jak Rupert (oczywiście chodzi o młodsze pokolenie). Jego miny, zachowanie, styl... Właśnie takiego Dracona chciałam XD
No i oczywiście Ralph Fiennes XD- Idealnie zagrał Czarnego Pana

//Aktorki dodam później//

RE: Najfajniejszy aktor.
 

Wedlug mnie najlepsi aktorzy, których kreacje najbardziej do mnie przemawiają to:
- Jason Isaacs (Lucjusz Malfoy);
- Tom Felton (Draco Malfoy);
- Kenneth Branagh (Gilderoy Lockhart);
- Alan Rickman (Severus Snape);
- Maggie Smith (Minerva McGonagall)
Kolejność przypadkowa. :)

RE: Najfajniejszy aktor.
 

Ajajaj... Wiem, że się już tutaj wypowiadałam, ale cóż, czasami trzeba raz jeszcze ^^.
A więc kiedy po raz pierwszy pisałam o tym, że David Thewlis jest moim ulubionym aktorem, nie miałam zbyt wielu podstaw do stwierdzenia tego ^^. Tylko gra w Harrym Potterze i to, że wciela się w moją ulubioną postać.
Tak więc wczoraj, jak pewnie połowa osób udzielających się tutaj wie, widziałam film "Siedem lat w Tybecie" z jego udziałem.
Wiem że i tak byłam napalona strasznie na ten film, z wiadomego powodu, no i nie zawiodłam się. Zarówno podobała mi się gra pana Thewlisa (BTW, Pitt też był bardzo dobry) jak i fabuła i akcja samego filmu.
Poza tym przeszukałam Youtube i znalazłam jakieś fragmenty filmów z nim. Na przykład "Całkowite zaćmienie", "Nadzy". No i jeszcze fragment "Linii czasu".
No i jeszcze znalazłam na jakiejś stronie kilka wierszy napisanych przez Davida. Oj, ja nie jestem jakąś zagorzałą fanką poezji, ale muszę przyznać, że bardzo, bardzo, bardzo, BARDZO ładnie pan Thewlis pisze. Zgodnie z tradycją, się poryczałam.
Czyli ogólnie rzecz biorąc.
Teraz mogę powiedzieć otwarcie, bez wahania, z podstawami i bez ogródek, że David Thewlis jest moim numerem 1 wśród aktorów. O, tak.

^^

RE: Najfajniejszy aktor.
 

Rupert Grint jest genialny!(poza tym gra mą najulubieńszą postać) Idealnie pasuje do mojego wyobrażenia o Ronie i w ogóle świetnie odgrywa tą postać, jak już ktoś wyżej napisał - te jego miny! :D
On chyba po prostu......jest Ronem :lol: ;)
Wg mnie jest najlepszym młodocianym aktorem z całego "Pottera..."

RE: Najfajniejszy aktor.
 

Zgadzam się w całości z tobą Hermiona. Dodam jeszcze do tego że mi się ron podoba,a nie wiem dlaczego ale jak mówię o tym w szkole to wszyscy się ze mnie śmieją. Napisz co tym myślisz i zobacz mój temat na forum w aktorach. To jest tytuł najładniejszy aktor.:)

RE: Najfajniejszy aktor.
 

Oj... najfajniejszy aktor według mnie? ;] No oczywiście, że Daniel Radcliffe xD A jakby inaczej.
No ale nie mogę nie wymienić Ruperta Grinta. Z niego tesh jest fajny gość.
Ah... i Tom Felton jest spoko ;)

RE: Najfajniejszy aktor.
 

Moony Alex ja też ubolewam nad tym że nie pokazują żadnego filmu z Davidem Thewlisem .Co prawda wysilili sie nie dawno puszczając 7 lat w Tybecie ale na tym koniec zawsze przeglądam dokładnie gazete na cały tydzień z nadzieją ze może coś puszczą ale niestety klapa. Ja niestety nie trafiłam na jego wiersze a chętnie bym przeczytała on jest wyjątkowy i wszechstronnie uzdolniony