Śmierciożercy
 

Witaj, wśśśśśród Śmierciożerców...



UWAGA! WSZELKIE SPRAWY TYPU ZAPISY ZAŁATWIAMY NA PW.

OGŁOSZENIA
---

Ostatnio skończyłyśmy;

// W pokoju Voldkiego//
Jednak okazało się, że nie było go stać na wiele, bo Bella lekko wzdrygnęła po czym odsunęła się od niego.
- Co robisz? - Voldemort miał troszkę ostrzejszy głos - nie odtrącaj mnie.
Jednak Bellatrix nie zdążyłą dopowiedzieć, bo do pokoju wpał zbdyszany... Sevek i zawołał ich, bo już czas, by Voldemort zaczął kręcić... Butelką, rzecz jasna.

*Aga dowiedziała się z kądś o grze w butelkę.*
-Gram z Wami!! *wrzasnęła i podbiegła do zgromadzonych Jadków. Wszyscy wpatrywali się w kręcącą się butelkę. Po chwili zatrzymała się i wskazała na... [ Ey, a kto gra? xD] Mimid.*
- Więc...

Nie zmieniajcie tych tematów tak szybko. Poprzedni miał jedynie dwie strony. Cóż... Jeśli znowu za kilka dni zechcecie zmienić ten temat, zostanie zamknięty całkowicie.

// Slay, był wybierany nowy szef^^. Teraz jest już stały tak samo w Slythu.//
// Aga, już drugi raz w jadach wypada na mnie oO. Czyżby uraziło cię moje zadanie w PWS? : D//

- No nie... Znowu ja? Zmówiliście się oO.
- Oł jeeaaa. Bój się bój. - Powiedziała chytrze Aga.
- Dobra, ja idę tańczyć, a wy myślcie, myślcie^^.
Mimid wytknęła wszystkim język i poszła potańczyć z Zabinim (Michaelem^^), który pojawił się w jadach znikąd.
Nacia, Aga i Kajn szeptały co można by tu wymyślić dla Mimidki. Na pewno coś okropnego...^^ Zresztą takie już są zaday ślizgonów i jadków, gra musi być ostra, bardzo ostra.

- Do grona grajacych w butelke, w pewnym mommencie dołącyzł się Voldemort wraz z Bellą i Severusem, który zeszli z góry. A także Lucjusz doszedł do swojej żony, bo wczesniej popijał i namawiał do tego swojego syna, ale nie, on teraz siedział z Nacią...
- Mimid, no to może...masz zatańczyć w kręgu samych facetów - powiedziała Ginn i uśmiechnęła się, a z miny Naci ożna bylo wnioskowac jedno - Striptiz!

*Mimid spojrzała wyzywająco na chłopców (czyli Voldiego itd xd), po czym na dziewczęta mściwym wzrokiem/
-jeszczę się wam odpłacę - powiedziala mściwym glosem i odeszła do swojegoc dormitorium, żeby się jakoś seksownie przebrać.
*Gdy tylko zamknęła za sobą drzwi, Voldemort wyciągnął swojego najnowszego Samgunga, z wysuwaną klapką (czy jak to tam xd) i wystukał numer do Dubmedora, oraz innych jadków, np. Yaxleya, Severuska, Dracona, Lucjusza... Narcyzę. Inni też pozapraszali swoich ziomów; będzie striptiz!
*A Aga_Black i Nacia szalały przy garach, żeby zrobić jak najwięcej kiślu... miały plan zrobić komuś psikusa (hihi xd)

- Nie dodawaj tam pieprzu! - powiedziała Nacia - dodaj soli i maggi -zwróciła sie do agi i oblizała palca z cytrynowego kiślu z solą, pieprzem i cynamonem - pyszne - dodała.
- A no - odpowiedziała Ginny i wszystkie wybuchnęły śmiechem, po czym wyniosły kisiel dla wszystkich...

*Ginny każdemu rozdała salaterkę kiślu, na poczęstunek. Zostało jeszcze dużo salaterek, ale przecież musiało zostać dla tych, którzy się spóźnią, czyli między innymi na Gwindelwanda (czy tam jak to sie pisze xD)
*A mimid się przebierała. Coś sexi. Czerń. (mimid, ty już sama opiszesz, w co ty się ubrałaś, ty chciałaś to opisać xd), pomalowała się, kredna, rzęsy, tusz, puder, wielkie kolczyki, przemalowała włosy, ogółem wyglądała bossko.
*I zeszla na doł... xd

- Wow - syknał Voldi, a reszta zaczęła bić brawa i otoczyli ją. Zaczęła się wić, kiedy... każdy spróbował ich megapysznego kiślu. Zaczęli się wiercić, otem mruczeć coś pod nosem, aż w końcu z bólem brzucha wylądowali pod telewizorem, schowami i na fotelach...