Czy rozwiązanie zagadki dotyczącej Komnaty Tajemnic nie było oczywiste?
 

Wiem, że to może i głupi wątek, ale strasznie mnie dziwi, że Hermiona tak późno wpadła na to wszystko.
Od Klubu Pojedynków wiadomo było, że Harry zna mowę węży jako jedyny ze szkoły. Albo jako jeden z kilku. No i skoro słyszał coś czego nie słyszeli Ron i Hermiona to logiczne, że to wężyk...
Odpowiadajcie co o tym myślicie :)

Hm, czy ja wiem...? Zawsze Hermiona i Ron mogli pomyśleć, że to co słyszy Harry to jakieś omamy słuchowe. Przecież jeszcze wtedy nie znali tak dobrze świata magii i nie wiedzieli, że takie dziwne rzeczy są możliwe. Poza tym oni mieli wtedy jedynie 12 lat. Ciężko w tym wieku trzeźwo myśleć umierając ze strachu i ucząc się nowych, nieznanych przedmiotów.

Moim zdaniem dziwne było to że Dumbledore nie znalazł komnaty (wiem, wiem nieznał mowy wężów) ale i tak dziwi mnie to że nawet Marty (Jęczoncej Marty) jako ducha nie spytał co sie tak właściwie stało. Chociaż może on znał prawde gdzie jest Komnata tylko nie potrafił jej otworzyć?

Znalazł by ludzi, którzy by to zrobili.

A moze po prostu chciał sprawdzić Harry'ego? A może był głupi i chciał żeby Harry sam na to wpadł?

A ja myślę, że po prostu pani Rowling chciała nas trzymać dlużej w niepewności i dlatego "nikt nic nie wiedział".
Dumbledore może i się domyślił, co tam jest, ale chyba chcial sprawdzić Harry'ego.

Może dlatego, że miała wtedy 12 lat. I tak wykazała się niezwykłą inteligencją dokonując swoich odkryć, a co do zagadki, bo może i była ona naiwna i Dumbledore powinien rozwiązać ją, kiedy Voldemort zabił Martę, ale zauważyłam, że Rowling nie tylko opisuje wydarzenia tak aby zgrały się z wiekiem bohaterów, ale też tak, jakby czytelnik miał tyle samo lat co postacie. Ja czytałam dwójkę jak miałam 12 lat i było to dla mnie fascynujące.

Eh, ja bym na to nie wpadłaXD Hermiona to było tylka nastolatka...i tak odkryła tego Bazyliszka..kocham bazyliszki:D a ja bym chciała znać mowę wężów, a wy??Zgadzam się, że autorka chciała nas trzymać..w niepewności.

Ale zauważcie, że my jako czytelnicy, wiemy, że w książce musi być jakaś tajemnica do rozwiązania, a Hermiona nie może mieć cały czas włączonego mózgu w opcji " Znajdź spisek "

Do tego, Ron i Hermiona uważali, że głosy, które słyszy Harry nie są prawdziwe.

Małe sprostowanie @Biel,niedawno przeczytałem HP Komnatę Tajemnic.Martę zabiło spojrzenie bazyliszka a nie Voldemort,bo wtedy był to jeszcze Tom Marvolo Riddle w wieku 15? lat może więcej.

Nie no tak, tak oczywiście, że zabił bazyliszek, ale przecież nie sam z siebie, tylko na polecenie Toma, więc samo przez się rozumie się, że tak faktycznie zabił Voldemort;)