RE: Najśmieszniejsze fragmenty
Wypisaliście najlepsze fragmęty, ale znalazłem jeden śmieszny z I tomu. Oto słowa Dumbledore'a na ceremonii przydziału:
Witajcie! - powiedział. - Witajcie w nowym roku szkolnym w Hogwarcie! Zanim rozpoczniemy nasz bankiet, chciałbym wam powiedzieć kilka słów. A oto one: Głupol! Mazgaj! Śmieć! Obsuw! Dziękuję wam! I usiadł. Rozległy się oklaski i wiwaty. Harry nie wiedział, czy ma się śmiać, czy zachować powagę. - Czy on jest trochę... no wiesz.. stuknięty? - zapytał niepewnym tonem Percy'ego. - Stuknięty? - powtórzył beztrosko Percy. - To geniusz! Największy czarodziej na świecie! Ale fakt, ma lekkiego świra. Podać ci ziemniaczki, Harry? |
RE: Najśmieszniejsze fragmenty
Bliźniacy. Boscy *_*
Wszystko co napisaliście. Ciasteczko MgGonagall rządzi [; I taki tekst, z VI tomu: - Wspaniale- oburzył się Harry.- Naprawdę super! Kiedy dorwę tego MgLaggena... - Lepiej tego nie rób, ma rozmiary trolla. 'Wszyscy byli sfrustowani, a niektórzy zaczęli się źle wyrażać o Wilkiem Twycrossie i jego Ce-Wu-Enie,nazywając go Cewinikiem lub Celnie Walniętym Namolcem.' No i te teksty Snape'a *_* |
RE: Najśmieszniejsze fragmenty
Wszelkie momenty z bliźniakami^^ Oni są arcyśmieszni, uwielbiam ich xDD
I żeby nie było, zapodam fragmencik: - Na twoim nie ma litery. Chyba uważa, że nie zapominasz swojego imienia. Ale my nie jesteśmy tacy głupi. Wiemy, ze nazywamy się Gred i Forge. Przepraszam za jakiekolwiek niedociągnięcia, bo pisane z pamięci... ^^ |
RE: Najśmieszniejsze fragmenty
Oto fragment z V tomu str. 644, wers 23-29
"Wieczorem Harry był bohaterem w pokoju wspólnym Gryffindoru. Fred i George odważnie rzucili zaklęcie powiększenia na okładkę "Żonglera" i powiesili ją na ścianie, tak że olbrzymia_twarz Harry'ego łypała_na wszystkich, od czasu do czasu wypowiadając grzmiącym głosem uwagi w rodzaju: "W ministerstwie są sami kretyni" abo "Umbridge, nażryj się gnoju." |
RE: Najśmieszniejsze fragmenty
1.Czara Ognia (cytat):
"W rogu pola namiotowego utworzyła się już mała kolejka do kranu z wodą. Harry , Ron i Hermiona stanęli na końcu , tuż za dwoma czarodziejami kłócącymi się o coś zażarcie. Jednym był staruszek w długiej nocnej koszuli w kwaiatki. Drugi był najwyraźniej pracownikiem Ministerstwa Magii; w ręku trzymał parę spodniw prążki i wyglądał na , jakby miał się rozpłakać ze złości. -Załóż je Archie , nie bądź głupi , przecież nie możesz paradować w czymś takim , mugole przy bramie już zaczynają coś podejrzewać... -Kupiłem to w sklepie mugoli-upierał się staruszek-mugole to noszą. -Mugolskie kobiety Archie , nie mężczyźni!Mężczyźni noszą to!-odpowiedział czarodziej z ministerstwa , wymachując spodniami w prążki. -Ani myślę chodzić w czymś takim-odrzekł oburzony staruszek-Lubię , jak mi przewiewa intymne zakątki , to bardzo zdrowe..." No , sami widzicie , że dosyć zabawne:) 2.Czara Ognia (cytat): "-Panie Crouch!-wydyszał Percy , zginając się w półukłonie , co sprawiło , że wyglądał m jakby nagle wyrósł mu garb.-Może zechciałby pan wypić kubek gorącej herbaty? -Och-powiedział pan Crouch , patrząc na Percy'ego z łagodnym zdziweiniem.-Tak...dziękuję ci , Weartherby. Fred i George parsknęli w swoje kubki. Percy , zaczerwieniony po uszy , rzucił się do czajnika." To , też przyjemnie się czyta:) 3.Czara Ognia (cytat): Weasleyowie i Harry natychmiast zatkali sobie uszy , ale Hermiona na którą urok wil nie działał , po hcwili szarpnęła Harry'ego za ramię. SPojrzał na nią nieprzytomnie , a ona niecierpliwie wyciągnęła mu palce z uszu. -Popatrz na sędziego!-zawołała , chichocąć. Harry spojrzał na boisko . Hassan Mustafa wylądował przed tańczącymi wilami i zaczął wyczyniać bardzo dziwne rzeczy. Napinał muskuły i gorączkowo przygładzał włosy. -No , nie , tego już za wiele!-zagrzmiał Ludo Bagman , ale ton jego głosu wskazywał , że nieźle go to ubawiło.-Niech ktoś stuknie sędziego! Na boisko wbiegł magomedyk , który sam zatkał sobie uszy , i kopnął Mustafę w zadek." Jak to czytałam to się ze śmiechu pokładałam:) 4.Czara Ognia (cytat) : "-Wspaniale...A nie zechciałby pan udzielić mi krótkiego wywiadu?Podzielić się odrobiną swojego doświadczenia w obchodzeniu się z magicznymi stworzeniami?Na pewno pan wie , że co środę w "Proroku" jest kolumna zoologiczna. Moglibyśmy opisać te...ee...tylnowybuchowe glutki." To jest dopiero śmieszne...:D...Tylnowybuchowe Glutki...Buhahhah!:D:D:D:D To na tyle , bo niestety , mam przy sobie obecnie tylko "Czarę Ognia":D |
RE: Najśmieszniejsze fragmenty
"- Ach, tak - Powiedział cicho - Harry Potter. Nasza nowa znakomitość."
Po tej wypowiedzi, pokochałam Snape'a całym sercem. Kocham Jego ironie ^^ A poza tym, będę tłumem, bliźniacy wymiatają. |
RE: Najśmieszniejsze fragmenty
Eh niektóre momenty doprowadzają mnie do łez, ze śmiechu xD.
W HPiKP ''-Nie radzę teraz wchodzić do kuchni. Pełno w niej Flegmy. -Będę uwążał, żeby się nie poślizgnąć.'' Albo w HPiZF po tom jak Harry całował się z Cho: Ron:-No i co, jak było? Harry:Mokro... xD Albo potem xD ''-No więc, oczywiście, czuje się bardzo przygnębiona z powodu smierci Cedrika.Po drugie, czuje się zakłopotana bo lubiła Cadrika, a teraz lubi Harry'ego i nie potrafi odpowiedziec sobie na pytanie, kogo bardziej. Po trzecie, czyje się winna, bo uważa, że całowanie się z Harrym jest obrazą pamięci Cedrika, a poza tym martwi ją, co powiedzą inni , jak zobaczą, ze zaczyna chodzić z Harrym. No i prawdopodobnie jeszcze nie potrafi ocenić co właściwie czuje do Harry'ego bo Harry był z Cedrikim, kiedy Cedrik zginął, więc to wszystko jest splątane i bolesne.Och...i jeszcze się boi że wyrzucą ją z drużyny Krukonów, bo ostatnio fatalnie lata na miotle. -Jedna osoba nie może czuć tego wszystkiego naraz boby eksplodowała. ''XD To jest debeściarskie xD Pani Weasley: Nie wierzę! Nie wierzę! Och, Ron, to cudownie! Prefekt! Jak każdy w tej rodzinie! George Weasley: A ja i Fred to co, jesteśmy tylko sąsiadami? Jest jeszcze więcej tych momentów i tekstów ale nie chce mi sie pisać xD. A fajne też było jak Fred i George opuszczali szkołę xD. |
RE: Najśmieszniejsze fragmenty
Przepraszam za "pomyłkę" ale znalazłam w ZF jeszcze coś takiego: (nie cytat)
Syriusz: pomyślcie ile idzie energi na odłapywanie i odilozowanie trytonów, podczas gdy na wolności pozostają takie szmatławce jak Stworek ... Przyżekam że sie pokładam ze śmiechu. ;) |
RE: Najśmieszniejsze fragmenty
mi się podobało w piątej części jak Harry dostał szlaban u Umbrige to minerwa do nie go mówi :
,,Weż sobie ciasteczko potter '', A Harry na to: ,,Że co proszę?'' Albo jak w szóstej z. rozmawiają w domó weasleyów (ferie świąteczne) ''Ale zostwmy już lewy pośladek ,Freda'' ,,Że co proszę?'' Albo w siodemce jak Ron i Herma sie całują a Harry nato ,,Ej ,Jest Wojna!!'' |
RE: Najśmieszniejsze fragmenty
''-Jedna osoba nie może czuć tego wszystkiego naraz boby eksplodowała !
- Wiesz Ron, ty czujesz coś tylko po kremowym piwie xD '' Niezłe to jest. '' - To że twoja wrażliwość uczuciowa mieście się w łyżeczce do herbaty to nie znaczy e wszyscy ludzie są tak upośledzeni '' |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 00:47. |
Powered by vBulletin® Version 3.7.3
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.