HPN.pl

HPN.pl (http://hpn.pl/index.php)
-   Kosz (http://hpn.pl/forumdisplay.php?f=26)
-   -   Slytherin (http://hpn.pl/showthread.php?t=2197)

mimid 10-08-2008 18:01

Slytherin
 
"A jeśli chcecie zdobyć
Druhów gotowych na wiele,
To czeka was Slytherin,
Gdzie cenią sobie fortele."



Jeżeli pokonaliście już zawiłą i ciemną drogę Lochów i dotarliście aż tak daleko, to znak, że być może ten Dom jest dla Was. Tutaj dary od losu się kończą. Decyzja zależy tylko od Ciebie. Czy uciekniesz stąd z wrzaskiem na ustach zniesmaczając przy okazji Severusa Snape, czy zachowasz się jak prawowity Ślizgon i wypowiesz tajemne hasło przed wilgotną, sekretną ścianą Slytheriu? Jeżeli chcesz zostać uczniem Domu Węża, musisz wpierw zapoznać się z poniższym regulaminem, a następnie napisać do mnie Prywatną Wiadomość. Serdecznie zapraszam.



Informacje dotyczące naszego domu, które każdy ślizgon musi znać.

Głowa Domu: czcigodny Severus Snape!
Założyciel: tajemniczy Salazar Slytherin.
Duch Domu: Krwawy Baron panujący nad Irytkami.
Barwy: zielony i srebrny.
Godło: wąż.
Miejsce w którym się znajduje Pokój Wspólny: ciemne Lochy.
Wejście: Kamienna Ściana.
Cechy charakteru: spryt, ambicja, chęć władzy nad innymi, przebiegłość.


Lista ślizgonów:
mimid (Marcelina Abeley) - Przewodnicząca
Mistrzyni_Afrytów (Angelina Johnson) - Zastępca
Angela_Johnson (Angie Davis)
Blanca-Evans (Blanca Evans)
Christina (Christina Johnson)
DAGA POTTER (Lucy Ford)
Ginny_Weasley12 (Ginny Weasley)
Harry_Jadek (Bastian Alveder)
Javier Deniver (Javier Deniver)
klauudusia2 (Klaudia Attack)
Kyinra (Kaylin Ross)
Lucio (Lucek Capaldi)
Piotrek GT (Arnold Tonks)
Rozi (Gunnar Anderson)
Sarahis (Sara Clarissa Lorraine)

Daty urodzin ślizgonów:
Angela - 13 styczeń
Sara - 23 styczeń
Mimid - 30 styczeń
Ginny - 5 marzec
Kyinra - 17 marzec
Christina - 21 marzec
Javier - 21 kwiecień
Piotrek - 2 maj
Mistrzyni Afrytów - 19 maj
Blanca - 5 czerwiec
Daga Potter - 31 lipiec
Rozi - 21 wrzesień
Lucio - 31 październik
Klauudusia - 30 listopad




R
Regulamin Slytherinu


1. Jako że musimy się wszyscy względnie poznać, nie będziesz zapisany do Slytherinu, jeżeli najpierw nie opiszesz swojej osoby w temacie „Postacie, które odgrywamy”. Znajduje się on w tym samym dziale co ten wspaniały wątek.

2. Gdy zostaniesz już uznany za prawowitego Ślizgona (co jest jednoznaczne z wpisaniem Twojego nicku do listy Ślizgonów), masz aż całe 5 dni na napisanie swojego pierwszego, debiutanckiego posta. Jeżeli jednak olejesz sprawę, zostaniesz pożegnany. Avadą.

3. Nie ma określonej liczby linijek, wersów czy innych dziwnych wymysłów co do postów, jednak wiadomo że nie będziemy ograniczali się do mniej niż 10 linijek w poście.

4. Każdy z nas jest Ślizgonem, z krwi i kości. My nie powstaliśmy z popiołu i nie obrócimy się w niego. Zatem z pewnością znajdziemy czas na napisanie posta z dalszymi losami naszych postaci przynajmniej raz na dwa tygodnie.

5. Czas na napisanie posta po rezerwacji to trzy godziny. Jeżeli minął, ktoś może napisać przed Tobą, tym samym niszcząc Ci cały pomysł i wątek. Trzy godziny to chyba nie dużo dla takiego Ślizgona jak Ty?

6. Jako że to Nasz temat i my w nim funkcjonujemy, oczywiste jest, że nie będziemy spamować. Po cóż mielibyśmy się sami zaśmiecać?

7. Jeżeli już niechcący napiszemy posta pod postem co jest jednoznaczne ze spamowaniem, nie robimy nic innego jak kopiuj, edytuj poprzedni post, wklej. Jesteśmy przecież Ślizgonami i jako Ślizgoni musimy dbać o siebie i własne tyłki.

8. Jesteśmy razem w jednym temacie, więc każdy nasz krok, każde nasze zdanie ma wpływ na opowieść innych. Piszemy jedną historyjkę, choć nie zawsze musimy uwzględniać w niej inne osoby. Bawmy się wszyscy razem, w końcu jesteśmy Ślizgonami.

9. Oczywiście czym byłoby forumowe życie bez kłótni? Jednak starajmy się aby te kłótnie były tylko urozmaiceniem naszej wspólnej opowieści.

10. Nie używamy nadmiernie Caps Locka. Możemy napisać jeden wyraz, lub zdanie aby podkreślić emocje związane z nim, ale nie cały post, od góry do dołu. Tak ciężej się to czyta i gorzej to wygląda. A przecież musimy być najlepsi. We wszystkim.

11. Jesteś w Slytherinie, tutaj musi być porządek. Dlatego wszystkie posty, które nie wnoszą dalszych przygód naszych postaci, należy usunąć w przeciągu 2 dni.

12. Wiadomo, każdy Ślizgon potrzebuje czasem większego oddechu. Jeżeli i u Ciebie pojawi się taka potrzeba, jak najszybciej musisz się zawiesić. Zwalnia Cię to z pisania postów, ale tylko przez jeden miesiąc. Po miesiącu oczywiście sam będziesz aż błagał, aby wkręcić się w wątek.

13. Jako przewodnicząca Slytherinu i zarazem główna Prefekt życzę wszystkim wspaniałej, niebezpieczniej i iście Ślizgońskiej zabawy. Dom Węża górą!

Miejsca, z których najczęściej korzystamy:

~ Kuchnia Hogwarcka pełna usłużnych skrzatów
~ Pokój Wspólny Ślizgonów, czyli nasz osobisty azyl
~ Wielka Sala, gdzie gromadzimy się wszyscy
~ Zakazany Las, któremu powierzamy najskrytsze tajemnice
~ Błonia Hogwartu, czyli czas na odpoczynek
~ Skrzydło Szpitalne, gdzie kurujemy się pod okiem P. Pomfrey
~ Sale Lekcyjne, które nie służą wyłącznie do nauki^^
~ Korytarze, czyli odwieczne sparingi uczniów


Fragmenty pieśni Tiary mówiące o Slytherinie:

"Slytherin nagle oświadcza,
Że ani mu się śni,
Nauczać magii takich,
Co nie są czystej krwi.
(...) Slytherin przyjmuje takich,
Co mają czystą krew,
Co mają więcej sprytu
Od uczniów domów trzech"


"A przebiegły jak wąż Slytherin
Wspiera żądnych władzy i ambitnych!"


by Mistrzyni_Afrytów

mimid 10-08-2008 20:02

Ostatni post, w poprzednim temacie ;].

... I wypadło na Agę!
- O cholera.
- Szykuj się na coś ostrego, mwaaah.
Mimidka uśmiechnęła się ironicznie i puściła Lee oko. Wiedział, że Marcelina wraz z kumpelami im nie odpuszczą. Ale wcale się nie bał. Black mu się podobała, bardzo mu się podobała.
- No więc teraz bawcie się, macie 30 min! W tym czasie musimy wymyślić zadanie xPP. - Krzyknęła Nacia.
Tymczasem Angelina, Mimid i Ginny zaliczyły parę pierwszych pocałunków, ze swoimi wybrankami. Może i dla Ginn to był koniec, ale Johnson i Abeley miały ostrzejsze zasady. Musi dojść do czegoś więcej... Najczęściej potem chłopacy dostają kosza, ale cóż. Takie życie. W końcu to wredne ślizgonki, które nie dadzą się tknąć. No, zależy komu =P.
- Aga! Twoje zadanie gotowe! - Zawolała ją Kajn.
- Lee, ty też chodź! - Dodała Nacia.
- Musicie wziąć wspólną kąpiel. Jordan, obojętnie czy będziesz w bieliźnie, czy ubrany - jak chcesz. Bo to zadanie Agi. Ty, Aga, możesz mieć ewentualnie czerwone, lub czarne koronkowe stringi. Nic więcej.
Lee był uradowany xP. Aga oniemiała, ale nie czuła się jakoś bardzo źle... W końcu... To kąpiel xP.
// Aga, opis zadania ma być szczegółowy! xPP//

Nacia1234 10-08-2008 20:57

// Aga, ale postaraj sie pisac dłuższe posty.
Uwaga! Teraz ja stworzę sobie idealnego faceta, żeby żadna go nawet nie tknęła! xD//

Lee był uradowany, to fakt, Aga... no troszkę nieśmiałą, ale trzeba było jej to wyperswadować. Przez pół godizny zastanawiała się czy pójść, cyz tez, nie, ale potem zdecydowała i weszła na górę za rękę wraz z Lee.
Tymczasem, kiedy Aga tak sobie rozmyślała, Nacia zasnęła... i miała piękny sen.. przyśnił jej się facet... Nie, ona wcale nie ma proroczych snów... Ale przez ten krótki sen trochę wytrzeźwiała.
- Żadnago picia - powiedziała sobie, gdy podniosła się i sięgnęła po soczek malinowy i kilka chipsów - Trawa lepiej kopie... (o nie! ja to powiedziałam?!).
- Naciu...? - Mimidka miała uhahaną minę i wskazała na schody.
- O matko! Lee i Aga! Poszli się kąpać?!
- Tak, dokładnie! - Nacia wzniosła toast wraz z Mimidką. Wkrótce dołączyły sie do nich Ginny, Angelina i reszta osób z imprezy. Po chwili, gdy Nacia odetchnęłą na kanapie z Mimid, miały dość wszystkiego (ale zaraz miałą sie zacząć akcja Within!).
- Jak tam tój zakłaz z Angeliną i Ginką?
- A... kręci się bradzo dobrze.
Nacia westchnęła.
- A jak tam ty i twoi chłoopcy?
- Mam dośc tych natrętnych Gryfonów, nawet mi o nich nie wspominaj! A gdyby George zwrócił na mnie uwagę...
- Przeciez chciał Ci zrobić zdjęcie...
- Może on mnie po prostu lubi - westchnęła i łyknęła soczku, keidy do lochów, ku ich zdziwieniu wpadł Severus Snape, przed niego ktoś rzuciłw alizkę i sam wpadł z jeszcze jedną.
- Wow! - krzyknęła Nacia i zatkałą usta dłonią, oblizała wargi, a Mimid wiedziała, co dalej...

Ginny_Weasley12 10-08-2008 22:18

//pisalam teraz na kom z Angeliną. Może posłucham się jej rady. Odpłynę... xD//


*Ginny wiedziała o zadaniu Agi. Wiedziala, ale jakoś się zbytnio tym się przejmowała ani nie ekscytowała. Musiała wygrać zakład. To był jej pierwszy i nie spodziewała się,jak droga będzie nagroda dla tego, kto wygra, i jak surowa będzie kara dla tego, kto przegra.
*Szukala swojego połowu, tego chlopaka, do którego się dziś kleiła podczas gdy w butelkę. Tak, kleiła się. Można tak powiedzieć. Znalazła go wzrokiem, po czym nie wspuszczajać z niego wzroku, podesłża do wieży i puściła wolną muzykę. Cos romantycznego. Po czym jask nigdy nic opadła na jakąs kanapęi wpatrywala się pustyn wzorkiem w podłogę.
Jeżeli mnie nie zaprosisz, to cię rzucam - pomyślała, ale w tym czasie podszedł do niej ów chłopak.
-Zatańczymy? - powiedział swoim grubym basem i wyciągnął rękę w stronę Ślizgonki. Ta ujęła jego dłoń i poszła z nim na środek parkietu. Wtuliła się w niego.
Przynajmniej ma ładne pefrumy - pomyślała.
*Lecz obok siebie zauważyła Angelinę... no własnie, z kim?

//no i nie napisalam tak duzo, jak sie spodziewałam xd ale kij xdd//

mimid 10-09-2008 16:31

Z kim, a raczej z czym. Oczywiście z wódką. Całą butelką^^. Angelina postanowiła się upić. Nie... W sumie to tego nie chciała, ale powoli uświadomiała sobie, że zależy jej na Zabinim. Taaa, wiedziała wcześniej, że on jej się podoba, ale nie dopuszczała do siebie tej myśli, nie chciała żeby tak było. A ten debil jeszcze tak z nią pogrywa! Pierwszy od czasu Bordowych... Ale wróćmy do reszty. Nie bój się Angelinko, będzie jeszcze coś o tobiee ;P. Gin zaczęła się namiętnie całować ze swoim chłoptasiem.
O cholera. Chyba muszę pójść na całość. Hmmm, nie, jeszcze nie teraz. Ale prawdziwą grę czas zacząć. - Kłęby myśli toczyły się w pięknej główce Mimidki xPPPP.
Nacia ustawiła sobie za punkt honoru poderwać Sevka. Cholera! Jak on ładnie wyglądał. Na pewno nie na swój wiek. Był od niej dużo starszy i uczył ją, ale... Pieprzyć to! Przecież poza szkołą jest jak jej kumpel. Bardzo bliski zresztą. 48 lat. Wygląda na 20 parę. Może i ma tłuste włosy, ale to dodaje mu tylko uroku. A urok to coś więcej niż uroda...
Mimidka wypiła parę kierunków Ognistej i zanuciła swoją ukochaną piosenkę.

Whisky - moja żono - jednak tyś najlepszą z dam,
Już mnie nie opuścisz, nie, nie będę sam,
Mówią - Whisky to nie wszystko, można bez niej żyć
Lecz nie wiedzą o tym, że... - że najgorzej w życiu -
To samotnym być, to samotnym być - nie
Nie chcę już samotnym być - nie...


Nagle pojawił się przy niej Flint.
- Ładnie śpiewasz. - Puścił do niej oko. Whisky, Dżem? Taaa, ta piosenka bardzo pasuje do imprezy.
- Och, nie żartuj, naprawdę?
- Przecież nie żartuję.
- Ej! Ty słuchasz mugolskiej, MUGOLSKIEJ muzyki?
- Eeee, noo..., teeen... Zabini też słucha!
- Ty mi się tu Zabinim nie tłumacz. Słuchasz, ha!
- Ty też.
- Tsaa, ja też. Mugole, mugolami - jednak wielu z nich ma talent, do śpiewania oczywiście.
- Taaak...
- Co się tak zamyśliłeś?
- Nie, nic już. Myślałem nad piosenką. Zatańczymy?
- Zawsze.
Akurat leciała Avril Lavigne, Hot. Nacia tańczyła z Severusem. Ten wpatrzony był w nią jak w obrazek.
Cholera! Dajcie wolną piosenkę, wolną piosenkę dajcieee...
Ginny jakby czytając jej w myślach, podeszła do didżeja i poprosiła o jakiś wolny kawałek. Ten oczywiście się zgodził. Bo jak można by odmówić tak ładnej dziewczynie?

Kyinra o dziwo była trzeźwa. Powiedzmy... tańczyła z jakimiś ślizgonami z 7 klasy.

A tymczasem Aga rozebrana już, w samych stringach stała w łazience z Lee. Oups, pomyłka. Już teraz leżeli - chłopak przewrócił ją na podłogę, zaczęli się całować. Jego ręce błądziły po ciele dziewczyny.
- Zawsze tego chciałem, od dawna mi się podobasz, wiesz? - Wydusił gdy już się odssali od siebie się.
- Ty mi też się podobasz, nie bój się.
- Miała być gorąca kąpiel, co nie? Zrzucaj ubrania i do wody, już!

Nacia wtuliła się w Severusa. On trzymał ręce niebezpiecznie blisko jej pośladków, jednak ona nie miała mu tego za złe - wręcz przeciwnie. Jej ręce spoczywały na jego ramionach. Miała straszną ochotę go pocałować, jednak nie tutaj, jeszcze nie teraz.
Mimidka tańcząc całowała się z Flintem. Tyaaa, on był przystojny i... delikatny? Zawsze obojętnie traktowała ofiary zakładów jednak ten chłopak był jakiś inny. Miał swoją tajemnicę, wielką tajemnicę. A ona musi ją odkryć.
Zabini szukał wzrokiem Angeliny. Gdy zauważył ją podsypiającą na kanapie, bardzo się ucieszył. Podszedł tam i usiadł na oparciu fotela. Musiał ją pocałować. Musiał. Ona tak cholernie mu się podobała... Chyba nie wytrzyma dłużej w tej grze. Cholera! To ten jego zakład. Musi jeszcze trochę wytrzymać, tylko trochę... Wszyscy byli zajęci sobą, nikt na nich nie patrzył. Delikatnie musnął jej usta swoimi, nie obudziła się. Pewnie nic nie poczuła. Szybko odszedł. Łza spłynęła mu po policzku.
Angelina obudziła się po pięciu minutach. Śniło jej się, a raczej wydawało jej się, że to był sen. Jednak myliła się. 'Jej' chłopak pocałował ją naprawdę.

Ginny_Weasley12 10-09-2008 17:36

//Angelino, nie przeszkadza ci to, że tak o tobie piszemy? xDD//

*Nacia była w siódmym niebie. PIosenka dlugo się nie kończyla... Ginny wybrała dośc długi utwór. Żeby wszyscy się natańczyli. Żeby tak jak Nacia, byli w siódmym niebie.
*Dłonie Severusa były już tak blisko jej pośladków, tylko odrobinkę wyżej. Ale powoli, powoli, cały czas się ssuwały... A jednocześnie myślał: Co ja takiego robię? Przecież to moja uczennica? Przecież ja mam 48 lat, a ona zaledwie 15 (ile ty masz w historyjkach lat, Naciu? xDD). A jeśli Ślizgoni wygadają? Wyleją mnie ze stanowiska. A przecież muszę co chwila donosić mojemu Panu! - myśli wirowały jak szalone. Jednak mimo to ręcę były coraz niżej..
*U Naci we łbie(xd) również wszystko wrzało. I to raczej na te same pytania nie mogla znaleźć odpowiedzi. Co ja robię? Przecież to mój nauczyciel! Ale tak bardzo chciałabym go pocałować... ma tak zachęcające usta... (Boże, co mi jest? xD)

*Ginny tańczyła ze swoim menem. Tańczyła, i przy okazji calowała go. I on ja. I chociaż nie znali nawet swoich imion, wszystko było good. Dla Ginny to byla tylko marionetka. Wygranie zakładu. Wiedziala, że dla chłopaka to znacznie więcej. Wiedziała, ze chłopak myśli:
Ona! Tak, tak, ona! Ta, którą wszyscy znają w szkole, ta, ktora ma grono przyjaciół, ta, która jest czystej krwi i ma wspaniałych braci (tylko dwoch xD), to właśnie do mnie podeszła!. Jednak pan Nowy nie wiedzial, jaka Ginny jest naprawdę... I po co on jest jej potrzebny.
*Tymczasem panna Weasley wiedziała, że wywiera coraz większą presję. Pewnie mimid też już się całuje z Flintem. A Angelina z Zabinim... albo znalazła sobie kogoś nowego. Ach, ten głupiec, myśli, że się z nim zwiąże. Będę musiała go rozczarować. A rozczarowania są jedną z moich zalet..

*Mimid oderwała się od swojego Flinta. Ale widziala kątem oka, że Ginny caly czas jest "związana" ze swoim.
Muszę wygrać. - myślala -Muszę...
-Chcesz Ognistej? - spytał ją Flint. Usiedli na kanapie. Marcelina kiwnęła głową. Rozejrzała się po sali. Wszyscy byli ubóstwieni. Brakowało tyko Agu_Black, ale ona przecież była teraz w wannie z Lee.
*Zaraz. Brakowało jeszcze kogoś. Tym kimś była Angelina.
Pewnie już sobie znalazła Zabiniego i się z nim teraz całuje - przeszlo jej przez myśl. Ale intuicja podpowiadała, ze przyjaciółka nie jest w najlepszym stanie... psychicznym.
*mimid wybierała. Albo Flint i Ognista, albo Angelina i problemy.. i zwierzanie się. Cóż, miała kłopot. Co tu wybrać? (już za ciebie nie będę wybierać, kochanie xDD)

*Aga przeżywala chwilę radości. Jak ona się cieszyla, że to bylo właśnie takie zadanie!

*Byli w łazience prefektów. Tej, z wielką wanną, i róznymi rodzajami bąbelków. Woda byla w sam raz; nie za ciepła, nie za zimna. Pani Black ostrożnie weszla. Była naga. A za nią wszedł Lee. Był w raju.
*Aga zanurzyla się cała w wodzie, po czym wynurzyła. Miala sexi mokre włosy, którymi pomachala w jedną i w drugą stronę. Lee, widząc to, rzucił się na nią z pożądaniem.
......:::CENZURA:::......

//może nie będę tego opisywać. Jak ktoś chce, to proszę bardzo xD
No i skończyłam xDD//

Aga_Black 10-09-2008 21:40

//Kurcze no... xD Miałam już prawie napisane, dodałabym to, ale akurat dzisiaj miałam dyskotekę otrzęsinową... Co oni z nami wyprawiali. Jenyy. ;D
Bardzo podobnie miałam to napisane, sorki że musiałyście za mnei pisać. ; ) Dobra, zaraz odpiszę.//

* No więc Lee rzucił się na nią tak, że ta nabrała w usta wody i zachłysnęła się. xD*
- Uprzedzaj. *zaśmiała się i zaczęli się całować.*
* Jordan był pięknie opalony i wysportowany. Zupełnie nie przypominał Gryfona... Jego [jakie on miał włosy? xd] czarne, mokre włosy pięknie falowały i opadały na czoło. Całował sie wyśmienicie... W końcu oderwali się od siebie. Aga oparła się o jego klatę i zaczęła bawić bąbelkami. Jordan zaś przeczesywał palcami jej długie włosy. Sięgnęła po torbę i nad wodą zaczęła przeszukiwac jej zawartość.*
- Czego szukasz? Coś sie stało? *spytał Lee.*
*Aga mrugnęła do niego i wyciągnęła butelkę whisky. Gryfon gwizdnął cicho. Dziewczyna szybko pociagnęła z gwinta duży łyk i podała ją dalej. Odgarnęła włosy z czołaa i odwróciła się przodem do chłopaka. Ten odstawił butelkę i zmierzył ją wzrokiem zatrzymując się na chwilę na... ustach. xD Znów zaczęli się namiętnie całować. Tyle, że teraz Aga leżała na Lee.*

//Reszta kiedy indziej, bo jutro mam kartkówę z bioli i nic nie umiem... ;/ //

Ginny_Weasley12 10-10-2008 09:49

//Haha, zobaczcie, jestem w porze szkolnej na hpnecieee xD
Bo miaam miec teraz ang, ale przysza baba od niemca, a my niemca oboziazkowego nie mamy, no i nas zaprowadzila do czytelni i na komputerki xDD NIe rozpiszeraz, moze bardziej napisze o sobie tylko, bo chce jeszcze cos innego porobic xD
Nie obrazicie sie? xxdd//

*Skonczyl sie wolny. Ginny siadla na kanape, jej chlopak poszedl po "cos do picia". Panna Weasley tymczasem rozgladala sie wokolo, co sie dzieje w PWS.
*Przyszedl jej Nowy. Spytal sie.
-Ehkem... a tak w ogole to jak ty masz na imie?
-Ginny - odpowedziala i zablysla swoimi bialymi zebami - A ty?
-Dan. Daniel. - Ginny wtulila sie w jego ramie, a on zaczal przeczesywac jej wlosy. W koncu zapronowal:
-Pojdziemy gdzies?
*Ginn sie zgodzila. Wyszli potajemnym przejsciem, z PWS, prosto na blonia. BYlo ciemno. Romantycznie. xD
*Daniel objal ja ramieniem. Przytulili sie do siebie i powoli, powoli szli w strone Zakazanego Lasu. MIlczeli.
Juz niedlugo...-pomyslala Ginny -Juz niedlugo wygram zaklad

//Sorki, ze nie ma zaadnych polskich znakow, ale tu nie wczytuje ^^. xd//

Nacia1234 10-10-2008 14:08

Aga, ja też miałam wczoraj dyskotekę otrzesinowa, tyle że o tej godzine, o której to pisałas, ja byłam jeszcze na parkiecie xD.

Nacia tańczyła z Severusem, była oparta na jego ramienu, miała zamknięte oczy i na chwile udało jej się przysnąć. W końcu obudziła się wśród muzyki, była zmiezana, a w końcu zaczęła krzyczeć
- Aaaaaa! Molest! Gwałt! Napad! Najście, weź ze mnie ręce ty stary krokodylu! O, przepraszam, nie hciciałam, ale zaraz, zaraz, dlaczgeo pan ze mną tańczy?
- Sama chciałaś, wiesz, jak było cudownie?! - Snape naburmuszył się i wyszedł. Nacia, nadęta usiadła na kanapie, a Ślizgoni otoczyli ją, patrząc się podejrzliwie. W końcu Snape wrócił się, a araczej wpadł jak huragan i zawołał;
- Johny! Jonatan! - po schodach na dół zbiegł jakiś mega przystojnu chłopak, Nacia rozpoznała w nim tego, który wrzucił swoją wlaizkę do PWŚ, a potemz niknął z pola widzenia, a ona tanczyła z tym tłustowłosym profesorkiem - fakt faktem, jej ulubionym.
- To jest wasz nowy kolega, będzie w klasie z Nattalien Shirley Sharp, Kaylin, panną Johnson i resztą. Mam nadzieję, że przyjmiecie go... godnie. Myślę, że resztę opowie wam o sobie on sam. - i wyszedł zostawiając Slizgonów z wzrokiem wlepionym w NOWEGO. Niektórzy nawet pomrukiwali coś w stylu "czego on chce?", ale Nacia od razu sie zauroczyła. Podeszła do niego, złapała go za rękę i powiedziała
- Jestem Nattalien, ale wszyscy mówią na mnie Nacia...
- Johny - odrzekł chłopak i uśmiechnął się. Miał piękny uśmiech...

Aga_Black 10-10-2008 14:11

// Też bym jeszcze była... Ale wróciłam wcześniej, bo mam żałobę i tak bym nie tańczyła. ;P Za to na następnej wybaluję się za dwie. xD To teraz piszę. ; )//

*A w łazience prefektów Aga i Lee pili alkohol i się całowali. Stracili rachubę czasu, więc siedzieliby [a raczej leżeli xd] by tak dłużej, gdyby Ślizgonka nie spojrzała na zegarek.*
- Wiesz ile już tu jesteśmy? Prawie godzinę... *Aga spojrzała nieprzytomnym wzrokiem w ciemne oczy chłopaka.*
- Wracamy już?
- Noo... bo przegapimy większość imprezy.
*Tak więc wyszli z wanny, ubrali się i objęci wrócili do PWŚ. Aga miała mokre włosy, ale najwyraźneij się tym nie przejmowała.*

//Sory, że tak krótko, ale mam jakies tam zajęcia i nie zdążyłam więcej napisać... //


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 20:12.

Powered by vBulletin® Version 3.7.3
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.