Czytałam Eragona, ale jakoś nie mogę się za Najstarszego zabrać, spokojnie stoi na półce. Ogólnie mi się całkiem podobało, jednak mimo wszystko chyba wolę HP. Do innych nie porównuję, za dużo tego. Nie no, okej, powiedzmy, że na równi z HP. Swoją drogą książkę polecam na długie wieczory, fajnie tak znaleźć się w zupełnie innym świecie. Szkoda tylko, że później do późnej nocy wyobrażam sobie latanie na smokach i czarowanie. Cóż...
__________________
Wolałabym nie...
|