Wątek: Slytherin
Wyświetl pojedyńczy post
Stary 01-24-2012, 22:18   #1103
DAGA POTTER
Jeszcze zdrowy miłośnik fantasy
 
DAGA POTTER na Harry Potter Forum
 
Zarejestrowany: Feb 2010
Lokalizacja: Inny wymiar...
Posty: 191
Domyślnie

Lucy była zadowolona, zaklęcia, które polecili jej ślizgoni, zwłaszcza Christina, miała opanowane w dobrym stopniu, a bała się, że kompletnie nic nie będzie umiała, zwłaszcza, że elita chyba nie bardzo w nią na początku wierzyła. Może wreszcie ten idiota się od niej odczepi, a w innych sytuacjach te ćwiczenia też się przydają. No i wreszcie miala co robic bo ostatnio ciągle sie nudziła. Katem oka zauważyła że Malfoy i Davis wyszli posłani prze Christinę po alkohol, a intuicja podpowiedziała jej, że dziewczyna zrobiła to specjalnie, żeby zostać tylko z Javierem, Lucy im nie przeszkadzała bo była zajęta ćwiczeniami, a oni nie byli jakoś specjalnie wstydliwi. Gdy jednak chłopak podszedł do Johnson i zaczął szeptać jej coś do ucha, chrzaknęła znacząco i powiedziała:
-Nie chcę wam przeszkadzać, ale może chcielibyście zostać sami, mogę przerwać na chwilę te ćwiczenia.
- Ja znaczy się yyy nie nie przeszkadzasz nam.- powiedziała Christina choć w pierwszej chwili jakby nie słyszała Ford.
- Eee ja chyba jednak wyjdę przynajmniej do powrotu reszty, poczekam na zewnątrz.
Powiedzmy że to w ramach podziękowania i może jeszcze to....I wszędzie pojawily się świece i dało wyczuć się romantyczny nastrój.
- Zostawiam was samych.- Lucy mrugnęła do nich i wyszła.

Mało i właściwie nie wprowadzam nic nowego, ale narazie nie mam weny i czasu. W przyszłym tygodniu będzie duuuuużo więcej, bo będę miała ferie.
__________________
"Udało się dostali w kość, niech żyje Potter nam!
A Voldek gnije w piekle, za którym tęsknił sam."

Irytek

Ostatnio edytowane przez DAGA POTTER : 01-24-2012 o 22:22.
DAGA POTTER jest off-line