Wątek: Slytherin
Wyświetl pojedyńczy post
Stary 02-01-2012, 23:58   #1107
Piotrek GT
Jeszcze zdrowy miłośnik fantasy
 
Piotrek GT na Harry Potter Forum
 
Zarejestrowany: Aug 2010
Lokalizacja: Toruń
Posty: 144
Domyślnie

Wątek kwitnie Zamawiam

Siedział przed kominkiem i czytał książkę, robił tak od kilku dni, od powrotu od rodziny. Ta wizyta zmieniła go, nie liczył się już kickboxing, nie liczyła się kulturystyka, nic co kiedyś sprawiało mu radość... Odeszły one w otchłań zapomnienia. Wydarzenia sprzed kilku dni diametralnie zmieniły Arnolda...

2 miesiące wcześniej, godzina około 23....

Arnold miał kuzyna który pomimo ukończenia Hogwardu zajmował się samochodami, Arnie dostał od niego jeden model - Forda Sierrę, rasowego tylnionapedowca, który pozwalał Arnoldowi otworzyć drogę do największej ligi świata driftingu...D1GP. Jego kariera zaczęła się szybko - od niespodziewanej wygranej z miejscowym mistrzem trasy w tak zwanym "wyścigu podwójnego ryzyka". Wtedy o mało nie otarł się o śmierć. Lecz najgorsze miało dopiero nastąpić...
- Kierowcy uruchomcie silniki! - krzyknął stojący między samochodami młody chłopak. Arnold wiedział co robić - jeśli na starcie weźmie przód to wygra, ale wyzwaniem będzie "zakręt rozpaczy". Jego przeciwnik prowadził Hondę CRX, moc 167 koni przy pojemności 1600ccm i masie 920 kg dawały nikłe szanse na wygranie startu Arnolda Sierry z silnikiem 2 litra i mocy 120 km.

Czas obecny, Hogwart...

Przeczytał kolejne kilka stron po czym poczuł senność, postanowił położyć się spać. Miał straszny sen, widział że ginie, że spadam z dużej wysokości, że jest świadkiem śmierci jego bliskich, jego przyjaciół. Czy to była pokuta? Czy to było przeznaczenie którego nie mógł zmienić?
__________________
Bo w krwi płynie benzyna, w sercu świszczy turbina...

Ostatnio edytowane przez Piotrek GT : 02-02-2012 o 00:13.
Piotrek GT jest off-line