Jeszcze tylko 40 godz i 31min do 15 lipca!!!Mam nadzieję że ten dzień będzie nie tyle szczęśliwy co wywalony w kosmos
.Jeśli film sie nie uda,nie będę mógł zasnąć i będę miał mokre oczy (o ile uda mi się powstrzymać płacz i szlochy),a jeśli się uda to także nie będę mógł zasnąć i będę miał mokre oczy (o ile uda mi się powstrzymać płacz i szlochy).Głównie z powodu sentymentu i dzieciństwa (które cały czas trwa)które poswięciłem dla słynnego Harrego Pottera.
Życzę udanego seansu...