Sev spojrzał na nią i wskazał ruiny kabin, po prawej stronie toalety. Alette machnęła różdżką i doprowadziła je do porządku, po chwili weszła do jednej z nich.
- Draco, patrz... Pobrudziłeś sobie szatę-powiedział Sev, uśmiechając się złośliwie, a ten, szybko wstał z ziemi i podbiegł do umywalek.
- Nie, nie, niee... Mojaa piękna szaataa!-zawył.
- Sev, wredny jesteś.-Klauu zaśmiała się.-Draco, Sev żartował.
__________________
''Oszukujemy siebie tak często, że gdyby nam za to płacili, moglibyśmy się spokojnie utrzymać,, jak mawiał Wireman.
Yum Yum Yum
|