|
07-11-2010, 19:31
|
#41
|
Praktykant Voodoo
Zarejestrowany: Apr 2009
Lokalizacja: Okrutna Barcelona
Posty: 790
|
Cytat:
Napisał Hermiona_Granger_Hogwarts
pocałunek Harry'ego i Cho. Szczerze - mogli się bardziej postarać, widać było, że tylko grali, żadnych emocji w tym nie było.śmiesznie.
|
Hm... i tak był lepszy od tego w 6 części... przynajmniej można to usprawiedliwić tym, że to był pierwszy pocałunek Harry'ego i do końca nie wiedział co i jak. Bardziej próbował...
Poza tym - nie wymagajmy od nastolatka, by całował dziewczynę jak ci bohaterowie komedii romantycznych... szybko, namiętnie itepe. Jak może całować 15-latek?
__________________
"- To miejsce wygląda jak cela więzienna - wykrztusił w końcu. - Nie mam pojęcia, jak możesz żyć w czymś takim.
- Za moją pensję ledwo, ledwo
- Jeśli trzeba, gotów jestem dopłacić, abyś mieszkał w miejscu, które nie będzie cuchnąć ani siarką, ani moczem.
- Mowy nie ma.
- Zmarł z dumy i smrodu. Masz epitafium w prezencie' "
|
|
|
07-11-2010, 23:51
|
#42
|
Czytelnik horoskopów
Zarejestrowany: Jun 2010
Posty: 27
|
No... moim zdaniem to prawda, było średnio, a w sumie dobre momenty były tylko je wycieli, poszukajcie na YouTube.
|
|
|
07-23-2010, 18:30
|
#43
|
Czytelnik horoskopów
Zarejestrowany: Jul 2010
Lokalizacja: Warsaw
Posty: 11
|
Mnie wkurzają takie momenty gdy bohaterzy śmiali się w filmach dosłownie na siłę. Np. gdy rozmawiają o tym ile lat ma Dumbledore, po czym Ron mówi, że tak na oko licząc to jakieś 150... Wtedy wszyscy troje wybuchają tak nienaturalnym, wymuszonym i sztucznym śmiechem, że aż się odechciewa słuchać...
|
|
|
06-29-2011, 22:45
|
#44
|
Omijać szerokim łukiem
Zarejestrowany: Oct 2007
Posty: 1,381
|
Dokładnie, wymuszony śmiech był najgorszy.
Wspomniał ktoś jeszcze o tej kelnerce w Księciu, to było żałosne.
A Ginny zawiązująca buty Harry'emu? Masakra jakaś. Wszystkie sceny z Ginny były żenujące. Spaprała wszystko. Tak nienaturalne są te sceny. W Komnacie Harry ją ratuje a ta jak zaczyna wszystko tak sztucznie tłumaczyć. Albo ten pocałunek w Księciu. I ta nagle znika. Beznadzieja. Albo o zapięciu sukienki w Insygniach i ten sztuczny pocałunek. To już George rządził w tej scenie.
|
|
|
06-29-2011, 23:25
|
#45
|
Fan "Strefy 11" i tarota
Zarejestrowany: Jun 2011
Lokalizacja: Szczecin
Posty: 70
|
Cytat:
Napisał alette
Tak... Harry podrywający w nieudolny sposób kelnerkę. Gdyby mu się udało, chyba bym padła trupem. Nie ma to jak dobry początek filmu. Z tym, że nawet to nie przebije "butowej" sceny.
|
Scena z kelnerką była żałosna, ale nie wiem, o co chodzi z tą sceną z butami? Nie mogę sobie przypomnieć, gdzie to było...
Jeżeli chodzi o moje typy, to:
- pocałunek Harry'ego i Cho
- pocałunek Harry'ego i Ginny - tu się zgodzę z Roksią, że najlepszy w tej scenie był George ze swoim "Mooornig"
- scena, kiedy Moody zamienia się w Croucha Juniora - do kitu całkowicie...
- finał mistrzostw świata w Quidditchu
- podpalenie Nory w 6. części i brak bitwy o Hogwart
- śmierć Dumbledore'a
- brak listu Lily na Grimmauld Place
- Harry i mdła Ginny w Pokoju Życzeń
__________________
- Mam bardzo mroczny plan...
- Jaki?
- Gdybym ci powiedział, to przestałby być mroczny.
_______________________________________________
- Albusie Severusie, nosisz imiona po dwóch dyrektorach Hogwartu. Jeden z nich był Ślizgonem i prawdopodobnie najdzielniejszym człowiekiem, jakiego znałem.
|
|
|
06-30-2011, 12:23
|
#46
|
Jeszcze zdrowy miłośnik fantasy
Zarejestrowany: Feb 2010
Lokalizacja: Inny wymiar...
Posty: 191
|
Sann ta scena z zawiązywaniem butów jedna z najbardziej żenujacych i przeze mnie znienawidzonych, była w 6 części o ile dobrze pamiętam tuz przed atakiem na Norę.
Chyba się nie pomyliłam co?
Oprócz tej sceny nie podoba mi się reszta miłosnych wątków z udziałem Ginny i Harry'ego, które są tak sztuczne, sztywne, że aż boli, a już ten pocałunek w pokoju życzeń, można by go nawet nazwać przyjacielskim.
__________________
"Udało się dostali w kość, niech żyje Potter nam!
A Voldek gnije w piekle, za którym tęsknił sam."
Irytek
|
|
|
06-30-2011, 13:28
|
#47
|
Fan "Strefy 11" i tarota
Zarejestrowany: Jun 2011
Lokalizacja: Szczecin
Posty: 70
|
Daga, i tak nie kojarzę. Będę musiała się przyjrzeć, jak będę oglądać wszystkie części przed Wielkim Finałem
__________________
- Mam bardzo mroczny plan...
- Jaki?
- Gdybym ci powiedział, to przestałby być mroczny.
_______________________________________________
- Albusie Severusie, nosisz imiona po dwóch dyrektorach Hogwartu. Jeden z nich był Ślizgonem i prawdopodobnie najdzielniejszym człowiekiem, jakiego znałem.
|
|
|
06-30-2011, 13:40
|
#48
|
Omijać szerokim łukiem
Zarejestrowany: Oct 2007
Posty: 1,381
|
Dokładnie z Ginny to wszystko jest takie sztywne. Chyba jak kręcą z nią sceny to to przenosi się na Dana. ;/ A szkoda. To już na prawdę ten pocałunek z Cho w 5 był lepszy. Choć stali jak słupy.
|
|
|
06-30-2011, 21:16
|
#49
|
Fan "Strefy 11" i tarota
Zarejestrowany: Jun 2011
Lokalizacja: Szczecin
Posty: 70
|
Nie...całujący Dan mi się nie podoba ani trochę. Zresztą, w ogóle mi się nie podoba, więc o czym tu mówić xD
__________________
- Mam bardzo mroczny plan...
- Jaki?
- Gdybym ci powiedział, to przestałby być mroczny.
_______________________________________________
- Albusie Severusie, nosisz imiona po dwóch dyrektorach Hogwartu. Jeden z nich był Ślizgonem i prawdopodobnie najdzielniejszym człowiekiem, jakiego znałem.
|
|
|
06-30-2011, 22:32
|
#50
|
Omijać szerokim łukiem
Zarejestrowany: Oct 2007
Posty: 1,381
|
Ja bym chciała zobaczyć Toma całującego się z jakąś ładną laską.
|
|
|
Zasady postowania
|
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts
kod HTML jest Wył.
|
|
|
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 21:14.
|
|