Najbardziej zaśmiecone miejsce w twoim pokoju xD

[Nacia1234]

Tyaaa.. Kolejny jakże wspaniały temat. Uznałam, że to Gier i Zabaw by się nie nadał, więc zakładam go tytaj. Tak więc rozglądnijcie i... Jakie jest najbardziej zaśmiecone miejsce w waszym pokoju?

Ja aktualnie takiegho bardzo zaśmieconego nie mam, bo sprządałam, ale jeśli juz tak popatrzeć to w rogu pokoju sa rozwalone zabawki mojego brata.

Kiedyś (całkiem niedawno, w poprzedni weekend) miałam na swoim łóżku 3 talerze (na jedym była kanapka sprzed dwóch dni), 3 książki, jakies długopisy i śmieci xD

Może ten temat jest beznadziejny, nie wiem xD

[__Cameron__]

Narazie mam jako taki porządek bo sprzątałam na Wielkanoc, ale zawsze najbardziej zaśmieconym miejscem w moim pokoju jest biurko. Przed sprzątaniem leżało tam (tak mniej więcej bo dokładnie co leżało to nie pamiętam) kubek po kawie (leżał ok. tygodnia), chusteczki do nosa ( mam okropny katar, chusteczki oczywiście brudne), rozrzucone kredki i mazaki z przybornika, jakieś ciuchy, no i jakieś papierki. Aha no i jeszcze jakieś książki.
Ale tak szczerze powiedziawszy to ja mam prawie codziennie bałagan, pomijając święta i weekendy (sobota sprzątanie), jeszcze do tego mój pokój jest minimalnej wielkości, no i młodszy brat (13 miesięcy), to czego tu się dziwić?

[Liza]

Akurat dzisiaj jako tako mam porządek, chociaż nie powiem żebym jakoś specjalnie sprzątała...^^
Ale cóż... Najbardziej zaśmiecone miejsce w pokoju? W różne dni, coraz to inne miejsca ;] Za łóżkiem kanapki z całego tygodnia, opakowania po jogurtach, jakieś stare zeszyty, talerzyki ( najczęściej jestem głodna gdzieś o 1 w nocy). Ostatnio znalazłam tam zeszyt, który niby zgubiłam ;] Ale to nie nowość^^ Najgorzej było gdy po imprezie urodzinowej, która była nie dawno, na podłodze było pełno wosku. Nie chciał zejść ;D Ale ważne, że nastrój był ( na początku <lol> ). W szafkach mam taki porządek, ze ho ho... Stare ogryzki od jabłka, skórki od banana, łyżeczki od jogurtów łącznie z opakowaniami, książki i zeszyty szkolne+ książki do czytania, jakieś słodycze, paski czekolady leżące luzem, płyty z muzyką i filmami, pieniądze, legitymacja szkolna itd... Wszystko w kupie ;]
Jednym słowem, a raczej pięcioma: nie mam się czym chwalić xDD

[Sweetia]

U mnie mama sprzątać nie daje w pokoju ;P
Jak ja mówie "ja posprzątam" to ona "nie ja to zrobię lepiej" i mnie wypycha z pokoju xD Dlatego zawsze mam czysto -.-

[Kapitan menel]

Mi się nie chce sprzątać w Wielkanoc bo jestem za duży leń..

Najbardziej brudne miejsce w moim pokoju?
Zdecydowanie mój brat xD Joke.
U mnie wszędzie jest syf...Ale to przez młodsze rodzeństwo i siostrzeńca...

[filis]

hee.. Ja jako wyjątkowo pedantyczna osobliwość, mam czyściutki pokój xD Nie, żartuję, ale fakt faktem, aż lśni. Był remont i wszystko jest nowiutkie, to i czyste ; p Zazwyczaj najbardziej zabałaganionym miejscem było łóżko. Sterty rysunków, książek, papierów, etc, etc... Wszystko. No może prócz jedzenia, bo posilam się w kuchni ;]

[blackberry]

Najbardziej zaśmiecone miejsce w moim pokoju? Mój pokój sam w sobie charakteryzuje się wszechobecnym, kolokwialnie mówiąc, syfem(chociaż ja oczywiście wolę określenie 'nieład artystyczny') . Ciężko zatem dokonać jeszcze jakiejś dokładniejszej klasyfikacji. Generalnie w każdym miejscu można u mnei znaleźć co najmniej dziwne rzeczy, to znaczy dziwne w kontekście miejsca, w którym się znajdują. O dziwo, ja sama doskonale , jak na takie a nie inne warunki, się w tym wszystkim orientuję i zawsze szukając czegoś, znam w przybliżeniu obszar, na którym powinnam to robić. To chyba najważniejsze zresztą :D A tak gwoli ścisłości to mam manię na punkcie wycierania kurzy itd. Po prostu nie znoszę układac wszystkich rzeczy na swoim miejscu i nie widzę w tym zbytnio sensu. Wychodzę z założenia, że miejsce danej rzeczy jest dokładnie tam, gdzie ona się teraz znajduje. Nie powiem, bardzo to wygodne :D:D

[Limonka]

U mnie najbardziej zaśmiecione jest biurko. Dlatego, że przy nim pracuję, a gdy pracuję, nie myślę o tym, że robię w okół siebie bałagan. Oto lista rzeczy, znajdujących się NA moim biurku:
- monitor, głośniki, klawiatura, mysz (czyli jedyne rzeczy, które POWINNY na nim być)
- paczka musli Nestle
- różowy spray do włosów
- kilka długopisów
- gumki (nie, nie trzymam na biurku prezerwatyw, mam na myśli takie gumowe bransoletki)
- talerz
- trzy lakiery do paznokci
- paragon z empiku
- paczka tik taków
- paczka zszywek
- kolejna gumka (tym razem do mazania)
- paczka krówek
- zapasowy guzik do spodni z C&A
- solniczka
- opakowanie po arbuzowej gumie orbit
- słomka z Multikina
- zapasowe sznurowadła do vansów
- łańcuszek
- cztery baterie
- bransoletka
- kolejna gumka (do włosów)
- krem do twarzy
- sprawdzian z chemii
- komórka
- opakowanie Kit Kat Pop Choc
- mój zajebisty kapelusz
- paczka cytrusowych żelek Akuku
- butelka moich ukochanych męskich perfum
- pudełko z Heroes of Might anf Magic (nie ma to jak klasyka xD)
- kilka walających się płyt z grami
- mp3
- ołówek, ekierka i jeszcze kilka długopisów
- próbka jakiegoś płynu do kąpieli s Sephory
- paczka chusteczek
- okulary przeciwsłoneczne
- czarne rękawiczki bez palców
- listy z TP i klubu Sephory
- zeszyty od fizyki i geografii
- jeszcze kilka gumek

Mwahahah, ktoś przebije? xD

[E-Vaire]

Wyjątkowo krótki post, ale ja ci obiecuję Limonko, że cię przebiję. Ale jutro. Nie chce mi się w nocy :shy:

[Limonka]

Już się nie mogę doczekać xD. Aczkolwiek, zaznaczam, że mój bałagan jest bałaganem jednodniowym, a w dodatku pominęłam całą boczną część biurka, na której znajduje się drukarka, której, khem, generalnie nie widać spod sterty różnych dziwnych rzeczy ^^.