Wróć   HPN.pl > Pozostałe > Inne

Odpowiedz
 
Narzędzia tematu Wygląd
Stary 01-04-2008, 11:40   #1
Miss Bagwell
Praktykant Voodoo
 
Miss Bagwell na Harry Potter Forum
 
Zarejestrowany: Apr 2007
Lokalizacja: Jaskinia Platona
Posty: 988
Wyślij wiadomość przez MSN do Miss Bagwell
Domyślnie O czym młodzież nie chce mówić??

Lubię obserwować ludzi i często zastanawiam się dlaczego postepują tak , a nie inaczej i co ich skłania do konkretnych decyzji. Ostatnio zainteresowałam się tym , o czym młodzież nie chce rozmawiać i doszłam do wniosku , że wśród młodzieży istnieje wiele tamtów tabu. Jakie? Przede wszytkim;
-sex i nasza seksualność - Przecież to jeden z najbardziej popularnych tematów naszych czasów, wiec czemu młodzież nie chce o tym mówić?
-nałogi- Nie chcemy się przyznawać, że palimy , pijemy bądź bierzemy jakieś inne środki...Bo nam wstyd???
-marzenia- Wyobraźcie sobie ,że moje koleżanki twierdzą ,że ich... nie mają. A jak już powiedzą coś o przyszłości to jedynie to ,iż marzą o bogatym mężu, dzieciach i zostaniu gospodynia domową... Czy boimy się swoich marzeń?? Myślimy ,że ktoś je wyśmieje??
Jest jeszcze wiele tematów o ,których nie chcemy się mówić....Tak samo wiele jest powodów dla ,których się ich boimy. A może czas przełamać tabu?
Powiedzcie o czymś o czym zazwyczaj nie mówicie , bo jest wam wstyd, albo nie wiecie komu o tym powiedzieć . Piszcie o czym wasi znajomi nie chcą gadać i dlaczego.
Po prostu przełamcie TABU.
P.S. Oczywiście nie zmuszam do żadnych zwierzeń dotyczących waszych problemów . Z góry dziekiB)
__________________
''The world is spinning too fast
I'm buying lead Nike shoes
To keep myself tethered
To the days I try to lose''
Miss Bagwell jest off-line   Odpowiedź z cytowaniem
Stary 01-04-2008, 12:23   #2
Moony Alex
Omijać szerokim łukiem
 
Moony Alex na Harry Potter Forum
 
Zarejestrowany: Feb 2007
Lokalizacja: Ostrowiec Św.
Posty: 1,162
Domyślnie RE: O czym młodzież nie chce mówić??

Cytat:
Miss Bagwell napisał/a:
nałogi- Nie chcemy się przyznawać, że palimy , pijemy bądź bierzemy jakieś inne środki...Bo nam wstyd???
Nie wiem jak jest w Twoim otoczeniu, ale jeśli chodzi o moje, to pozostaje mi tylko powiedzieć: ŻE CO PROSZĘ?
Może w sumie z rodzicami, nauczycielami, czy kim, o tym się nie rozmawia... Ale ile razy ja słyszę "O, wczoraj byliśmy na imprezie u X, tak się schlałem, że nic nie pamiętam!", "No, to kiedy powtarzamy dżamprę? Przynieś procenty!", "Eee tam, Ty to masz słaby łeb, ja potrafię wypić tyle i tyle alkoholu takiego i takiego"... Z paleniem może nie ma tego aż tyle, ale... "Ty nie palisz? To jakaś dziwna jesteś!". Nie żeby było, że ja się zadaję z takimi ludźmi, ale chodzę do szkoły, chodzę po mieście i mam uszy. A to słychać.
W sumie, sądzę, że nastolatków, którzy mają te problemy można podzielić na dwie grupy. Są tacy, którzy chwalą się tym na około i czują się z tego powodu lepsi (w moim otoczeniu takich jest więcej), a to, co inni powiedzą mają głęboko w rzyci.
Są tacy, którzy piją, palą, ale jak przychodzi co do czego, to oni święte aniołki, nikomu nie powiedzą - kryją się z tym przed wszystkimi - czy to dorośli, czy rówieśnicy.
Z narkotykami jest nieco inaczej - wiele osób się zarzeka, że to świństwo i tak dalej, i rzeczywiście tego unika, nie bierze, gardzi tym. Ale są też tacy, którzy dla chwili 'odlotu' 'poświęcą się'. I podobnie jak z alkoholem. Jedni się pochwalą przed wszystkimi, drudzy będą się kryć.
Moony Alex jest off-line   Odpowiedź z cytowaniem
Stary 01-04-2008, 13:30   #3
Angelina Johnson
Senior Member
 
Zarejestrowany: May 2007
Posty: 1,006
Wyślij wiadomość przez MSN do Angelina Johnson
Domyślnie RE: O czym młodzież nie chce mówić??

/ moga być błędy, bo jest mi tak zimno, że ledwo trafiam w dobre literki /

Zawsze lubie rozmawiac z kims o tematach tabu i obserwowac jak dany czlowiek plącze sie i gubi w swoich wypowiedziach. Ale może bierze sie to stąd, że np. o swojej seskualnosci mało kto by zaczął opowiadac, bo to sprawa osobista i indywidualna. Jak by to wyglądało gdyby jakas dziewczyna zaczeła o niej rozmawiac? Ludzie mysleliby ze sie chwali, albo zmysla. Lub hormony jej graja^^ Przynajmniej u mnie takby bylo. Ale o seksie jako o seksie, bez marzen erotycznych, czy o poszczegolnych ludziach sie mowi i to sporo. O antykoncepcji, wizytach u ginekologa itp. Tylko oczywiscie dziewczyny. Chlopakow malo to intresuje, maja "lepsze" tematu typu piłka nozna.
Nałogi. Tutaj mam pole do popisu, bo u mnie jesli nie jestes w nalogu jestes nikim ( chyba jestem w takim razie nikim xD). Dlatego moje otoczenie z wielka checia opowie Ci jak sie zapalic pierwszy raz aby "nie bylo tak zle", albo o tym ile wypili podczas ostatniej "biby". Z narkotykami sie tak czesto nie spotykam, ale tutaj osoby uzaleznione od np. maryski ( ostatnio stala sie popularna wsrod dziewczyn) nie chca o tym mowic. Z tego co wywnioskowałam, to pewnie dlatego, ze wstydza sie i to sami przed soba przyznac sie do bledu, lub do tego ze nie mieli racji zapalajac "tylko raz". I tu nasuwa sie pytanie. Dlaczego nastolatki sie uzalezniaja? Po co? Sadze, ze odpowiedzi na to jest dosyc duzo. Od alkocholu i narkotykow najczesciej po to, aby zapomnienc o problemach, miec odloty, dobrze sie bawic. Potem zapominaja, jak to jest bawic sie bez "dodatkowego poweru", nie umieja inaczej. Swego czasu u mnie najlepsza rozrywka to było co piatek po szkole kupienie mnostwo wodki ( " Piwo jest cienkie" - slowa znajomych^^) i upicie sie tak aby urwal sie film. Potem przez weekend leczenie kaca i do szkoly. To dopiero zabawa xD Z papierosami jest inaczej. Niepełnoletni palą, bo to taki owoc zakazany. Chca sprobowac tego o czym dorosli mowia, ze jest niedobre, nigdy nie probuj. Musza sie przekonac, czy naprawde tak szybko uzaleznia. A potem jak sprobuja pierwszy raz to beda palic dalej, bo czuja sie wtedy bardziej dorosli. Szkoda, ze nie wiedza, jak dziecinni sa myslac tak. Chore, nie? Nie wiem jak u Was, ale u mnie wlasnie tak to działa.
Marzenia. Tak masz racje, wiele osob boi sie marzyc, bo jak marzenia nie stana sie realne wszystkie nadzieje moga zniknac. A czlowiek bez wiary i nadzieji nic nie jest w stanie zrobic. Zreszta często marzenia bolą. Albo wiele osob mysli, ze w tym swiecie nie czas i miejsce na marzenia, trzeba tylko zdac do nastepnej kasy, potem znalesc szybko jakas prace i zastanowic sie jak wyzyc. Dla nich to nie marzenia. To plan przetrwania. Po co maja marzyc, jak i tak nie spelni sie to co oni chca? Maja mnostwo innych rzeczy do roboty. To jest tok myslenia tych co boja sie marzyc. Sa jeszcze Ci, którzy poprostu wstydza sie, aby nie zostac wysmianym przez tych " liczacych sie". To jest tylko kwestia tego, na jak wiele pozwalasz sobie, aby nie wypsc zle w czyjis oczach. Czy naprawde obchodzi Cie zdanie innych na temat Twoich marzen? Oczywiscie Wasze otoczenie mozecie tlumaczyc inaczej, u mnie to mniej wiecej jest na takiej zasadzie. Nasuwa sie jeszcze tylko pytanie. Na jak wiele mozemy sobie pozwolic w marzeniach?
Angelina Johnson jest off-line   Odpowiedź z cytowaniem
Stary 01-04-2008, 14:27   #4
Veela
Omijać szerokim łukiem
 
Veela na Harry Potter Forum
 
Zarejestrowany: Aug 2007
Posty: 1,115
Wyślij wiadomość przez MSN do Veela
Domyślnie RE: O czym młodzież nie chce mówić??

No to jedziem... xD

U mnie, wśród moich rówieśników, szczególnie ze szkoły, tematem tabu są marzenia, poglądy na różne "poważne" tematy, religia itp. I przyznam sie bez bicia, że do tej pory uważałam niektóre z moich koleżanek za "puste", właśnie za te teksty: "jezu, przestań", "już nie mamy o czym gadać?". Dopiero niedawno była okazja, żeby szczerze pogadać i przekonałam sie, że są bardzo inteligentne i maja ciekawe poglądy, tylko udają takie kretynki przed kolegami. Dlaczego? Nie oszukujmy się, każdy wie kto imponuje młodzieży. Chyba dla każdego jest oczywiste, że jeśli odmówi alkocholu na imprezie, czy gdzie kolwiek, to zostanie wyśmainy przez znajomych. Chyba wszyscy wiemy, o co chodzi: oczy wyłażą z orbit, szczena opada i rozbija sie o ziemię, a taka osoba w ciężkim szoku, łamiącym się głosem, pyta: "naprawde ty NIE PIJESZ?!" wiadomo, niewiele osób ma na tyle silną psychikę i jest odporna na manipulację, że powie" Nie, nie piję. Amen, koniec tematu." Także używki są raczej tematem atabu xD jeśli mogę tak stwierdzić. I zgadzam się całkowicie z Moony.

O seksie tez się rozmawia, powiedzisłabym, że jest to najczęściej poruszany temat xD Oczywiście tylko wśród najbliżyszych znajomych, bo bądź co bądź, sprawa jest osobista.

Co do marzeń, zgadzam się w 100%. Nawet nie znam poglądów na ten temat moich znajomych, no bo kto normalny podejdzie i zapyta się "Ej, jakie masz marzenia?" Nikt, prawda? Czasem tylko, kiedy brakuje już pomysłu na pytanie w grze w butelkę, czy innym tego typu ustrojstwie, pyta sie o marzenia. I wtedy ta osoba stara sie obrócić wszystko w żart i twiedzi np. "Moim marzeniem jest kupienie sobie getrów w białe paski, bo nigdzie nie mogę ich znaleźć. Lol", albo "Chciałabym, żeby osoba X przestała mówić <<żenada>> bo to mnie denerwuje". Czasami w przypływie szczerości ktoś pokusi sie o stwierdzenie, że chciałby zdać egzamin gimnazjalny, czy maturę na maxa. Ale o tych prawdziwych marzeniach nigdy się nie rozmawia.

Cytat:
Powiedzcie o czymś o czym zazwyczaj nie mówicie , bo jest wam wstyd, albo nie wiecie komu o tym powiedzieć
Nie wiem dlaczego, ale od razu przypomniał mi sie dział porad w Bravo girl xD O czym nie mówie? O tym, czego słucham i dlaczego wyglądam tak jak wyglądam. Staram się na stwierdzenia typu: "Wyglądasz, jakbyś wyszła ze śmietnika", "Precz, szatanie. Lol" , choćby najbardziej przyjacielskie i nie mające na celu mnie obrazić, odpowiadać "Aha". Równiez zapytana jakiej muzyki słucham, ucinam, że "Różniej." Uważam, że boimy sie przede wszystkim rozmawiać o naszej indywidualności, szczególnie, jeśli odbiegamy od normy i różnimy sie od innych. to jest największy temat tabu, przynajmniej u mnie. Amen.


Cytat:
Dlaczego nastolatki sie uzalezniaja? Po co?
Moim zdaniem, żeby zaimponować. Np. w klasie jest dziewczyna, która ma duże powodzenie u chłopaków, jest ogólnie lubiana, popularna i szanowana. Więc obieramy jA za autorytet. A wiadomo, że na pewno pali i pije, no bo kto, jak nie takie osoby nam imponują? No więc staramy sie byc takie jak ona, chodzimy na te same imprezy. Żeby nie wyjśc na "żałosną" i "drętwą" pijemy razem z nią i potem już samo leci. Pijemy coraz więcej, przychodzimy do szkoły demonstracyjnie półżywi, z zapoytani co nam jest, odpowiadamy: "Oj, łeb mnie napier**la, wczortej w***ałem z pół litra wódki" i widzimy uznanie w oczach pytającego, więc twierdzimy, że osiągnliśmy cel, zasłużyliśmy sobuie na szanunek i wogle jesteśmy "TrEnDi" i "JaZzY". Tyle.
Veela jest off-line   Odpowiedź z cytowaniem
Stary 01-04-2008, 15:54   #5
Nacia1234
Moderator
 
Nacia1234 na Harry Potter Forum
 
Zarejestrowany: Aug 2007
Lokalizacja: Trondheim
Posty: 4,354
Domyślnie RE: O czym młodzież nie chce mówić??

Też nad tym myślałam. Nie wiem od czego zacząc, ale może tak:
Cytat:
-nałogi- Nie chcemy się przyznawać, że palimy , pijemy bądź bierzemy jakieś inne środki...Bo nam wstyd???
Osobiście nie piję, nie pale. To jest dla mnie, jakby turzec obrzydliwe. Nie chcę sobie w tak młodnym wieku niszczyć zdrowia, dlatego nie przepadam za takimi ludźmi, ale jesli chodzi o papierosy, to moi rodzice palą i bardzo mi z tym źle. Boję się, że kiedyś może stać się coś okropnego, tu już nie chcę wspominac co.

Co do marzeń. Każdy człowiek ma marzenia i nie można twierdzić 'ja nie mam marzeń'. Może nie wiemy, że je mamy, ale napewno chcemy, pragniemy czegoś, marzymy.
__________________
Life is wasted on the living
Nacia1234 jest off-line   Odpowiedź z cytowaniem
Stary 01-04-2008, 16:26   #6
Limonka
Urodzony, by rządzić światem
 
Limonka na Harry Potter Forum
 
Zarejestrowany: Feb 2007
Posty: 6,744
Domyślnie RE: O czym młodzież nie chce mówić??

Cóóż, z młodzieżą generalnie jest różnie i ciężko tak generalizować...

Cytat:
-sex i nasza seksualność - Przecież to jeden z najbardziej popularnych tematów naszych czasów, wiec czemu młodzież nie chce o tym mówić?
A moim zdaniem młodzież w znacznej części wręcz UWIELBIA rozmawiać o seksie. Ja już się przyzwyczaiłam, że w kwestii pewnych znajomych chcąc nie chcąc, zawsze dowiaduje się 'z kim, jak, kiedy i jak było'. Najczęściej od samych w to zamieszanych, ale gdy np. ktoś z kimś na temat seksu rozmawia na przerwie, to wcale nie zauważyłam jakiegoś nerwowego szeptania na ucho, raczej normalna, głośna rozmowa, jak na temat tego, co dzisiaj jadło się na śniadanie. Oczywiście, są grona ludzi, w których rzeczywiście jest to tematem tabu, ale wśród większości moich znajomych jest, tak jak pisałam, wręcz przeciwnie.

A ja sama, żeby nie było, że o sobie nawet nie wspomniałam... Cóż, ja generalnie na własny temat nie lubię rozmawiać, niezależnie czy chodzi o seks, seksualność i sprawy z tym związane, czy o ulubioną zupę. Aczkolwiek rozmawianie o seksie jest dla mnie naturalne, jak rozmowa na każdy inny temat.

Cytat:
-nałogi- Nie chcemy się przyznawać, że palimy , pijemy bądź bierzemy jakieś inne środki...Bo nam wstyd???
U mnie o nałogach również mówi się swobodnie. Jedni się chwalą, inni zwierzają, że z owym nałogiem nie mogą zerwać, ale tematem tabu stanowczo to nie jest.

Cytat:
-marzenia- (...) Czy boimy się swoich marzeń?? Myślimy ,że ktoś je wyśmieje??
Jest jeszcze wiele tematów o ,których nie chcemy się mówić....Tak samo wiele jest powodów dla ,których się ich boimy. A może czas przełamać tabu?
O, ja na przykład mogę swobodniej rozmawiać o seksie niż o własnych marzeniach. Po prostu o nich nie rozmawiam (wyjątek to kilka osób, którym w przypływie sama nie wiem czego, co nieco powiedziałam).

Podsumowując, tematu tabu były, są i będą. A mi to nie przeszkadza, jak ktoś nie chce o czymś rozmawiać i go to krępuje to proszę bardzo, jego sprawa.
Limonka jest off-line   Odpowiedź z cytowaniem
Stary 01-05-2008, 14:45   #7
Miss Bagwell
Praktykant Voodoo
 
Miss Bagwell na Harry Potter Forum
 
Zarejestrowany: Apr 2007
Lokalizacja: Jaskinia Platona
Posty: 988
Wyślij wiadomość przez MSN do Miss Bagwell
Domyślnie RE: O czym młodzież nie chce mówić??

Zacznę od Moony;
Cytat:
Może w sumie z rodzicami, nauczycielami, czy kim, o tym się nie rozmawia... Ale ile razy ja słyszę "O, wczoraj byliśmy na imprezie u X, tak się schlałem, że nic nie pamiętam!", "No, to kiedy powtarzamy dżamprę? Przynieś procenty!", "Eee tam, Ty to masz słaby łeb, ja potrafię wypić tyle i tyle alkoholu takiego i takiego"... Z paleniem może nie ma tego aż tyle, ale... "Ty nie palisz? To jakaś dziwna jesteś!". Nie żeby było, że ja się zadaję z takimi ludźmi, ale chodzę do szkoły, chodzę po mieście i mam uszy. A to słychać.
W tym sęk Monny ,że nie o takie rozmowy chodzi. Wiem dobrze kto u mnie w klasie pali , kto pije a kto bierze coś innego...i na tym się sprawa kończy. Jakiś czas temu mieliśmy spotkanie z Jarkiem Wajkiem ,byłym wokalistą Oddziału Zamkniętego, który opowiadał o swoich przeżyciach z narkotykami i alkoholem. To była naprawdę świetna lekcja życia, bo nie ma to jak świadectwo człowieka ,który sięgnął dna i sam probuje ratować innych z tego bagna. Po spotkaniu zapytałam jednak kumpelę co o nim sądzi ,a ona twierdzi ,że ''facet był niemiłosiernie nudny''.... Ludzi tak naprawdę nie obchodą inni, mimo ,ze pod ich okiem ktoś stacza się na dno...A najlepsze jest to ,że jestem na profilu socjalnym, który ma w przyszłości pomagać ludziom w trudnych sytuacjach.....

Angelina napisała;
Cytat:
Zawsze lubie rozmawiac z kims o tematach tabu i obserwowac jak dany czlowiek plącze sie i gubi w swoich wypowiedziach
Ja też to lubię robić. Wiem sadystka ze mnie....B)

Cytat:
Marzenia. Tak masz racje, wiele osob boi sie marzyc, bo jak marzenia nie stana sie realne wszystkie nadzieje moga zniknac. A czlowiek bez wiary i nadzieji nic nie jest w stanie zrobic. Zreszta często marzenia bolą. Albo wiele osob mysli, ze w tym swiecie nie czas i miejsce na marzenia, trzeba tylko zdac do nastepnej kasy, potem znalesc szybko jakas prace i zastanowic sie jak wyzyc. Dla nich to nie marzenia. To plan przetrwania. Po co maja marzyc, jak i tak nie spelni sie to co oni chca? Maja mnostwo innych rzeczy do roboty. To jest tok myslenia tych co boja sie marzyc. Sa jeszcze Ci, którzy poprostu wstydza sie, aby nie zostac wysmianym przez tych " liczacych sie". To jest tylko kwestia tego, na jak wiele pozwalasz sobie, aby nie wypsc zle w czyjis oczach. Czy naprawde obchodzi Cie zdanie innych na temat Twoich marzen? Oczywiscie Wasze otoczenie mozecie tlumaczyc inaczej, u mnie to mniej wiecej jest na takiej zasadzie. Nasuwa sie jeszcze tylko pytanie. Na jak wiele mozemy sobie pozwolic w marzeniach?
Ludziom dzisiaj wystarczą...same marzenia. Nie chcą ich realizować bo się boją. Błędem jest myślenie ,że marzenia bolą, bo miłość też boli, ale ludzie wciąż kochają.
Więc w czym właściwe problem??? W strachu i lenistwie. Trzeba je przezwyciężyć, bo wierzcie; najgorsze co może się nam przytrafić to taka chwila ,która nadejdzie kiedyś kiedy będziemy starsi i uzmysłowimy sobie, że tak naprawdę niewiele zrobiliśmy...albo nic czego bardzo pragnęliśmy .... To musi być straszne....

Veela napisała;
Cytat:
U mnie, wśród moich rówieśników, szczególnie ze szkoły, tematem tabu są marzenia, poglądy na różne "poważne" tematy, religia itp. I przyznam sie bez bicia, że do tej pory uważałam niektóre z moich koleżanek za "puste", właśnie za te teksty: "jezu, przestań", "już nie mamy o czym gadać?". Dopiero niedawno była okazja, żeby szczerze pogadać i przekonałam sie, że są bardzo inteligentne i maja ciekawe poglądy, tylko udają takie kretynki przed kolegami. Dlaczego? Nie oszukujmy się, każdy wie kto imponuje młodzieży. Chyba dla każdego jest oczywiste, że jeśli odmówi alkocholu na imprezie, czy gdzie kolwiek, to zostanie wyśmainy przez znajomych. Chyba wszyscy wiemy, o co chodzi: oczy wyłażą z orbit, szczena opada i rozbija sie o ziemię, a taka osoba w ciężkim szoku, łamiącym się głosem, pyta: "naprawde ty NIE PIJESZ?!" wiadomo, niewiele osób ma na tyle silną psychikę i jest odporna na manipulację, że powie" Nie, nie piję. Amen, koniec tematu." Także używki są raczej tematem atabu xD jeśli mogę tak stwierdzić. I zgadzam się całkowicie z Moony.
Też w sumie niedawno przekonałam się co do moich koleżanek , że co niektóre nie są aż takie głupie. Szczególnie przekonałam się do jednej, z która wcześniej nie miałam kontaktu. {Przy bliższej znajomości okazała się super
A co do religii.... ludzie nie bardzo chcą mówić o Bogu...Sama ostatnio zostałam wystawiona na próbę po zaczepił mnie świadek jehowy od ,których stronię na kilometr...Odparłam mu krótko ,ze jestem katoliczką i niech mnie zostawi w spokoju....Śmieszne ,bo katoliczką ni jestem, więc czemu z nim nie pogadałam by bliżej poznać jego zdanie na temat Boga??? Teraz żałuję ,bo zawsze warto wysłuchać drugiego człowieka, mimo zastrzeżeń i stereotypów.
Cytat:
O seksie tez się rozmawia, powiedzisłabym, że jest to najczęściej poruszany temat xD Oczywiście tylko wśród najbliżyszych znajomych, bo bądź co bądź, sprawa jest osobista.
Tak ,a te rozmowy są powalające...''O Matko za pierwszym razem było po prostu nieziemsko'' ''Nie mogę się doczekać jak się zaczniemy kochać oralnie'' Według mnie to jest wyrażanie opini (często niezgodnych z prawdą) a nie rozmowa. Ale rozumiem- to jest strasznie osobisty temat

Cytat:
Uważam, że boimy sie przede wszystkim rozmawiać o naszej indywidualności, szczególnie, jeśli odbiegamy od normy i różnimy sie od innych. to jest największy temat tabu, przynajmniej u mnie. Amen.
Święte słowa!!! Ludzie boją się samych siebie jak ognia!! Kiedyś przyznałam się przed paroma koleżankami ,że byłam u psychiatry to przez parę dni patrzyły na mnie jak na obłąkaną...:rol: Jestem inna i nic na to nie poradzę ,że inni tak się tego lękają. Zawsze ważną rzeczą było dla bycie sobą ,ale dzisiejszych czasach to nie łatwe mimo, że mamy na świcie tyle niezwykłych indywidualności.

Hehe, dodam jeszcze ,ze tematem tabu w mojej rodzinie jest Rydzyk....Kiedy za zjazdach rodzinnych jest nasza babcia, broń Boże obrażać Ojczulka Rydzyka!!!:lol:
__________________
''The world is spinning too fast
I'm buying lead Nike shoes
To keep myself tethered
To the days I try to lose''
Miss Bagwell jest off-line   Odpowiedź z cytowaniem
Stary 01-05-2008, 17:20   #8
Flegma
Omijać szerokim łukiem
 
Zarejestrowany: Mar 2007
Posty: 1,708
Domyślnie RE: O czym młodzież nie chce mówić??

Hmm...

Wszyscy mówicie o tym, że ludzie boją się indywidualności i wszyscy oraz każdy z osobna zarzeka się, że jest "inni niż wszyscy". Też nad tym myślałam i zastanówcie się, jacy wszyscy ludzie są do siebie podobni. Tak naprawdę, wiele osób (i z mojej klasy czy szkoły) ukrywa swoje prawdziwe "ja" i dąży do bycia popularnym itd. Ale nie zaprzeczajcie, że wy też w pewnym stopniu czegoś takie nie macie. Bo moim zdaniem zbytnie obnoszenie się z "jestem inny i mi z tym dobrze" też podświadomie prowadzi do tego, żeby być popularnym i zauważalnym. Tak naprawdę cele i marzenia wszystkich ludzi są w pewien sposób do siebie podobne. Przepuśćmy, że nikt o nich nie mówi, więc każdy myśli, jakie to jego marzenie jest wyjątkowe i oryginalne. Ale tak naprawdę każdy człowiek różni się od drugiego zawsze w granicach jakiejś powszechnej normy. Ogólnie rzecz biorąc: moim zdaniem wcale nie jesteśmy oryginalni ze swoją "oryginalnością", no bo, jakby nie patrzeć, bycie oryginalnym jest w pewnym stopniu modne. Jejku, nadużywam słowa "oryginalność" =P.

Co do tematów tabu, to uważam, że seks raczej nim nie jest. Oczywiście jeżeli o rozmowę kolega-kolega czy koleżanka-koleżanka czy kolega-koleżanka (niech nikt nie poczuje się pominięty xP), to na pewno nie. Ale jeżeli mówimy o rodzic-dziecko, to może to być jak najbardziej temat tabu. Oczywiście nie zawsze, ale wiem, że w wielu rodzinach tak jest. A o dziadek/babcia-wnuczek/wnuczka, to już nawet nie wspominam xD. Aczkolwiek, na pewno są jakieś wyjątki. W każdym bądź razie, rozmowa o seksie i swojej fizyczności zazwyczaj nie jest nawiązywana wśród osób, które mogą się nazwać najwyżej znajomymi. Ale powiedzienie, że jest to temat tabu (przynajmniej w moim środowisku) jest kompletną nieprawdą.

Dalej, jeżeli chopdzi o nałogi, to też raczej nie jest to zakazany temat. Już jesteśmy (ja i moja klasa) w takim wieku, że raczej mało osób "podnieca się" tym, że pali czy pije, ponieważ jest to dosyć powszechne zjawisko. Po prostu, nikt nie zaprzecza, że pali czy coś takiego i każdy o tym wie. Ale np. mój kolega (który zalicza się do tych "bossowatych" xP) mówi, że on chce przestać palić i nikt, żaden z jego kolegów nie odbiera go przez to gorzej. Chociaż może też dlatego, że to on zalicza się do, że tak się określę, do jednego z najważniejszych w dzielnicy. Ostatnio się chwalił, że nie pali już 17 dni xDD. Myślę, że jest taki powszechnie panujący pogląd, że jak przestaniesz palić, to będziesz nielubiany, ale kiedy faktycznie się to próbuje zrobić, to nikt się z ciebie nie śmieje.

I dalej, jeżeli chodzi o marzenia, to mogę się zgodzić. Ale poszerzyłabym ten punkt o nasze poglądy odnoszące się do życia, filozofii życiowej i religii. Czy wyobrażacie sobie pokemona mówiącego o Bogu? Ja nie. Ale ja też nie rozmawiam o tym za często, chyba że z ludźmi, których wiem, że to zainteresuje. A co do marzeń... Myślę, że też takie marzenia, które są nie tylko tematem tabu, ale bardziej rzeczą, którą chcemy pozostawić tylko dla siebie. Tak jest też z niektórymi poglądami. Nie chwalimy się nimi, nie omijamy ich, ale generalnie wolimy je pozostawić do własnych, osobistych przemyśleń.

W moim środowisku prawdziwym tematem tabu są nasze kompleksy. I nie mówię tu o takich typu "Ale jesteem grubaa" czy "Ja też chcę ładnie śpiewać!". Mówimy o tym, żeby usłyszeć "Naprawdę, oszlałaś, nie jesteś gruba!". Ale o naszych prawdziwych kompleksach nie mówimy. Po części po to, żeby nie wprowadzać naszych przyjaciół w zakłopotanie, ale też dlatego, że nie chcemy usłyszeć "no fakt, to i to nie jest w tobie idealne" albo też (co gorsza) sztucznego pocieszania. Nasze wady to wyjątkowo delikatna sprawa, o której się nie mówi. Przynamniej ja staram się zaoszczędzić moim przyjaciołom czegoś takiego. Rzadko kiedy się otwieram i mi z tym dobrze. Dużą część siebie pozostawiam po prostu jedynie dla siebie.
__________________
Because nothing sucks worse than feeling alone, no matter how many people are around.
Flegma jest off-line   Odpowiedź z cytowaniem
Stary 01-05-2008, 19:25   #9
Miss Bagwell
Praktykant Voodoo
 
Miss Bagwell na Harry Potter Forum
 
Zarejestrowany: Apr 2007
Lokalizacja: Jaskinia Platona
Posty: 988
Wyślij wiadomość przez MSN do Miss Bagwell
Domyślnie RE: O czym młodzież nie chce mówić??

Cytat:
Wszyscy mówicie o tym, że ludzie boją się indywidualności i wszyscy oraz każdy z osobna zarzeka się, że jest "inni niż wszyscy". Też nad tym myślałam i zastanówcie się, jacy wszyscy ludzie są do siebie podobni. Tak naprawdę, wiele osób (i z mojej klasy czy szkoły) ukrywa swoje prawdziwe "ja" i dąży do bycia popularnym itd. Ale nie zaprzeczajcie, że wy też w pewnym stopniu czegoś takie nie macie. Bo moim zdaniem zbytnie obnoszenie się z "jestem inny i mi z tym dobrze" też podświadomie prowadzi do tego, żeby być popularnym i zauważalnym. Tak naprawdę cele i marzenia wszystkich ludzi są w pewien sposób do siebie podobne. Przepuśćmy, że nikt o nich nie mówi, więc każdy myśli, jakie to jego marzenie jest wyjątkowe i oryginalne. Ale tak naprawdę każdy człowiek różni się od drugiego zawsze w granicach jakiejś powszechnej normy. Ogólnie rzecz biorąc: moim zdaniem wcale nie jesteśmy oryginalni ze swoją "oryginalnością", no bo, jakby nie patrzeć, bycie oryginalnym jest w pewnym stopniu modne. Jejku, nadużywam słowa "oryginalność" =P.
Jak Boga kocham- ja ze swoją indywiduwalnością naprawdę nie muszę specjalnie się odnosić , a i tak BARDZO widać ją. Zgodzę się ,że każdy na swój sposób jest jedyny i niepowtarzalny, ale są tzw. szare myszki i są tak zwani ekscentryczni. Kazda z tych osób jest inna ,ale jedną widać a drugą mniej. I na tym polega problem.

A co do seksu....Miałam też na myśli nasze skłonności seksualne. Ja wiem ,ze w telewizji aż huczy od protestów gejów i lesbijek i ze ostatnio się wiele o tym mówi, ale wierzcie mi- kiedy ktoś w dzisiejszej Polsce przyzna się do homoseksualizmu to jest to sytuacja nie do pozazdroszczenia. niestety na tym etapie jesteśmy jeszcze trochę zacofani, ale czas leczy rany; musimy poczekać.

Jeszcze rzecz o kompleksach...ciekawe muszę popytać bo ja sama kompleksów nie mam ,więc nie mam chyba w tej kwesti wiele do powiedzenia
__________________
''The world is spinning too fast
I'm buying lead Nike shoes
To keep myself tethered
To the days I try to lose''
Miss Bagwell jest off-line   Odpowiedź z cytowaniem
Stary 01-05-2008, 20:04   #10
E-Vaire
Super Moderator
 
E-Vaire na Harry Potter Forum
 
Zarejestrowany: Aug 2006
Lokalizacja: Trójmiasto
Posty: 1,768
Domyślnie RE: O czym młodzież nie chce mówić??

Skoro nie masz kompleksów i o tym otwarcie piszesz to jesteś na drodze do narcyzmu albo chwalisz się tym chociaż tak naprawdę jest na odwrót i nie chcesz się do tych kompleksów przyznawać...

Jeśli chodzi o seks to także zależy to od wieku - ja chodzę do II klasy gim. i jestem pewna, że tylko jakieś najlepsze przyjaciółki powiedziałyby sobie bardzo intymną sprawę. A może nikomu by nie powiedziały? To jest ten wiek kiedy trudno powiedzieć na głos 'seks' ;p

Jeśli chodzi o nałogi to w gimnazjum nikt by się nie przyznał, bo nie wiadomo komu można ufać. Jeśli po kolei dowiedzą się uczniowie, nauczyciele i dyrekcja to przepraszam bardzo - to nie jest mały problemik. Palenie papierosów to wstydliwa sprawa, bo większość mówi 'Ja nie będę palić'. I, powiedzmy, ktoś tak powiedział, każdy wie, że 'ten nie cierpi papierosów', a potem ten sam ktoś nałogowo pali. On się w tej szkole NIGDY do tego nie przyzna. Trudno się przyznać do błędu...

Marzenia. O, tak! Bo mamy zazwyczaj bardzo dziwne marzenia, tak nierealne, często głupie, że boimy się do nich przyznać ;p Zatrzymujemy je dla siebie. Trzeba być cholernie otwartym, żeby powiedzieć 'Marzę, żeby w przyszłości ...'. Marzenia nierealne... Ciekawie o nich myśleć i wyobrażać sobie, że robimy coś czego pragniemy. Pozwala to oderwac się od rzeczywistości, ale żeby dzielić się tym z kimś? Swoją drogą to szkoda mi tak pustych osób, że jedynymi marzeniami jest 'Chcę być bogata...' 'Chcę mieć wspaniałego męża..' i tym podobne.
E-Vaire jest off-line   Odpowiedź z cytowaniem
Odpowiedz

Narzędzia tematu
Wygląd

Zasady postowania
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Skocz do forum

Podobne wątki
Wątek Autor wątku Forum Odpowiedzi Ostatni post / autor
Ta dzisiejsza młodzież... chimera Inne 32 09-27-2010 18:36
Emma nie chce grać w ostatniej części?! tom_malfoy Kosz 22 04-22-2009 15:39
Zabawa w - Ja chcę fotkę! Alchemik Kosz 8 04-22-2009 15:13
Dlaczego boimy się mówić o tym co myślimy? Miss Bagwell Inne 15 04-21-2008 13:23
Chcę powiedzieć że.. Dziedzic Gryffindora Kosz 6 01-21-2008 18:31


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 07:44.

Powered by vBulletin® Version 3.7.3
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.