Cytat:
Napisał Alicja Black
Grrr. Zabiję za to J.K.
|
A nóż masz? Czy może decydujesz się na uduszenie? -.-'
Moim zdaniem pani J.K. Rowling nie przesadziła. Może z powodu tego całego cierpienia Łapy, ja go tak uwielbiam - nie wiem, nie ważne. Przecież, jak już było nie raz tutaj wspomniane, nikt nie ma cukierkowego życia wypełnionego po brzegi zadowoleniem, uśmiechem i szczęściem.
Syriusz cierpiał, owszem, ale zawsze mogło być gorzej. Mógł wcale nie poznać swoich przyjaciół, nie spędzić z nimi wielu pięknych chwil w Hogwarcie, mógł pójść za śladem rodziny i gardzić takimi jak oni. Ale tego nie zrobił. A poza tym, umarł jako bohater, w walce po dobrej stronie, więc śmierć, jaka go spotkała była tą, która mu pewnie najbardziej odpowiadała. I nie patrzył jak ginie Remus, nie słyszał o "śmierci" Harry'ego w obronie czarodziejskiego świata...