|
03-18-2008, 21:18
|
#11
|
Member
Zarejestrowany: Mar 2008
Posty: 79
|
RE: Najbardziej Nieudane Momenty w filmach HP
Beznadziejne było najgorsze wsponienie Snape.Co to było, nie trwało nawet minuty, a tak wogóle, Harry to wspomnienie zobaczył w myślodsiewni!!! A nie podczas oklumencji, w filmie cała ta oklumencja była nie ciekawa.
Ostatnio edytowane przez Kerle : 04-22-2009 o 15:17.
|
|
|
03-20-2008, 15:42
|
#12
|
Senior Member
Zarejestrowany: Mar 2008
Posty: 392
|
RE: Najbardziej Nieudane Momenty w filmach HP
Cytat:
Konus0 napisał/a:
To raczej nie jest tak do końca film dla dzieci O ile dobrze pamiętam to w kinie był dla młodzieży powyżej 15 czy 14 lat xD
|
Właściwie, to nie było oficjalnego ograniczenia wiekowego. Także, pozornie to filmy dla dzieci i młodzieży ; P
Cytat:
Krzychu_110 napisał/a:
Jak dla mnie to ty jesteś dzieckiem bo nie odróżniasz pornografii od normalnego filmu, bo tam nic z pornografii nie było żenada.. :/
|
Wiem, ze jestem dzieckiem. Do infantylności potrafię się przyznać. A nawiązanie do filmów pornograficznych było przesycone satyrą, Panie Dojrzały.
|
|
|
02-25-2009, 21:25
|
#13
|
Fan "Strefy 11" i tarota
Zarejestrowany: Feb 2009
Posty: 76
|
Najgorzej było w 4. części, jak na tym cmentarzu Glizdogon mu rozcinał rękę i Voldzio dotykał jego blizny to tak sztuuuucznie się darł. I w piątej części, jak leżał na podłodze w Ministerstwie i gadał do Voldiego; ...i nigdy nie będziesz wiedział, co to miłośc albo przyjaźń...i wiesz, nawet mi cię żal...
__________________
Nawet najczarniejsza godzina trwa tylko 60 minut.
Czasem anioły schodzą na ziemię bez skrzydeł…nazywamy ich przyjaciółmi.
Nie ma obcych – są tylko przyjaciele, których jeszcze nie spotkałeś.
|
|
|
03-14-2009, 00:22
|
#14
|
Junior Member
Zarejestrowany: Mar 2009
Posty: 16
|
Najgorsza była 5 część i moment ze straszliwymi wspomnieniami Snape'a na które liczyłam, na które czekałam z zapartym tchem. Zupełnie nie zrozumiałam koncepcji reżysera [lub jej braku].
Porażka na całej linii, być może to i dobrze, że trwa jakieś 10 sekund. Zmarnować taki potencjał.
Druga porażka to śmierć Syriusza. Boski Paddy zasługuję na dużo, dużo lepiej zrealizowaną scenę śmierci!
Jestem zdruzgotana tym jak po macoszemu potraktowani zostali Huncwoci [swoją drogą nie lubię tego tłumaczenia]. Wszak to jedne z najbarwniejszych postaci.
Szkoda.
__________________
I solemnly swear I am up to no good.
Drooling fangirl of Marauders. And Weasley twins.
|
|
|
04-24-2009, 08:03
|
#15
|
Czytelnik horoskopów
Zarejestrowany: Apr 2009
Posty: 10
|
O tak, te najgorsze wspomnienie Snape'a to była kompletna klapa, wręcz żenada. Według mnie jedną z najgorszych scen z filmu było to kiedy Harry się "niby" wyżywał KRZYCZĄC na Hermione i Rona. Przecież on w ogóle nie krzyczał, to było jakieś żałosne nie wiadomo co. Uważam, że najwięcej takich żałosnych scen znalazło się w Harrym Potterze i Zakonie Feniksa- w końcu filmował to David Yates, który według mnie nie powinien kręcić żadnej z części Harry' ego Pottera.
|
|
|
05-01-2009, 14:13
|
#16
|
Praktykant Voodoo
Zarejestrowany: Apr 2009
Lokalizacja: Okrutna Barcelona
Posty: 790
|
Nie będę się powtarzać o dodam coś innego...
Jak Lupin w HP3 mówił, że "twoja matka była piękna i dobra". Wyglądał jak zakochany pijak.
W piątej Albus jak rozmawiał z Harry'm, to myślałam, że zaraz powie "Harry kocham cię". trochę za bardzo ckliwe i takie niby co.
A propos pocałunku...z Ginny będzie taki sam...
__________________
"- To miejsce wygląda jak cela więzienna - wykrztusił w końcu. - Nie mam pojęcia, jak możesz żyć w czymś takim.
- Za moją pensję ledwo, ledwo
- Jeśli trzeba, gotów jestem dopłacić, abyś mieszkał w miejscu, które nie będzie cuchnąć ani siarką, ani moczem.
- Mowy nie ma.
- Zmarł z dumy i smrodu. Masz epitafium w prezencie' "
Ostatnio edytowane przez alette : 05-22-2010 o 17:51.
Powód: nielogicznie trochę
|
|
|
05-01-2009, 14:51
|
#17
|
Czytelnik horoskopów
Zarejestrowany: Feb 2008
Posty: 28
|
Yates nie jest złym reżyserem , nie powinien poprostu kręcić ekranizacji Pottera i w ogóle adaptowac powieści , za dużo dodaje od siebie i przekręca ;] Niech robi "swoje" filmy.
Co do scen to mi sie nie podobała scena walki w ministerstwie... może i wciskała w fotel ale nierozumiem po co tak odbiegli od książki to bez sensu. Gdyby był choć w 2/3 zgodna z książką byłoby zdecydowaie lepiej... a tak jest tylko pokaz efektów specjalnych.
Niepodoba mi sie tez teleportacja śmierciożerców. Jakieś latanie wśród czrnych smug. Beznadziejne.
|
|
|
05-11-2009, 18:22
|
#18
|
Niepoprawny marzyciel
Zarejestrowany: May 2009
Posty: 37
|
To może zacznę od 4 części i od walki Harrego z Rogogonem gdzie to Harry Potter skakał po kamieniach aby uciec przeg ogniem którym strzelał w niego R. Węgierski, według mnie klapa ale naszczeście to tylko niewielki moment.
W 3 części był taki moment (alette już mnie wyprzedził) gdzie Lupin mówił Harremu o jego matce, i wglądał wteduy jak zaczarowany jakby się w niej kochał paredziesią lat.
W 4 części filmu nie podobał mi się moment w którym Jęcząca marta przytulała się do harrego w wannie pełnej wody, nie wiem jak to uzasadnić ale bardzo mi się to nie podobało wręcz było to żałosne, a jeszcze do togo dochodził głos tej Marty w dubbingu......
Znowu w 4 części niepodobało mi się to jak Harry uciekał przed śmierciożercami na mistrzotwach Świata w Quiditchu, to była porażka, według mnie w filmie pokazali go jak małe dziecko które nie wie co ma ze sobą zrobić i którego trzeba prowadzićza rączke, nie mówiąc o tym że całe te Tiary czy maski śmierciożerców wyglądały a oklejone kolorową bibuła.....żal.
Ogólnie podsumowując Yates nie powinien dodawać swoich dziwacznych scen do filmu który jest oparty na wspaniałych książkach. I zbyt wiele scen opuścił, np Mistrzostwa świata w Quiditchu, chyba nie jeden/jedna chciał zobaczyć jak zostanie to przedstawione w filmie a tu pach, nie było tego w filmie.
|
|
|
07-06-2009, 23:02
|
#19
|
Omijać szerokim łukiem
Zarejestrowany: Oct 2007
Posty: 1,381
|
W 5 części strasznie mnie denerwowało(jak ktoś już wspomniał) to jak Harry kręcił tą szyją.No i porażką była jeszcze scena z młodym Jamesem.Tu już nie będę wymieniała co mnie wkurzyło bo po prostu to było wszystko.W 4 części(znów jak ktoś już wspomniał)była scena na cmentarzu,jak to Harry sztucznie się darł.Albo z tą Jęczącą Martą w łazience prefektów.
|
|
|
07-14-2009, 12:46
|
#20
|
Jeszcze zdrowy miłośnik fantasy
Zarejestrowany: Jan 2009
Lokalizacja: Hotel Polska
Posty: 116
|
Mnie zawiodła ta bitwa w Ministerstwie Magii w ekranizacji ZF. Spodziewałem się normalnej bitwy na różdżki, a tu jakieś (jak ktoś wspomniał) smugi i dymy i wogóle nie wiadomo co? gdzie? jak?
__________________
To był prosty ruch,
Igła jeszcze drży.
Film, co kopie w brzuch
I dwie małe łzy.
Dziennikarzu mój,
Chwyć za pióro, chwyć.
Taki prosty ruch...
Umrzeć, żeby żyć.
Lady Pank - John Belushi
|
|
|
Narzędzia tematu |
|
Wygląd |
Wygląd liniowy
|
Zasady postowania
|
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts
kod HTML jest Wył.
|
|
|
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 06:59.
|
|