|
05-25-2012, 19:06
|
#1
|
Jeszcze zdrowy miłośnik fantasy
Zarejestrowany: Mar 2011
Posty: 116
|
Glee
Aż dziw, że nie ma tego tematu :O
Glee – amerykański musicalowy serial komediowy, emitowany przez stację FOX. Koncentruje się na chórze szkolnym, zwanym "New Directions" w fikcyjnej szkole średniej William McKinley w Limie w stanie Ohio.
Co sądzicie o tym serialu? Ja go po prostu KOCHAM. Kocham, nie da się tego inaczej nazwać. ^^ Jest to jeden z moich ulubionych seriali... Uwielbiam w nim wszystko: bohaterów (chociaż niektórych mniej, ofc), humor, wspaniała muzyka no i super gra aktorska (CHRIS COLFER). Z ulubionych bohaterów to Kurt, Blaine, Rachel, Quinn, Puck, Santana, Sue... Uwielbiam.
Co wy sądzicie?
__________________
MOJE 100 POSTÓW:
2 stycznia 2012, godzina 19:58!
|
|
|
05-29-2012, 09:32
|
#2
|
Jeszcze zdrowy miłośnik fantasy
Zarejestrowany: Jun 2008
Posty: 156
|
Pierwszy sezon był genialny, Sue wprost cudowna! Jej "Shut up" w łazience jest niezapomniane i to właśnie przez ten fragment obejrzany na YT zacząłem oglądać ten serial. Podobał mi się też ze względu na większość coverów, podobnie z drugim, ale i piosenki autorskie nawet, nawet... Trzeci już tak tylko przez ciekawość oglądany, miła Sue, wątki jakieś takie niezbyt ciekawe, muzycznie też słabo. Zakończenie masakryczne. Lubię Rachel w przeciwieństwie do sporej grupy widzów (xD), a tutaj odwalają mi z nią taką kichę! Santana jest świetna, no i Britanny! <3 Jej teksty rozwalają, spadam z krzesła! "Fondue For Two!" i Lord Tubbington - najlepszy kot z uzależnieniami na świecie, hahaha ;D
|
|
|
05-31-2012, 16:46
|
#3
|
Jeszcze zdrowy miłośnik fantasy
Zarejestrowany: Mar 2011
Posty: 116
|
"Shut up" było w 2 sezonie, ale fakt, to było świetne. xD Jak dla mnie drugi sezon był najlepszy, wszystkie wątki mi się podobały, a trzeci jak dla mnie jest najgorszy. Postacie są zupełnie inne, zaprzeczają same sobie, co innego mówiły w 2 sezonie, co innego w 3...
A zakończenia nawet nie skomentuję. Omg, jakie to było żałosne. Ja chciałem super epickie wzruszające pożegnanie Glee, a tu takie coś ;d Finchel show, inni spadają na drugi plan. Kurt i NYADA - wtf?
Ja też lubię Rachel, za to Finna nie znoszę. No i nienawidzę też Finchel, za dużo ich...
__________________
MOJE 100 POSTÓW:
2 stycznia 2012, godzina 19:58!
|
|
|
06-03-2012, 00:06
|
#4
|
Jeszcze zdrowy miłośnik fantasy
Zarejestrowany: Jun 2008
Posty: 156
|
No tak, to był pierwszy odcinek drugiej serii ;D W trzecim jest zbyt dobrze, nikt im już praktycznie nie dokucza, nagle wszystko jest dobrze miło i wgl, no pomijając wojnę na początku, ale to i tak międzyszkolna.
W sumie mnie zakończenie zdziwiło, bo czytałem gdzieś, że w 3 sezonie Fin, Rachel i Kurt zamieszkają w NY, a tu dupa... Może jeszcze to odkręcą jakoś, ale i tak zachowanie Rachel było dla mnie idiotycznie. Tego się nie spodziewałem nawet po niej...
No i za mało złej, wrednej i podstępnej, a za razem kochanej Sue! ;<
|
|
|
06-03-2012, 12:53
|
#5
|
Praktykant Voodoo
Zarejestrowany: Nov 2007
Lokalizacja: Kraków
Posty: 824
|
Szału nie ma. Obejrzałam pierwszy sezon i kawałek drugiego. Jak dla mnie mogliby tylko śpiewać, bez żadnej zbędnej fabuły. Osobiście mnie nudziło wszystko, co działo się pomiędzy utworami.
|
|
|
Narzędzia tematu |
|
Wygląd |
Wygląd liniowy
|
Zasady postowania
|
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts
kod HTML jest Wył.
|
|
|
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 10:50.
|
|