Wróć   HPN.pl > Pozostałe > Muzyka

Odpowiedz
 
Narzędzia tematu Wygląd
Stary 04-19-2009, 17:21   #1
Kerle
Moderator
 
Kerle na Harry Potter Forum
 
Zarejestrowany: Jun 2008
Lokalizacja: In this fuckin' world.
Posty: 431
Domyślnie Coldplay

Tak, to ten zespół mnie wprowadził w rocka, miałam 9 lat. Kocham ich, uwielbiam głos Chrisa Martina. Moje ulubione utwory to:
*Fix You
*Amsterdam
*Yellow
*Violet Hill
*Clocks
*Talk
*Trouble
*Lost
*Yes
*42
Ale to chyba ich takie najbardziej znane kawałki, wszystkie inne też uwielbiam.

A wy? Lubicie ten zespół? Jakie są wasze ulubione utwory?

***
Krótkie przypomnienie o zespole.

Coldplay – angielska grupa muzyczna, grająca rock alternatywny. Członkowie zespołu są zaangażowani także w działalność społeczno-polityczną. Coldplay ma na koncie ponad 50 milionów sprzedanych płyt oraz liczne nagrody branży muzycznej.

Historia

Zespół powstał w 1996 roku, gdy czwórka przyjaciół spotkała się w londyńskim University College London. Pomysł na założenie zespołu powstał, gdy Chris Martin (wokalista) i Jon Buckland (gitarzysta) zaczęli pisać piosenki. Później dołączył do nich Guy Berryman (gitarzysta basowy) oraz Will Champion (perkusista). Po ustaleniu składu rozpoczęto pierwsze próby.

Premiera debiutanckiej płyty, Parachutes odbyła się w lipcu 2000 W ciągu siedmiu dni rozpowszechniania płyta sprzedała się w ilości 70 tysięcy kopii i zadebiutowała na topie brytyjskiej listy przebojów. Dużą sławę zyskały utwory "Trouble", "Yellow" oraz "Don't Panic".

W Stanach Zjednoczonych sprzedanych zostało ponad milion egzemplarzy płyty.

Nagrody zdobyte przez Coldplay to m.in. dwie Brit Awards 2001 (album, zespół), wyróżnienie magazynów: Q (album), New Musical Express (debiut, album), nominacja do Mercury Music Prize oraz w końcu nagroda Grammy dla Parachutes za najlepszy album alternatywny.

Po dwóch latach Chris Martin powrócił z przyjaciółmi i drugim krążkiem A Rush of Blood to the Head. Jako single ukazały się: "In My Place", "The Scientist", "God Put a Smile upon Your Face" oraz "Clocks". Album otrzymał nominację do Mercury Music Prize, nagrodę miesięcznika Q za najlepszy album oraz nagrodę Grammy w 2003 roku za najlepszy album z muzyką alternatywną. A Rush of Blood to the Head zadebiutowała także w pierwszej piątce listy Billboard Hot 100.

W kwietniu 2005 roku nowy singel "Speed of Sound" zadebiutował na Hot 100 Billboardu na miejscu ósmym. Utwór zapowiadał trzeci krążek Coldplay pt. X&Y, który ukazał się w czerwcu tego samego roku. Kolejne single z X&Y to "Fix You", "Talk" oraz "The Hardest Part".

Czwarta płyta zespołu Coldplay nosi tytuł Viva la Vida or Death And All His Friends. Grupę zainspirowało malarstwo Fridy Kahlo[potrzebne źródło].

Premiera Viva la Vida or Death And All His Friends odbyła się 16 czerwca. Chris Martin podjął decyzję o nadaniu tytułu związanego z meksykańską malarką.[potrzebne źródło]

Przy tworzeniu album pomagali Brian Eno i Markus Dravs. Album zdobył kilka nagród, m.in. wyróżnienie magazynu Q za najlepszy album. Otrzymał także cztery nominacje do prestiżowych nagród muzycznych American Music Awards. Za 2008 rok przyznano kolejne 3 Grammy: za Viva la Vida jako piosenkę roku, Viva la Vida or Death and All His Friends jako album roku oraz za najlepsze zespołowe wykonanie pop.

Skład

Chris Martin – wokal, fortepian, keyboard, gitara
John Buckland – gitara prowadząca, harmonijka ustna, chórki
Guy Berryman – gitara basowa, syntezator, harmonijka ustna, chórki
Will Champion – perkusja, fortepian, chórki, również gitara akustyczna w projektach akustycznych zespołu

Dyskografia

Parachutes (2000)
A Rush of Blood to the Head (2002)
X&Y (2005)
Viva la Vida or Death and All His Friends (2008)
Oraz parę EP-ek.

Źródło:Wikipedia.org
Kerle jest off-line   Odpowiedź z cytowaniem
Stary 04-19-2009, 17:40   #2
E-Vaire
Super Moderator
 
E-Vaire na Harry Potter Forum
 
Zarejestrowany: Aug 2006
Lokalizacja: Trójmiasto
Posty: 1,768
Domyślnie

Haha, słyszałam tylko Violet Hill, wyjątkowo znany utwór. Spodobał mi się, ale nie przesłuchwiłam dokładniej ich dyskografii. Pewnie kiedyś to zrobię, jednak to trochę strata czasu, zespołów, które mnie interesują jest 'trochę', mam dużo do sprawdzenia. Chcę przejrzeć płyty Muse, Placebo, Nirvany i innych.
Coldplay też jest na liście ;]
E-Vaire jest off-line   Odpowiedź z cytowaniem
Stary 04-19-2009, 18:02   #3
mimid
Super Moderator
 
mimid na Harry Potter Forum
 
Zarejestrowany: May 2007
Posty: 2,612
Domyślnie

Taaaak, ten zespół też bardzo lubię. Nie jest wybitny, ale cholernie miło słucha się Coldplay. Ta muzyka jest po prostu lekka^^.
Ulubione kawałki:
- Clocks
- Yellow
- Talk
- Green Eyes
Ale te mi się już "trochę" przejadły =D. Dalej:
- Violet Hill
- Viva La Vida
- Yes
- Life In Technicolor
__________________
mimid jest off-line   Odpowiedź z cytowaniem
Stary 05-22-2009, 13:32   #4
Kerle
Moderator
 
Kerle na Harry Potter Forum
 
Zarejestrowany: Jun 2008
Lokalizacja: In this fuckin' world.
Posty: 431
Domyślnie

Cytat:
Ale te mi się już "trochę" przejadły =D. Dalej:
- Violet Hill
- Viva La Vida
- Yes
- Life In Technicolor
Te, co tu wymieniłaś są z Vivy, pewnie dlatego jeszcze się nie znudziły. Mi tak samo, czekam na ich nową płytę, która ma się ukazać w grudniu. Trochę się jej "boję", bo ma być w tanecznym klimacie. Już Viva miała inny klimat niż poprzedniczki, ale i tak jest fajna. Ostatnio mam chrapke na ich dwa albumy: X&Y i A Rush of Blood to the Head.
Kerle jest off-line   Odpowiedź z cytowaniem
Stary 07-19-2009, 10:27   #5
KaMcIa
Omijać szerokim łukiem
 
KaMcIa na Harry Potter Forum
 
Zarejestrowany: Mar 2007
Lokalizacja: Oświęcim
Posty: 2,435
Domyślnie

Oh... mój najukochańszy zespół. Nie za bardzo wiem jak opisać ich muzykę... Słucham ich płyt gdy jest mi smutno i mam ochotę się jeszcze bardziej pogrążyć. Słucham ich płyt gdy jest mi wesoło... i niczego już więcej do szczęście nie potrzebuję. ;D Ostatnio stwierdziłam, że ich muzyka ma duszę... Po prostu coś w niej jest, dociera do mnie... o, tak to ujmę. Na początku najbardziej podobała mi się Viva la Vida..., nie wiem, może w tym okresie akurat jej najbardziej potrzebowałam. Natomiast teraz słucham jej najrzadziej. W moich głośnikach teraz przeważnie lecą ich 3 pierwsze płytki, które uwielbiam. Ulubiona to chyba A rush of blood to the head. Przynajmniej w danej chwili. ^^
O, a teraz ulubione kawałki, które w jakiś swój sposób mnie rozczulają... nie wiem, są wyjątkowe:
'We never change'
'Yellow' - oczywiście
'The Scientist'
'Warning Sign' - tą piosenką aktualnie jestem zachwycona. Możecie uznać mnie za idiotkę, ale uczę się jej tekstu. ;d Jest prześliczna
'A Rush Of Blood To The Head'
'Fix You'
'A Message'
'Swallowed In The Sea'
'Strawberry Swing'
Kurczę, wiem, że i tak strasznie dużo ich wypisałam, chociaż zamierzałam wymienić tylko parę, ale nie da się. I tak się bardzo ograniczałam. ;d Świetne.
__________________
Trujące kwiaty, trujące liście drzew,
trujące róże pną się wokół mnie
KaMcIa jest off-line   Odpowiedź z cytowaniem
Stary 07-19-2009, 22:53   #6
Kerle
Moderator
 
Kerle na Harry Potter Forum
 
Zarejestrowany: Jun 2008
Lokalizacja: In this fuckin' world.
Posty: 431
Domyślnie

Cytat:
A mi najbardziej podoba się The Scientist
Tudzież dlatego, że ma się pojawić w soundtracku drugiej części Zmierzchu? Nienawidzę takiego podejścia, to tak jak z Muse, większość zachwyca się Supermassive Black Holes. Nie chcę Cię obraźić, jeżeli lubisz tą piosenkę z innego powodu, po prostu wkurza mnie fakt, że po premierze New Moon wszyscy będą latali i mówili: O Boże, kocham Coldplay'a!, a w rzeczywistości znają tylko jedną piosenkę - The Scientist. No, ale fakt - jest czym się zachwycać. Tekst ma piękny, melodię tak samo .

Kamcia, witam w coldplay'owskim świecie ,

Cytat:
Słucham ich płyt gdy jest mi smutno i mam ochotę się jeszcze bardziej pogrążyć. Słucham ich płyt gdy jest mi wesoło... i niczego już więcej do szczęście nie potrzebuję.
Ja mam dokładnie tak samo. Ostatnio włączyłam sobie Live 2003 i na Yellow autentycznie się popłakałam. To dlatego uważam, że "Fix You" to mój ulubiony kawałek - zawsze odnosi się do jakiegoś momentu w moim życiu.

Cytat:
Ulubiona to chyba A rush of blood to the head.
Wiesz, że moja też? Ma świetne kawałki - Amsterdam, Politik, In My Place, Green Eyes .

Cytat:
Na początku najbardziej podobała mi się Viva la Vida..., nie wiem, może w tym okresie akurat jej najbardziej potrzebowałam. Natomiast teraz słucham jej najrzadziej.
Też tak miałam, ale to z coldplay'owskim wiekiem przechodzi xDD. Viva... może dlatego, że była na topie?


Nie mogłam się powstrzymać, żeby nie skomentować, tak rzadko ktoś tu pisze...
Kerle jest off-line   Odpowiedź z cytowaniem
Stary 07-20-2009, 08:37   #7
KaMcIa
Omijać szerokim łukiem
 
KaMcIa na Harry Potter Forum
 
Zarejestrowany: Mar 2007
Lokalizacja: Oświęcim
Posty: 2,435
Domyślnie

Właściwie to słyszałam, że 'The Scientist' albo 'Fix You' podobno ma się pojawić w soundtracku do 2 części Zmierzchu. Dobra, jestem chyba trochę mało poinformowana o tym, bo myślałam, że to bujda. ;d W każdym bądź razie jeśli to prawda to i strzał w 10, ta piosenka tam pasuje.

Cytat:
Napisał Kerle
Też tak miałam, ale to z coldplay'owskim wiekiem przechodzi xDD. Viva... może dlatego, że była na topie?
Hmm, Viva la vida... faktycznie była wtedy na topie, gdy się jej słuchało, ale nie w tym rzecz. ;D To było zeszłego lata, a ja... a ja byłam w lepszym stanie psychicznym, że tak to ujmę. ;d No, miałam ochotę na coś weselszego. Teraz jest odwrotnie. Jak tak dłużej o tym myślę, to może ja po prostu tak wymęczyłam tą płytkę, że już sama miałam jej dosyć... ^^

Cytat:
Napisał Kerle
Ma świetne kawałki - Amsterdam, Politik, In My Place, Green Eyes .
Zgadzam się w 100%. No, dodam jeszcze jedynie 'Warning Sign', której mi tutaj brakuje, a przejść obojętnie obok tego nie mogłam. ;D
__________________
Trujące kwiaty, trujące liście drzew,
trujące róże pną się wokół mnie
KaMcIa jest off-line   Odpowiedź z cytowaniem
Stary 07-27-2009, 19:46   #8
Dezerterka
Omijać szerokim łukiem
 
Dezerterka na Harry Potter Forum
 
Zarejestrowany: Feb 2007
Lokalizacja: !Error! Acces Denied!
Posty: 2,907
Domyślnie

Cytat:
Napisał Kerle Zobacz post
Tudzież dlatego, że ma się pojawić w soundtracku drugiej części Zmierzchu? Nienawidzę takiego podejścia, to tak jak z Muse, większość zachwyca się Supermassive Black Holes. Nie chcę Cię obraźić, jeżeli lubisz tą piosenkę z innego powodu, po prostu wkurza mnie fakt, że po premierze New Moon wszyscy będą latali i mówili: O Boże, kocham Coldplay'a!, a w rzeczywistości znają tylko jedną piosenkę - The Scientist.
Ej ej ej, piosenka sama w sobie jest swietna, wiec nie rozumiem co to za podejscie. Poza tym mimo, ze sama wielka fanka 'zmierzchu' nie jestem (A Stephanie Mayer powinna zostac powieszona), to muzyka z filmu dosc przypadla mi do gustu i jesli mam byc szczera, w ten wlasnie sposob zaczelam sie interesowac radiohead. Oczywiscie, pewnie tobie chodzi o wszystkich pseudo-fanow, ktorzy beda jarali sie jednym utworem, ktory akurat znalazl sie na sountracku, ale to nie powod aby szufladkowac wszystkich innych - ktorzy akurat znalezli sie w podobnej sytuacji.

Swoja droga jesli chodzi o piosenki coldplaya, to nie przypadla mi ich ostatnia plyta (no moze nie liczac Violet Hill), pomimo tego, ze pierwsze trzy uwielbiam.
A ulubionych otworow jest wieeele, chociaz jak bym miala teraz wybrac...


We Never Change
__________________
Dezerterka jest off-line   Odpowiedź z cytowaniem
Stary 07-27-2009, 21:06   #9
fuerte
Super Moderator
 
fuerte na Harry Potter Forum
 
Zarejestrowany: Jul 2007
Posty: 527
Wyślij wiadomość przez ICQ do fuerte Wyślij wiadomość przez AIM do fuerte Wyślij wiadomość przez MSN do fuerte Wyślij wiadomość przez Yahoo do fuerte
Domyślnie

Kerle, nie przesadzasz? Nie napisala przeciez, ze lubi ten utwor, bo pojawi sie w soundtracku Zmierzchu, zlituj sie. Coldplay zna mnostwo osob, o Muse nie wiedzialo przed Twilight tak duzo osob, jak o Coldplay. Wydaje mi sie, ze to nie do konca taka sama sytuacja. Zreszta dzieki temu filmowi, wiecej osob zainteresowalo sie Muse na powaznie, Coldplay tez zapewne tak bedzie. Przybedzie mnostwo fanow zarowno tych na 5 minut, jak i tych prawdziwych, ktorzy zakochaja sie w tej muzyce. Ale nie wrzucajmy wszystkich do jednego worka, zwlaszcza po jednej, tak krotkiej wypowiedzi, ktora nie mowi nam nic, poza ulubionym kawalkiem. tej dziewczyny.
Take it easy.

Jesli by sie wypowiedziec na temat samego zespolu, to bardzo wiele kawalkow lubie i nie sposob je wszystkie wymienic. Mysle, ze na pewno beda to Clocks, The Scientist wlasnie, Green Eyes, Violet Hill i Lost.

Tyle ode mnie, nie spinajcie sie tak, pozdrawiam,
Fuer.
__________________
Emily: I can just see it now, in lights, "Naomi, get to know me".
Naomi: I thought it was quite catchy.
Emily: Yeah, well so's AIDS.
fuerte jest off-line   Odpowiedź z cytowaniem
Stary 07-28-2009, 09:14   #10
Kerle
Moderator
 
Kerle na Harry Potter Forum
 
Zarejestrowany: Jun 2008
Lokalizacja: In this fuckin' world.
Posty: 431
Domyślnie

Cytat:
Ej ej ej, piosenka sama w sobie jest swietna, wiec nie rozumiem co to za podejscie. Poza tym mimo, ze sama wielka fanka 'zmierzchu' nie jestem (A Stephanie Mayer powinna zostac powieszona), to muzyka z filmu dosc przypadla mi do gustu i jesli mam byc szczera, w ten wlasnie sposob zaczelam sie interesowac radiohead. Oczywiscie, pewnie tobie chodzi o wszystkich pseudo-fanow, ktorzy beda jarali sie jednym utworem, ktory akurat znalazl sie na sountracku, ale to nie powod aby szufladkowac wszystkich innych - ktorzy akurat znalezli sie w podobnej sytuacji.
Cytat:
Kerle, nie przesadzasz? Nie napisala przeciez, ze lubi ten utwor, bo pojawi sie w soundtracku Zmierzchu, zlituj sie. Coldplay zna mnostwo osob, o Muse nie wiedzialo przed Twilight tak duzo osob, jak o Coldplay. Wydaje mi sie, ze to nie do konca taka sama sytuacja. Zreszta dzieki temu filmowi, wiecej osob zainteresowalo sie Muse na powaznie, Coldplay tez zapewne tak bedzie. Przybedzie mnostwo fanow zarowno tych na 5 minut, jak i tych prawdziwych, ktorzy zakochaja sie w tej muzyce. Ale nie wrzucajmy wszystkich do jednego worka, zwlaszcza po jednej, tak krotkiej wypowiedzi, ktora nie mowi nam nic, poza ulubionym kawalkiem. tej dziewczyny.
Take it easy.
Ależ ja to w pełni rozumiem. Sama uwielbiam ten kawałek, bo tekst ma naprawdę słodki. Ale rzeczywiście wkurza mnie fakt, że tych pięcio minutowych fanów będzie sporo. Po prostu nie lubie komerchy, szumu na 5 minut, a potem w kąt. Jak dla mnie ten zespół na to nie zasługuje.
A to, że tak zareagowałam to tylko ostrzeżenie dla osób które wlecą do tego tematu wraz z wydaniem soundtracku New Moon i będą się podniecać "The Scientist".
Z drugiej strony napisałam przecież, że
Cytat:
Nie chcę Cię obraźić, jeżeli lubisz tą piosenkę z innego powodu
Więc nie wiem dlaczego wy się spinacie.
Kerle jest off-line   Odpowiedź z cytowaniem
Odpowiedz

Narzędzia tematu
Wygląd

Zasady postowania
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Skocz do forum


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 07:56.

Powered by vBulletin® Version 3.7.3
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.