Draco Malfoy

Lilly Malfoy · 03-02-2007, 20:10

Czyli bustwo jest to syn Lucjusza i Narcyzy Black Malfoy wredny , przebiegły,złośliwy,zły itp Wysoki blondyn o szarych oczach i jasnej cerze.Jest uczniem Hogwartu dom Slitherin .(...)Jest moją ulubioną postacia bo jest czarnym charakterem

co myślicie o tej postaci która dużo wnosi to tej ksiązki wyobraźcie sobie książkę bez Draco .!! Tragedia !!!:bigeek::bigeek::bigeek::bigeek::bigeek:

Dezerterka · 03-02-2007, 20:12

Tak, Draco to ważna postać - bardzo ubarwia, i mimo, że większość go nie lubi -trudno by sobie wyobraźić HP bez D M

**E-Vaire** · 03-02-2007, 20:13

W każdej ksiązce musza byc czarne charaktery. Bez nich w skiążce byłoby pusto i nudzilaby czytelników...

Lilly Malfoy · 03-02-2007, 20:19

oh macie racje chodz większośc nie lubi tej postaci ja ja uwielbiam chodz by za ten kpiący uśmiech tkórym nas darzy

LadyGray · 03-02-2007, 20:23

Jezu znowu ten wredny ryj?! Nie lubię go, aczkolwiek uważam, ze nie byłoby harrego Pottera (jako książki) bez niego

Ginny_Weasley12 · 03-02-2007, 20:39

Ja też nie wyobrażam sobie tej książki (HP) bez Malfoya. chociarz nie lubie czarnych charakterów. ale żeby coś się działo musi tak być:yes:

Moony Alex · 03-02-2007, 20:50

Zgadzam się, jest ważną postacią. Jednak nie darzę go zbyt wielką sympatią ^^.

Iryt · 03-02-2007, 20:53

Ja Dracona nie lubię. Jest takim mięczakiem... chwalił się zadaniem od Voldemorta, a nie udawało mu się go wykonywać przez cały rok...

Peeves · 03-03-2007, 01:34

nie chodzi o to, że go nie lubię... po prostu nie mogę powiedzieć, iż pałam do niego miłością... ale tak samo jak Snape'a lubię Malfoya za jego czarnocharakterowość, HP bez niego nie istnieje, jestem bardzo ciekawa jaka będzie jego rola w ostatniej części

Limonka · 03-03-2007, 02:22

Cytat:

Iryt napisał/a:
Ja Dracona nie lubię. Jest takim mięczakiem... chwalił się zadaniem od Voldemorta, a nie udawało mu się go wykonywać przez cały rok...

Chwalił się dopóki nie zczaił, że to zadanie to zemsta za poraszkę jego ojca :/. Jak dla mnie to najlepsza postać. W filmie przedstawiony jako big mięczak, ale w książce taki nie był (chyba, bo nie wiem czy dobrze pamiętam). Polubiłam go w 6 części, kiedy stwierdziłam, ze ma uczucia :smilewinkgrin: . I się normalnie poryczałam jak była ta scena, jak on płacze w łazience Marty. I stwierdziłam, że Harry to debil, jak rzucił na niego Sectusemprę. Draco by się wykrwawił jakby nie Snape... Więc podsumowując - Draco jest zajebisty, a Harry wkurzający :P