*Śmierciożercy*

[adzilla]

//Ja siedze na fotelu, Ty musisz na kanapie;pp//

-Nieee, nie chce, dzieki.
*mówi*
-A co do walik, to nie wiem, spytam się Męża xD

[Dziedzic Gryffindora]

adzilla, długo Cię nie było. Dlaczego? Jest jakiś powód?

*Siada obok żony, niecierpliwie czekając na ospowiedź..

edit: Sherry, co z tym szaliczkiem.. ?

Musimy zgadać się do misji dla Czarnego Pana

[Pawel_155]

Dziedzic wiesz co zatakuj na nas na nasz zakon moze to ich troche ruszy bo im sie nawet posta nie chce dac moze walka cos tutaj pomoze

[Angela Johnson]

no ja chętnie na nich zaatakuję xD
Ja też muszę wyjść z chemii na 2 ;/

*rozgląda się po kryjówce*
*siada na srebrno zielonym fotelu*
-to co robimy jakiś napad???
*pyta zniecierpliwiona*

[Justysiaaaa28]

Paweł ty chyba nie jesteś śmierciożercą. ie? To nie masz prawa tu pisać.... To od Dziedzica żalęzy czy będzie walka czy nie.. jasne? xDD
*kłóci się w pawłem
* Potem odchodiz do pokoju

[Cristopher]

Dziedzic to będzie ta walka czy nie

*Popijając herbatkę siada koło dziedzica i czeka na odpowiedź
*Pyta siego jeszcze raz.

[lenne]

Justysia - wydaje mi sie ze pawel, nie spamujac, moze sie udzielic w tym temacie skoro zakon ma walczyc z jadkami, prawda?
Wydaje mi sie ze twoja uwaga jest troche nie na miejscu ^^

*wchodzi do jadkow, czeka na kogos znajomego ale bezskutecznie*
*w pokoju jest cicho, wlacza sobie tv i oglada jakis film co chwile pzeskakujac po kanalach*

[Angela Johnson]

//Yeah, ja też się udzielam w Zakonie, bo jak nie ja to kto?^^//

*nie może się doczekać odpowiedzi Dziedzica*
-odpowiesz mi czy nie?
*pyta ponownie z ognikami złości w oczach*
*siada na kanapę z myślą, że jak do wieczora jej nie odpowiedzą to sama wyruszy na jakąś misję*

[Dziedzic Gryffindora]

Proszę bardzo, atakujcie ich. Tylko nie napinajcie się jak dzieciaki. Zrócie im kulturalny wjazd. I nie dajcie im szans^^

Jak na razie, żednej walki umówionej nie będzie. Możecie ich atakować kiedy chcecie.

*patrzy na zmobilizowanych śmierciożerców.
Czarny Pan będzie z nas dumny. Do boju!- mówi

[lenne]

No dziedzic ale nas rozgrzales ^^
Ahh ..
to robicie jakas umowiona walke czy na żywca jak sie zbierze ekipa ? xD
Kulturalny wjazd mowisz? To ja bede musiala zaklecia sobie rozne poprzypominac ^^