Wróć   HPN.pl > Pozostałe > Filmy

Odpowiedz
 
Narzędzia tematu Wygląd
Stary 12-01-2009, 16:37   #741
Sarahis
Super Moderator
 
Sarahis na Harry Potter Forum
 
Zarejestrowany: Apr 2009
Lokalizacja: bunnyland
Posty: 1,964
Domyślnie

Taak, wolę oglądać Emilie przy nim niż Kristen. Ona jest tak jakoś mniej sucza, jeżeli można to tak ująć : D. A co do New Moon... Mogłybyście poczekać jeszcze do poniedziałkowego popołudnia? Dopiero na ten dzień udało mi się wykupić bilety, no bez jaj... Proszę : D. Noale ja się, oczywiście, nie narzucam, jak większość obejrzy to okej, po prostu nie będę czytać : D. Szczerze mówiąc mam już film pobrany, na dysku. Oczywiście, beznadziejna wersja kinowa, ale powstrzymuję się od obejrzenia. Chociaż kusi.
__________________

"Mój związek się zakończył. A dokładniej, zniknęły moje koty, które były dla mnie jak dzieci, co nie każdy będzie w stanie zrozumieć. Nie jestem osobą, która jest w stanie odnosić się emocjonalnie do żywych istot, ale byłem bardzo przywiązany do swoich kotów, być może dlatego, że były jedynymi ludźmi, którzy nie mogli mnie osądzić, bo nie potrafią mówić."
Sarahis jest off-line   Odpowiedź z cytowaniem
Stary 12-02-2009, 20:11   #742
Lady Mary Jane
Moderator
 
Lady Mary Jane na Harry Potter Forum
 
Zarejestrowany: Mar 2008
Posty: 1,687
Domyślnie

Dobra, wypoczęta i zwarta. Tym razem obejrzałam to w domu, na spokojnie.

Zacznijmy od ogółu może. Film oceniam w skali dla nastolatek i jako film dla wszystkich. Dla napalonych nastek film, gdzieś z 9/10 za klatę Lautnera i wygląd Pattinsona, oraz za ładniejszą KBitch niż w Zmierzchu. JAko film dla wszystkich - 6/10? Może trochę zawyżyłam. W każdym razie - dialogi powalały swoją banalnością, a jebane mruganie Stewart demotywowało najbardziej. Cóż... Czego to Mary nie mogłaby pominąć? Ofc, że Jaspera (scena w szkole, gdy Alice wita się z Bellą, a Jasperek stoi sztywno z tyłu była tak ociekająca kisielem, że w kinie prawie bym spadła z miękkiego fotela... ) Ale to nie jest ani trochę obiektywne, więc wiecie. Poza tym - kurna, jak ich wszystkich "polepszyli", Rosalie wydała mi się strasznie podobna do tej Rose, którą sobie wyobrażałam, czytając książkę. A Jasper, kuuuuurna...

Aaaaa!!!
Okej, wracając do tematu: Co mi się podobało? Po pierwsze lśnienie Edwarda, było za-je-bis-te. Po drugie: scena na początku filmu, gdzie Bella śni. Fajna, taka inna. Po trzecie: wilki. Może i były sztuczne, ale cholera - tak czy siak, jak goniły za Laurentem... Były świetne. Po czwarte: fryzura Edwarda. Taką właśnie sobie wyobrażałam. A o Pattinsonie już nie będę mówić, cholera, kisiel, jasna, kisiel, nie mam słów, kisiel. Oo I po piąte: podobała mi się Jane, a konkretnie Dakota, genialna dziewczyna ^^ Po szóste: ogólnie, to fajnie ukazane były te miesiące, kiedy Belka miała niezłą zawiechę. Po siódme: Jasperek ruszył na Bellę i miała zajebistą uciechę, bo chociaż trochę chłopaka było pokazane. Ale ogólnie fajnie im się wyrywał ^^
A co mi się nie podobało? Po pierwsze: KBITCH. Znowu irytowała mnie otwartymi ustami, znowu irytowała mnie mruganiem, a najbardziej irytowało mnie w kinie, gdy darła ryj za Edwardem. Masakra, zamiast przeżywać to jakoś, to cholernie chciało mi się śmiać =.= Po drugie: głupie i bezsensowne dialogi, o których wspominałam. Po trzecie: całkowite pominięcie Cullenów. To były jakieś cholerne epizody. Emmett, Rose, Jasper, Esme... Zupełnie pominięci, może nie straczyło czasu coś, ale tam ich prawie wcale nie było widać =.= Po czwarte: Mało Tatusia : ( Po piąte: Mike, który NAPRAWDĘ wyglądał jakby rzygał. Po szóste: Alice, która znów była jakaś usztywniona.
I to by było na tyle z tym wszystkim. Podsumowując - cieszę się, że jednak odpuszczono New Moon te mokre, niebieskawe barwy, cieszę się, że polepszono wygląd bohaterów, bo się milej patrzy i cieszę się, że nie odczułam tak braku Edwarda w czasie Dżejkobowni. (A muszę powiedzieć, że serducho mnie ścisnęło, jak Bella rozmawiała z Jacobem w lesie przy Edwardzie. Aj) Film fajny. Ale to i tak kicz

JASPER, JASPER, JASPER <3
__________________
GUNS N' ROSES
Lady Mary Jane jest off-line   Odpowiedź z cytowaniem
Stary 12-03-2009, 03:44   #743
Claire
Administrator
 
Claire na Harry Potter Forum
 
Zarejestrowany: Mar 2008
Lokalizacja: Marvel Universe
Posty: 1,811
Domyślnie

Piękna recenzja Mary, ja do swojej się jeszcze nie zabrałam, ale zrobię to wkrótce ;D

Ej, pamiętacie dobre czasy Twilight? Jak obsada była taka fajna, a KBitch nawet nie była aż taka zła? Jak wszyscy wychodzili razem na koncerty i byli śmieszni w wywiadach? Nie wiem, ja w tym siedziałam już przed filmem, więc teraz tęsknię za tamtymi czasami. Teraz jest zupełnie inaczej.
Dlatego daję filmik "wspominkowy":
http://www.youtube.com/watch?v=MMCoGiWAfb4
__________________
- Look at us. I'm frozen and you're dead. And I love you.
- It's a problem.
- Do you remember what you told me once? That every passing minute is a another chance to turn it all around.
- I'll find you again.
- I'll see you in another life... when we are both cats.
Claire jest off-line   Odpowiedź z cytowaniem
Stary 12-03-2009, 16:24   #744
Lady Mary Jane
Moderator
 
Lady Mary Jane na Harry Potter Forum
 
Zarejestrowany: Mar 2008
Posty: 1,687
Domyślnie

Okej, ja muszę srsly to wszystko sobie po kolei przyponieć.
Pamiętam sesję dla Vanity Fair, pamiętam ten filmik, dzięki któremu poznałyśmy Breathe Me Sii - http://tajfik.wrzuta.pl/audio/2CUhbq...a_-_breathe_me (lol, tak to się odmienia? XD)
Pamiętam też sesję do InStyle ze złotą klatką i zajebistym Robusiem.
Pamiętam jak lałyśmy z tego, że Rob nie mógł unieść KBitch.
Pamiętam jak twilightseries.pl kłóciłyśmy się z jakąś laską, że Nikki Reed nie ma dupy jak szafa i że się nadaje na Rose.
Pamiętam te wywiady przed filmem.
Pamiętam jak kwiczałam, gdy Jackson (Jasperek <333) ich udzielał i nabrał się na to, że nie musi farbować już włosów XD
Pamiętam domniemanego cycka KBitch (last.fm huczał )
Pamiętam jak po raz pierwszy zbaczyłyśmy scenę, gdy E. uratował B. I pamiętam jakie to dla nas było ważne.
Pamiętam pałę Jacksona. Mam nadzieję, że i Wy pamiętacie =P
Pamiętam jak KBitch grzebała Robusiowi w zębach.
Pamiętam, jak Hardwick łaziła i prosiła, by zgasło słońce =P
Pamiętam jak zajebiście podobało nam się gdy Rosalie zgniotła w paluchach miskę ; P
Wiele rzeczy pamiętam... I wspominam to zajebiśce, bo był klimat wtedy, srsly ^^

I naprawdę brakowało mi tego teraz : )
__________________
GUNS N' ROSES
Lady Mary Jane jest off-line   Odpowiedź z cytowaniem
Stary 12-03-2009, 16:33   #745
OLCIA
Fanatyk, niegroźny
 
OLCIA na Harry Potter Forum
 
Zarejestrowany: May 2007
Posty: 222
Domyślnie

Oczywiście nie mogłam sie powstrzymać od przeczytania recenzji kilku tu osób, ale sama jeszcze musze poczekać az wkońcu dojade do tego cholernego kina, a własnie pytanko: myslicie, ze w przyszły weekend będe jeszcze grali New Moon?
__________________
-----Odkąd jest na świecie mój mały cud, na wszystko patrzę inaczej----
OLCIA jest off-line   Odpowiedź z cytowaniem
Stary 12-03-2009, 17:53   #746
Hermiona26
Praktykant Voodoo
 
Hermiona26 na Harry Potter Forum
 
Zarejestrowany: Jan 2008
Lokalizacja: Kraków ; )
Posty: 861
Wyślij wiadomość przez Skype&trade do Hermiona26
Domyślnie

Oczywiście, nadal będą grali, myślę że przestaną dopiero gdzieś pod koniec grudnia, albo i jeszcze później
__________________
"Bo miłość, to żaden film w żadnym kinie, ani róże, ani całusy małe - duże, ale miłość kiedy jedno spada w dół, drugie ciągnie je ku górze..."
Hermiona26 jest off-line   Odpowiedź z cytowaniem
Stary 12-04-2009, 00:06   #747
Claire
Administrator
 
Claire na Harry Potter Forum
 
Zarejestrowany: Mar 2008
Lokalizacja: Marvel Universe
Posty: 1,811
Domyślnie

Marryyyy, Twój post <3

Ja się cały czas zbieram do napisania czegoś w tym stylu. Łezka mi się w oku zakręciła. I jestem wkurzona na NPCC, że nie współpracuje już dobrze z Polchatem.

OLCIA, myślę, że dopiero na święta Bożego Narodzenia zdejmą, bo wtedy wejdzie masa filmów w innym stylu.
__________________
- Look at us. I'm frozen and you're dead. And I love you.
- It's a problem.
- Do you remember what you told me once? That every passing minute is a another chance to turn it all around.
- I'll find you again.
- I'll see you in another life... when we are both cats.
Claire jest off-line   Odpowiedź z cytowaniem
Stary 12-04-2009, 07:54   #748
Lady Mary Jane
Moderator
 
Lady Mary Jane na Harry Potter Forum
 
Zarejestrowany: Mar 2008
Posty: 1,687
Domyślnie

NPCC, omfg, pamiętam te czasy. Jak wszystkie naciskałyśmy chyba ctrl + w i wyskakiwało: Robert Pattinson - Let Me Sign <3
I pamiętam jeszcze baaaardzo dobrze (bo go wczoraj czytałam i był kisiel XD) Twojego eortyka, Clairis, o mnie i Jasperku. Kurwa. Idę go jeszcze raz przeczytać, zaraz chyba się zakiśluję w słoiku.
__________________
GUNS N' ROSES
Lady Mary Jane jest off-line   Odpowiedź z cytowaniem
Stary 12-04-2009, 14:14   #749
fuerte
Super Moderator
 
fuerte na Harry Potter Forum
 
Zarejestrowany: Jul 2007
Posty: 527
Wyślij wiadomość przez ICQ do fuerte Wyślij wiadomość przez AIM do fuerte Wyślij wiadomość przez MSN do fuerte Wyślij wiadomość przez Yahoo do fuerte
Domyślnie

Kurwa, wiecie co? Jestem wściekła, że nie możemy sobie walnąć porządnego picspamu, powzdychać do zdjęć Roba, pojeździć po Sharku, podyskutować o tym, czy na tym gifie był jednak sutek KBitch, czy jednak nie. Wkurza mnie, że nie możemy sobie na tym durnym NPCC poukładać wierszyków o Twilight, wysyłać fragmentów WA, no kurwa.
I gdzie tu cała aura, no gdzie? Bez tego wszystkiego nawet tak bardzo nie czekałam na NM (chociaż jak włączałam trailer, to zmieniałam zdanie), ale kumacie, o co mi chodzi.
No i w końcu, co do samego filmu, to w sumie się trochę zawiodłam. To znaczy był o niebo lepiej zrobiony, więcej pracy, więcej kasy i wszystko się opłaciło, ale się rozczarowałam. No, bo wybaczcie, ale jak Rob zniknął z ekranu, to mi się najzwyczajniej w świecie zaczęło nudzić. Jeszcze darcie mordy KBitch, matko. To miało być przerażające i wzbudzające współczucie, ta? So sorry, ale ja myślałam, że pierdolne ze śmiechu. Ogólnie spoko, ale chyba większe emocje przeżywałam przy Zmierzchu, niż teraz. Taylora jakoś zniosłam, chociaż wolę go oglądać jako wilka, tak myślę. Dakota, jako Jane moim zdaniem zajebista, dreszcz mnie przeszedł, jak się pojawiła, nie powiem, że nie d;
No to podsumowując, to na pozytywy całego filmu składał się początek i koniec. Środek był jakiś taki senny, nie wiem, kompletnie mnie to nie zajęło. No, może prócz walki wilków z Laurentem, to im się udało. Nie wiem, chyba nie wystawię konkretnej oceny, bo jak sobie przypomnę wydzierającą się mordę KBitch, to mi się odechciewa wszystkiego ; D.
__________________
Emily: I can just see it now, in lights, "Naomi, get to know me".
Naomi: I thought it was quite catchy.
Emily: Yeah, well so's AIDS.
fuerte jest off-line   Odpowiedź z cytowaniem
Stary 12-05-2009, 00:38   #750
Potteroholiczka
Praktykant Voodoo
 
Potteroholiczka na Harry Potter Forum
 
Zarejestrowany: Apr 2008
Posty: 804
Wyślij wiadomość przez MSN do Potteroholiczka
Domyślnie

Ufff... niedawno wróciałam z kina. Mam mieszane uczucia. Ogólnie to liczyłam na to, że z tak beznadziejnej części - jaką moim zdaniem jest "KwN" - zrobią cud i wyjdzie coś nadzwyczajnego - przynajmniej na to wskazywały zwiastuny i opinie tych co już zobaczyli... No ale się przeliczyłam niestety. Jednak stwierdzam, że to było do przewidzenia - nie oczekujmy, że z mega nudnej książki zrobią "film akcji" ;D Ogólnie mi się podobało, chociaż kilka scen było niepotrzebnych (np. przejażdżka z tym facetem na motorze[?!]), kilka bez sensu pominęli, a niektóre zbyt skracali i przeskakiwali - lub przeciwnie, wydłużali do nudnych dialogów i przedłużali akcję (pogoń za Victorią) Ale tak to już jest z ekranizacjami. Dużo śmiechu, mało Edwarda, trochę nudy, fajne sceny z Aro (i jego śmiech klauna ;D), niesamowite reakcje ludzi w kinie - to było najlepsze. Aha... beznadziejna końcówka - reakcja całego kina "co to ma być?? jaja sobie robią?" Ogólnie nie jest źle. Ale "Zmierzch" był chyba lepszy, miał TEN klimat Może jeszcze zmienię zdanie po którymś z kolei obejrzeniu
A, jeszcze chciałabym dodać że "prawiepocałunki"(!) Belli i Jacoba oraz słowa "kocham cię" skierowane w stronę wilka nie były na moje nerwy. Miałam chęć rzucić butelką w ekran! Co ci scenarzyści sobie myśleli?!

Nam, Zmierzchomaniakom może w ostateczności film się podobał, ale osoby które nie miały styczności z książkami, albo miały niewielką, nie były filmem zachwycone. Moja siostra w trakcie filmu wysyłała smsy, a przyjaciółka po filmie nie wypowiadała się, co oznacza że nie przypadł jej do gustu. Myślę że nie były one jedyne. A tak chyba nie powinno być - film powinien być skierowany do szerszej grupy odbiorców, a nie tylko do fanów sagi. Tyle ode mnie
Potteroholiczka jest off-line   Odpowiedź z cytowaniem
Odpowiedz


Zasady postowania
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Skocz do forum


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 12:57.

Powered by vBulletin® Version 3.7.3
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.