|
07-26-2009, 22:09
|
#161
|
Świr wymagający opieki
Zarejestrowany: Jan 2009
Lokalizacja: A gdzieś w Polsce.
Posty: 360
|
Mój sen xD
Obudziłam się. Leżałam na własnym łóżku. Weszłam do łazienki.
Na pralce zobaczyłam patyczek. Wzięłam go sobie i machnęłam nim mówiąc:
- Accio książka!
Po chwili zobaczyłam lecącą do mnie książkę. Książka w locie walnęłam mnie w głowę xD Obudziłam się. Walnęłam się głową w łóżko
__________________
"Bywają takie wątłe nitki, łączące człowieka z otoczeniem, ktore dopiero wtedy, gdy przychodzi do zerwania ich, okazują się naczyniami krwionośnymi"
|
|
|
08-20-2009, 12:20
|
#162
|
Świr wymagający opieki
Zarejestrowany: Aug 2008
Lokalizacja: Privet Drive 4 Little Whinging Surrey England
Posty: 326
|
Miałem pełno takich snów, kiedy pierwszy raz przeczytałem HP. Śniły mi się np. pojedynki, spotkanie Dumbledora z Voldemortem w Ministerstwie Magii, czy Quiddich.
__________________
"Ostatnie kłęby pary rozwijały się w jesiennym powietrzu. Pociąg powoli zniknął za zakrętem. Harry wciąż unosił rękę w geście pożegnania.
- Da sobie radę - powiedziała Ginny.
Harry spojrzał na nią, opuścił rękę i z roztargnieniem dotknął nią blizny na czole.
- Wiem.
Od dziewiętnastu lat blizna nie zabolała go ani razu.
Wszystko było dobrze."
|
|
|
08-20-2009, 20:04
|
#163
|
Niepoprawny marzyciel
Zarejestrowany: Jul 2009
Lokalizacja: stumilowy las ;)
Posty: 42
|
Mi się coś dość dawno śniło... Dokładnie nie pamiętam co, ale wiem, że byłam córką Voldemorta i był jakiś koncert Jacksona w Hogwarcie. Potem ktoś więził całą szkołę i przyleciał Neville na latające hulajnodze (?!) i uratował uczniów.
__________________
Chcesz wiedzieć skąd mam te blizny? Mój ojciec był pijakiem i... łajzą. Któregoś dnia odbiło mu bardziej niż zwykle. Mama chwyciła kuchenny nóż żeby się bronić. Nie spodobało mu się to. Ani trochę... Więc patrzyłem jak wbijał w nią nóż, śmiejąc się jak zwykle... Odwrócił się do mnie i spytał: „Skąd ta powaga, synu?” Podszedł do mnie z nożem w ręku... „Skąd ta powaga?” Włożył mi nóż w usta. „Przyprawmy tej twarzy trochę uśmiechu”
... why so serious?
|
|
|
08-20-2009, 20:24
|
#164
|
Jeszcze zdrowy miłośnik fantasy
Zarejestrowany: Aug 2009
Lokalizacja: Starogard
Posty: 131
|
Coś mi tak się śniło, i to nie raz...zawsze zaczynało się tak samo, ...biegłam przez opustoszały korytarz Hogwartu, a wiatr smagał mnie po policzkach i klatrach
ach i wszystko sie działo zawsze w czasach Huncwotow...wiadomo Black był we mnie zabujany a ja byłam cud, miod, malina ..tja, ach te sny, pomarzyc, posnic dobra rzecz hahah
zawsze jak juz sie obudziła, to załowałam,że nie jestem wiedzma i nie mam wlasnej, wypolerowanej galezi
Ostatnio edytowane przez dziobaczka89 : 08-20-2009 o 20:34.
|
|
|
08-27-2009, 11:01
|
#165
|
Mięso armatnie
Zarejestrowany: Aug 2009
Posty: 8
|
Ja miałem sen po pierwszym filmie Harrego Pottera w jego Pierwszej klasie Kamień Filozoficzny. Wcieliłem się w role Harrego i uciekałem od Voldemorta znaczy od tego Typa co miał go z tyłu głowy i sniło mi sie że od niego uciekam tylko że on biegł tyłem żeby twarz Voldemorta była do przodu xd a ja uciekałem z Ronem i Hermioną i w koncu dobieglismy do szachownicy i oberwałem od Wieży poczym sie obudziłem XD .
|
|
|
08-29-2009, 10:11
|
#166
|
Świr wymagający opieki
Zarejestrowany: Jun 2009
Lokalizacja: małe miasteczko
Posty: 365
|
Dzisiaj śnił mi się Lucjusz Malfoy Przyszedł do mojego domu, gadał z moim tatą, i więcej nie pamiętam
|
|
|
08-29-2009, 13:50
|
#167
|
Jeszcze zdrowy miłośnik fantasy
Zarejestrowany: Aug 2009
Posty: 131
|
Mi się przypomniało. Wczoraj miałem sen. Otóż zaczęło się tak, że byłem pod moim blokiem, w środku nocy. I zaczęli mnie jacyś ludzie gonić, podejrzewam, że Śmierciożercy. Ja co chwila rzucałem na siebie Zaklęcie Kameleona, aby mnie nie widzieli. Gdy już tak uciekałem, doszedłem do stacji benzynowej, tam wszedłem do baru. Pamiętam, że ludzie się na mnie dziwnie patrzyli.
Potem zajrzałem do kieszeni i znalazłem tam komórkę. Była zapchana esemesami i nieodebranymi połączeniami (jakieś kilkaset esemesów w skrzynce). Po czasie ktoś do mnie zdzwonił, to odebrałem. Ten ktoś powiedział "Czy tu Harry Potter?". Ja odpowiedziałem, że tak . Zdałem sobie sprawę, dlaczego tak dużo tych esemesów. Harry jest tak sławny, że dużo osób chce się do niego dodzwonić i coś mu wysłać .
|
|
|
10-15-2009, 18:50
|
#168
|
Fan "Strefy 11" i tarota
Zarejestrowany: Sep 2009
Lokalizacja: Hull, Wielka Brytania
Posty: 95
|
Mi się śnił Voldemort który siedział na takim smoku ( identycznym jakie miały nazgule we Władcy Pierścieni) i walczył ze mną przez okno w moim pokoju. /Różdżkami oczywiście
__________________
"No story lives unless someone wants to listen. The stories we love best do live in us forever, so whether you come back by page or by the big screen, Hogwarts will always be there to welcome you home."
|
|
|
10-16-2009, 15:12
|
#169
|
Świr wymagający opieki
Zarejestrowany: Jul 2009
Posty: 322
|
Kiedyś śniło mi się, że byłam Harry'm Potter'em, of course ^^ Musiałam razem z Ronem, Hermioną i Ginny uratować moją szkolę przed Lordem Voldemortem. Uciekaliśmy przed nim po całej szkole. Czarny Pan schował się w szatni dla pierwszaczków, miał ok. 1 metr wysokości xD. Podeszłam do niego (a właściwie podszedłem, bo byłam Harry'm) i zdarłam (zdarłem) mu z szyi taki śmieszny medalionik z jakąś kuleczką. Potem ową biżuterię rzuciłam na ziemię i rozgniotłam butami. Pokonałam (pokonałem) tym Voldzia ; ]
EDIT: Nie dawno śniło mi się coś jeszcze. Był środek ciemnej nocy, a ja i Lord Voldemort jeździliśmy sobie na rowerach. Dogonić nas próbował czołg xD. Gdy Voldemort wiechał rowerem na drewniany mostek, obudził mnie kot ; ].
EDIT2: Śniło mi się jeszcze coś! Byłam w mojej bibliotece miejskiej. Obok mnie regał z książkami, wszędzie czerwono od zasłoniętych zasłon. Chciałam znaleźć sobie jakąś książkę, ale nagle pojawił się przede mną... Severus Anape! Wyciągnął w moją stronę różdżkę i powiedział tym swoim głosem:
- Masz oddać tą książkę za pomocą czarów! - Zrobiłam wielkie oczy i kiwnęłam przestraszona głową. Wyciągnęłam swoją różdżkę i zastanawiałam się przez chwilę, ponieważ jedyne zaklęcie jakie znałam to Lumos. I obudziłam się.
__________________
Bunt nie przemija, bunt się ustatecznia.
NIC NIE MUSZĘ
Ostatnio edytowane przez Ruuuda__ : 04-13-2010 o 20:23.
|
|
|
10-28-2009, 21:50
|
#170
|
Jeszcze zdrowy miłośnik fantasy
Zarejestrowany: Dec 2008
Lokalizacja: KBK
Posty: 176
|
no... się ostatnio śniło że biegam po Hogwarcie oraz oczywiście szukam pottera.... po drodze całuję się z Regulusem Blackiem (wow... w moim śnie to on chyba ożył) i zabijam Severusa... no a na koniec jak mam walczyć z Potterem to spostrzegłam że wszyscy się na mnie gapią... okazało się że jestem Voldemortem.... tyle że jedno ale: byłam młodym voldemortem ... i się oczywiście jak popatrzyłam w lustro to się obudziłam
wiem głupi sen...
|
|
|
Zasady postowania
|
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts
kod HTML jest Wył.
|
|
|
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 20:17.
|
|