Hm. Nie powiem, rozśmieszyło mnie, ale z umiarem. Pomysł całkiem ciekawy, jednak chyba nie chwytam... To "poruszał się wściekle" zupełnie mi tutaj nie pasuje. Ani do kontekstu, ani jakoś tak ogólnie. Nie. Nie chwytam tego, dlaczego Lucjusz mał jakies problemy z wyjęciem dziecku różdżki z ręki. Ma jakieś... Eee... kompleksy? Zachamowania? ^^ W każdym razie reszta jest porzadku. Więcej obieckji nie mam, jednak muszę powiedzieć, że czytywałam już lepsze drabble. Jednak ty jesteś tylko tłumaczką, więc Ciebie nie obwiniam.
I tak na zakończenie...
Cytat:
Dosc smieszne ale jesli ktos inny zamiescilby takie krotkie opowiadanie to bys usunela...
|
Ekhem. To jest drabble, a one przeważnie są krótkie. 100, 200 słów... A każdy autor ma prawo do pisania tekstów długości jakiej mu się podoba. Nie rozumiem Twojego toku myślenia.