|
08-04-2009, 08:21
|
#81
|
Fanatyk, niegroźny
Zarejestrowany: May 2007
Posty: 222
|
Dalej czytam, już zdążyłam oswoić się z myślą, że Edwarda nie ma, a tu bach Bella leci mu na ratunek i to w takim momencie, kiedy coś by było między nią a Jacobem, wściekłam się o to, bo chyba wolę Jacoba, on przynajmniej chce z nią być ze wzgladu na to czy też jest niebezpieczny, czy nie. Moze zmienie zdanie, narazie jestem wciągnięta na całego, czytam po nocach a w pracy jedna kawa mi nie wystarcza, takie skutki.
__________________
-----Odkąd jest na świecie mój mały cud, na wszystko patrzę inaczej----
|
|
|
08-04-2009, 19:54
|
#82
|
Urodzony, by rządzić światem
Zarejestrowany: May 2007
Lokalizacja: Grimmauld Place 12
Posty: 4,556
|
Najlepsza osoba w jej książce ;].
__________________
Jestem Angie Davis - The last one of Slytherin heiress !
~
Kto jest Śmierciożercą? Ja! Ktoś o tym wie? Może rzucę na niego Avada Kedavra?
~
Od cnót Gryfonów, kretynizmu Puchonów i wiedzy o własnej wszechwiedzy Krukonów, chroń nas Slytherinie!
~
Do You want to get to know me? I'm sorry... You can't... I'm available only for "friends" and popular persons...
Cały mój profil
|
|
|
08-05-2009, 10:43
|
#83
|
Niepoprawny marzyciel
Zarejestrowany: Jul 2009
Lokalizacja: stumilowy las ;)
Posty: 42
|
O tak
Nadal dziwię się Belli, ale cóż...
Ja bym nigdy nie wybrała Edwarda.
__________________
Chcesz wiedzieć skąd mam te blizny? Mój ojciec był pijakiem i... łajzą. Któregoś dnia odbiło mu bardziej niż zwykle. Mama chwyciła kuchenny nóż żeby się bronić. Nie spodobało mu się to. Ani trochę... Więc patrzyłem jak wbijał w nią nóż, śmiejąc się jak zwykle... Odwrócił się do mnie i spytał: „Skąd ta powaga, synu?” Podszedł do mnie z nożem w ręku... „Skąd ta powaga?” Włożył mi nóż w usta. „Przyprawmy tej twarzy trochę uśmiechu”
... why so serious?
|
|
|
08-05-2009, 15:32
|
#84
|
Urodzony, by rządzić światem
Zarejestrowany: May 2007
Lokalizacja: Grimmauld Place 12
Posty: 4,556
|
Taa, ja też w życiu bym go nie wybrała, w ogóle Bella jest jakaś dziwna. Tak samo jak Edward, oboje dziwni xP. Gdyby nie Jacob to raczej bym nie mogła powiedzieć, że lubię Zmierzch, a dzięki jego osobie, jednak coś mi się w tej książce spodobało ;D.
__________________
Jestem Angie Davis - The last one of Slytherin heiress !
~
Kto jest Śmierciożercą? Ja! Ktoś o tym wie? Może rzucę na niego Avada Kedavra?
~
Od cnót Gryfonów, kretynizmu Puchonów i wiedzy o własnej wszechwiedzy Krukonów, chroń nas Slytherinie!
~
Do You want to get to know me? I'm sorry... You can't... I'm available only for "friends" and popular persons...
Cały mój profil
|
|
|
08-05-2009, 16:34
|
#85
|
Niepoprawny marzyciel
Zarejestrowany: Jul 2009
Lokalizacja: stumilowy las ;)
Posty: 42
|
Moim zdaniem to Edward powinien wylądować w psychiatryku. (Bella chyba też)
__________________
Chcesz wiedzieć skąd mam te blizny? Mój ojciec był pijakiem i... łajzą. Któregoś dnia odbiło mu bardziej niż zwykle. Mama chwyciła kuchenny nóż żeby się bronić. Nie spodobało mu się to. Ani trochę... Więc patrzyłem jak wbijał w nią nóż, śmiejąc się jak zwykle... Odwrócił się do mnie i spytał: „Skąd ta powaga, synu?” Podszedł do mnie z nożem w ręku... „Skąd ta powaga?” Włożył mi nóż w usta. „Przyprawmy tej twarzy trochę uśmiechu”
... why so serious?
|
|
|
08-09-2009, 19:46
|
#86
|
Fan "Strefy 11" i tarota
Zarejestrowany: Jul 2007
Posty: 94
|
O to, to. Jake jest świetny. Cytując podpis Angeli: Jacob Black is mine! Ma tyle wspaniałych cech, jest ciepły, szczery, oddany... Przy końcu drugiego tomu prawie się popłakałam ze złości, bo już, już miało coś być między nim a Bellą, a tu nagle wraca ta wyidealizowana Alice, by zaraz potem wyruszyć z panną Swan na ratunek idealnemu Edziowi. Uch... Biedny Jake.
|
|
|
08-17-2009, 07:52
|
#87
|
Świr wymagający opieki
Zarejestrowany: Aug 2008
Lokalizacja: Privet Drive 4 Little Whinging Surrey England
Posty: 326
|
nigdy nie czytałem tych książek i chyba nie zamierzam. Po obejrzeniu filmu, muszę powiedzieć, że nie bardzo mnie interesuje ta fabuła.
__________________
"Ostatnie kłęby pary rozwijały się w jesiennym powietrzu. Pociąg powoli zniknął za zakrętem. Harry wciąż unosił rękę w geście pożegnania.
- Da sobie radę - powiedziała Ginny.
Harry spojrzał na nią, opuścił rękę i z roztargnieniem dotknął nią blizny na czole.
- Wiem.
Od dziewiętnastu lat blizna nie zabolała go ani razu.
Wszystko było dobrze."
|
|
|
08-18-2009, 11:15
|
#88
|
Fanatyk, niegroźny
Zarejestrowany: May 2007
Posty: 222
|
Skończyłam czytać Zaćmienie, hmm jestem poruszona, od początku wyczekiwałam momentu kiedy coś się zdarzy między Bellą i Jacobem, owszem doczekałam się, nawet tego momentu kiedy Bella sobie uświadomiła, że go kocha. A dalej? taka porażka, jak mogła go w ten spsób potraktować? Wnerwoina jestem na całego, ostatnia częśc czeka na pczeczytanie, ale muszę najpierw ochłonoć, jej głupotą.
__________________
-----Odkąd jest na świecie mój mały cud, na wszystko patrzę inaczej----
|
|
|
Narzędzia tematu |
|
Wygląd |
Wygląd liniowy
|
Zasady postowania
|
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts
kod HTML jest Wył.
|
|
|
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 06:39.
|
|