Star Wars

[Jocker]

Ja kocham Gwiezdne Wojny. Oryginalna trylogia(4-6) to legenda. Lucas stworzył prawdziwą mitologię. Nowa trylogia to, niestety, już nie ta sama klasa(prawdziwa Moc została zastąpiona przez Midichloriany). Ale warto obejrzeć(szczególnie starszą trylogię, bo to klasyka kina).

[Bells_Swan]

Ja nie znoszę tego filmu. Kiedyś co prawda oberzałam jedną część i w ogóle mi się nie spodobała. Podobnie jak Włatca Pierścieni. Po prostu nie lubię tego typu filmów Chociaż HP jest do nich zbliżony, to zawiera coś w sobie takiego, co przyciąga ludzi

[adas233]

Ja bardzo lubię Star Wars, najbardziej Zemsta Sithów, Atak Klonów oraz Mroczne Widmo, bo są bardziej dopracowane, przynajmniej w grafice.

[Emjot]

Trzy najstarsze części. Uwielbiam je (za Harrisona Forda, oddech Dartha Vadera i wciągającą fabułę).

[Morgan]

Nie wiedząc czemu ale bardziej podoba mi się nowa trylogia. I nie chodzi tu o jakość czy wykonanie. Może dlatego lubię bardziej nową trylogię ponieważ pierwsze obejrzałem Mroczne Widmo a potem resztę. Stara saga trochę mnie... nudzi. W starej trylogii najbardziej rozczarowała mnie ostatnia walka Lorda Vadera z jego starym mistrzem, Obi Wanem Kenobim. Obrót Obi Wana trwa 30 s. xD

[foxlv8358]

Very useful. I love in stock lace wigs & cheap lace wigs & custom lace wigs.

[Emjot]

Ach... Technika i efekty specjalne to nie wszystko. Star Warsy z lat 70, 80 to kino "nowej przygody", fantastyczne filmy, które kocham nad życie, a nowe odcinki to jak dla mnie tylko wyjaśnienie i początek wszystkiego. Tylko Zemsta Sithów, może się równać ze starą serią. Nie rozumiem was.

[Morgan]

Kiedyś to kino robiło furorę ponieważ to były pierwsze filmy z takimi efektami specjalnymi, kostiumami, barwnymi postaciami oraz mieczami świetlnymi . Teraz, film z lat 70 - 80 nie miałby szans odnieść sukcesu z powodu zacofanej techniki. Taka jest prawda.

[Emjot]

Hmmm, Morgan, nie mówimy o tym czy teraz by to odniosło sukces (mimo to ja uważam, że tak), ale o tym, który film jest lepszy. Wszyscy krytycy i fani serii uważają, że stare Wojny są lepsze. Efekty specjalne mają tu takie znaczenie... Jak dla mnie ważniejsza jest fabuła, a ta jest sto razy lepsza w SW z lat 70. Efekty, naprawdę, nie mogę...

[Morgan]

Tylko nie myśl, że miarą dobrego filmu są efekty specjalne dla mnie. O nie. Tylko są pewne granice. Film nie może wyglądać z dupy. Lecz nie chodzi mi o SW. Tylko o filmy opowiadające np. o herosach walczących z potworami. Każdy kiedyś pewnie widział taki film. Kicz aż leje się z telewizora.