a niech Nawrocka pisze sobie, co jej się tylko podoba. Wkurza mnie tylko jedno. Jakoś my, fani Harry'ego Pottera nie próbujemy w żaden upokarzający dla nas samych sposób, narzucać innym swoich poglądów na temat poruszany przez panią Nawrocką.
Zastanawia mnie tylko jedno - dlaczego tak kobieta próbuje zniszczyć radość, jaką czerpiemy z naszej ulubionej powieści?
|