Najlepsza jest "Zakon Feniksa"! Świetna grafika, rozbudowany Hogwart, ciekawe zadania; podobał mi się bardzo pomysł z punktami odkrycia, minigrami i szukaniem haseł do portretów.
"Czara Ognia" była raczej najgorsza. Zamiast Hogwartu zrobili jakieś platformy- ale nie grało się źle.
Z pierwszą grą wiąże się wydarzenie, które powoduje, że bardzo lubię w nią grać- dostałam ją na Boże Narodzenie i teraz zawsze kojarzy mi się ona z tymi świętami.
Dwójka była mniej więcej kontynuacją jedynki, tylko trochę pozszerzoną o tajemnice do odkrycia, więcej kart do zbierania- nigdy nie mogłam wszystkich zebrać i strasznie mnie to denerwowało
Trójka była dużo lepsza od swoich poprzedniczek (grafika, pomysły na dodatki do fabuły); w porownaniu do piatki Hogwart byl strasznie maly i ograniczony.
To byla moja wypowiedz na temat gier, w skrocie.