Tak, tak byli oddanymi przyjaciółmi, ale czasami denerwowała mnie ich dziecinność.
Nie mogłam znieść jak Ron obraził się na Pottera za Turniej, tak wiem miał wtedy 14 lat i cała ta sytuacja była podejrzana, ale po tym jak Harry uratował jego siostrę z komnaty, jak razem przeżyli tak mocne wydarzenie, obrazić się na jakiś konkurs i nie uwierzyć przyjacielowi.
Albo jak Hermiona zachowywała się w stosunku do Rona jak chodził z Lav, no po niej bym się tego nie spodziewała, inteligentna dziewczyna inaczej powinna to rozegrać, a przede wszystkim mieć trochę dystansu do tej sytuacji. I jeszcze jak była zazdrosna o sukcesy Harry'ego w eliksirach, chociaż jemu było to absolutnie potrzebne, aby zdobyć sympatię Ślimaka.
No ale przecież nie ma ludzi idealnych