|
02-09-2009, 21:27
|
#1
|
Czytelnik horoskopów
Zarejestrowany: Feb 2009
Lokalizacja: At The World's End.
Posty: 58
|
~Ravenclaw~
Witam!
Jeśli jesteś mądry, bystry inteligenty, wyrozumiały wspaniale nadajesz się do Ravenclaw'u !
Jeśli chcesz zostać pełnoprawnym Krukonem musisz:
-Napisać do mnie Prywatną Wiadomość [PW]
-Napisać, dlaczego chcesz być w Ravenclaw'ie
-Napisać króciutką historyjkę, o pierwszym dniach w Hogwarcie, np. Ceremonię Przydziału, ale możesz też zupełnie wymyśloną.
Istotne wiadomości o Ravenclaw'ie
*Opiekun Ravenclaw'u: Filius Flitwick
*Barwy: Niebieski i Brązowy
*Zwierzę widniejące na herbie: Kruk
*Założyciel: Rowena Ravenclaw
*Duch domu: Szara Dama
*Wejście: Drzwi bez dziurki od klucza, a zamiast klamki jest kołatka w kształcie orła, nie podajemy hasła. Jeśli jesteś Krukonem i poprawnie odpowiesz na zagadkę zadaną przez Orła, wejdziesz do Pokoju Wspólnego Krukonów.
*Cenione przez założyciela cechy charakteru: Madrość, bystrość, inteligencja, wyrozumiałośc.
KRUKONI
InsygniaŚmierci ( Lola Rose )
RovenaRavenclaw ( Nelly Nevar )
kas!aaaaaaaaxD
KaroLh ( Karol Hooper )
~SuNny~ ( Paula Grey )
~Rose~ ( Lily Rose )
CocaCola ( Laura Valo )
LadyGaGa ( Stacy Williams )
JackSparrow ( Sally Moore )
RóŻoWa
Ginni2 ( Mary Craford )
Ginnys ( Viva Hardon )
Regulamin
1. Nie musimy pisać dłuuuugich postów, ale co jakiś czas ja (InsygniaŚmierci) będę ogłaszać konkursy, np. na najlepsze opowiadanie z życia Krukonów (i wtedy trzeba napisać minimalnie 15 linijek), itp., ale oczywiście (jeśli już jesteście Krukonami) możecie proponować różne konkursy ;D Z chęcią je ogłoszę (jeśli pomysł będzie fajny)
2.W pokoju wspólnym Krukonów (czyli tutaj) możecie się wypowiadać na różne tematy i rozwijać je, pisać różne ciekawostki z świata Harry'ego.
3.Wypowiadamy się kulturalnie, nie przeklinamy i nie obrażamy innych Krukonów.
4.Jeśli jesteś w Ravenclawie każdy Krukon jest Twoim przyjacielem.
5.Opowiadania [jeśli już się takie pojawią] mają być ciekawe i treściwe.
6.Jeśli ktoś popełni błąd i go zauważysz, popraw go, lecz nie obrażajać go i używając kulturalnych słów. Mnie też można poprawiać, bo przecież każdy może się pomylić.
Jeśli chcecie mozecie używać skrótów, np.:
PWK- Pokój Wspólny Krukonów
WS-Wielka Sala
KT- Komnata Tajemnic
HP- Harry Potter
DD- Dormitorium Dziewcząt
DC- Dormitorium Chłopców
Historyjkę zaczynamy pisać, gdy zbierzemy chociaż 5 Krukonów !
I JEŚLI WYMYSLICIE JESZCZE NOWE SKRÓTY PISZCIE DO MNIE /PW/ !
Nie wypowiadaj się jeśli nie jesteś Krukonem !!!
Ostatnio edytowane przez InsygniaŚmierci : 04-04-2009 o 18:06.
|
|
|
02-09-2009, 21:48
|
#2
|
Junior Member
Zarejestrowany: Feb 2009
Posty: 11
|
Hej Jestem RovenaRavenclaw i jestem nowa w Ravenclawie !
(Choć może Wam się zdawać, że to ja go założyłam, ale zapewniam Was, że to tylko zbieg okoliczności )
_______________________________________
Pamiętaj, że jesteś tak samo ważny, jak wszyscy inni ludzie.
MoYa przyjaciółka
|
|
|
02-10-2009, 20:55
|
#3
|
Junior Member
Zarejestrowany: Feb 2009
Posty: 1
|
Hej jestem nowa w RAVENCLAWIE !
Pozdro dal wszystkich KRUKONÓW
|
|
|
02-14-2009, 11:42
|
#4
|
Praktykant Voodoo
Zarejestrowany: Jan 2009
Lokalizacja: File Island
Posty: 529
|
Cześć Krukoni jeszcze jeden użytkownik i piszemy historyjkę. Jeśli nie wiecie jak, piszcie do mnie PW, lub tutaj. A może, teraz zaczniemy pisać historyjkę ??
Ostatnio edytowane przez KaroLh : 02-14-2009 o 13:10.
|
|
|
02-14-2009, 19:40
|
#5
|
Czytelnik horoskopów
Zarejestrowany: Feb 2009
Lokalizacja: At The World's End.
Posty: 58
|
Okej możemy zacząć pisać.
//Czyli zaczynamy, jak mamy 11 lat i pierwszy raz jesteśmy w Hogwarcie//
//Ja jestem Lola Rose//
(...) W Wielkiej Sali panował wielki hałas. Nagle drzwi się otworzyły i weszła profesor McGonnagall, a za nią gęsiego dreptały przestraszone dzieciaczki w długich czarnych szatach. Przeszły przez środek Wielkiej Sali, zatrzymując się tuż przy stole nauczycielskim. Stary stołek czekał już na nich, a na nim brudna, połatana Tiara Przydziału.
-Kiedy kogoś wyczytam usiądzie na stołku, a ja włożę mu na głowę Tiarę Przydziału.- oznajmiła McGonnagall, obróciła się podeszła do stołka, uniosła Tiarę i wyczytała z pożółkłego pergaminu:
-Alex Newspapper !
Jasnowłosy chłopak usiadł na stołku. Tiara od razu przemówiła:
-Hufflepuff!
Alex najwidoczniej się ucieszył, bo rzucił się na profesor McGonnagal i wymamrotał do niej coś w stylu "łale se ciesię", a ona tylko uścisnęła mu ręke i wskazała stół, przy którym siedzieli Puchoni.
-Nelly Nevar!
Wysoka, chuda dziewczyna rozejrzała się, przełknęła ślinę i usiadła na stołku.
-Bardzo dzielna, inteligentna dziewczyna- stwierdziła Tiara.- Nieśmiała i wstydliwa. Hmmm. Naprawdę trudny wybór...-Tiara zamilkła, a razem z nią cała Wielka Sala. W końcu wydobyła z siebie głos i wrzasnęła:
-RAVENCLAW!
Nelly odetchnęła z ulgą, bo w Rav'ie był na 4. roku jej starszy brat. Gromadka rozsunęła się i Nelly podbiegła do stołu wojąc do swojego brata:
-Cześć, David !
Potem McGonnagall wywoływała całą masę osób. Ostatnią osobą jaką wyczytała była:
-Lola Rose !
Podeszła do profesor McGonnagal i niewiadomo dlaczego popatrzyła jej w oczy. Odwróciła się do reszty uczniów i popatrzała na nich swoimi bladoniebieskimi oczami. Potem ostrożnie usiadła na stołku, a McGonnagall włożyła jej na głowę Tiarę Przydziału. Tiara wydała z siebie kilka niezrozumiałych pomrukiwań i krzyknęła:
-Ravenclaw !
Lola zeskoczyła ze stołka i pognała w stronę stołu. Na stole pojawiło się mnóstwo jedzenia.
__________________
Lepiej oddychać zatrutym powietrzem kogoś uczciwego i dobrego, niż świeżym powietrzem oszusta i kłamcy.
|
|
|
02-14-2009, 19:59
|
#6
|
Moderator
Zarejestrowany: Aug 2007
Lokalizacja: Trondheim
Posty: 4,354
|
Bardzo przepraszam, że wtrącam, ale muszę, muszę, bo nie wytrzymam:
Karol, jestes na tej stronie neidługo, a już uważasz się za jakiegoś znawcę? Jakby ludzie nie wiedzieli, jak się pisze historyjki =.-/
Aha, i powodzenia, jak wam wypali, to mamy 4 domy .
__________________
Life is wasted on the living
|
|
|
02-15-2009, 13:50
|
#7
|
Praktykant Voodoo
Zarejestrowany: Jan 2009
Lokalizacja: File Island
Posty: 529
|
//nie jestem znawcą, ale może ktoś nie wiem, jak się piszę historyjkę, aha i lepiej niech ktoś coś napisze w jadkach. Ja jestem Karol Hooper.//
Ale tiara nadal przydzielała uczniów do domów. Mijały minuty, a Karol nadal stał. Wkońcu tiara wyczytała jego imię i nazwisko. Podszedł do stołka i siadł na nim. Tiara rozpoczęła swoim krzykliwym głosem :
- Ach, nieśmiały, trochę mądry, a i odwagę ma w sobię. - Dla niego zabrzmiało to dziwnie - Hmm... RAVENCLAW !
Pomaszerował do stołu pełnego jedzenia.
Kiedy uroczystość przydziału minęła, na podest wszedł dyrektor Hogwartu, Dumbledore. Poprawił okulary i mówił :
- Witam, was nowi uczniowie w progach tej szkoły. Myślę, że mądrość, którą stąd wyniesiecie, wykorzystacie w życiu. Witam także naszych starszych uczniów i zacne grono pedagogiczne. Witam też pana Filch'a, który jest pracownikiem w Hogwarcie.
Chciałbym na wstępie zaznaczyć, że nikomu, nikomu nie wolno wchodzić do Zakazanego Lasu. Czekająca was tam groza jest nie do opisania. Nasz Gajowy Hagrid, będzie pilnował czy nikt tam nie wejdzie.
A teraz SMACZNEZGO !
Każdy bez wachania zaczął jesć.
|
|
|
02-15-2009, 19:12
|
#8
|
Czytelnik horoskopów
Zarejestrowany: Feb 2009
Lokalizacja: At The World's End.
Posty: 58
|
Wszyscy jedli. Na stole niczego nie brakowało. Nad głowami uczniów latały zapalone świece, a ich wesołe płomienie oświetlały całą salę. Po dwóch godzinach Dumbledore wstał i odchrząknął.
-Moi drodzy ! Jak już późno ! Jako dyrektor Hogwartu chciałbym zakończyć naszą ucztę i poprosić prefektów o odprowadzenie uczniów swoich domów do ich dormitoriów. I pamiętajcie, jutro zaczynacie naukę i musicie się dobrze wyspać ! No...i...Dobranoc !
W Wielkiej Sali zrobiło się ogromne zamieszanie. Gryfoni, Puchoni, Ślizgoni i Krukoni ustawili się za prefektami i wyszli. Brudne talerze i niedokończone potrawy zniknęły ze stołów, jaby nagle wyparowały.
Krukoni szli przez ciemne korytarze i ruszające się schody, aż w końcu doszli do dzrwi bez dziurki do klucza, z kołatką w kształcie orła.
-Co to jest, duże, ładne, latające, mięsożerne ??- odezwała się kołatka.
Wśród pierwszorocznych wystąpiły podniecone szepty. W końcu prefekt Ravenclawu odezwał się:
-Czy ty co roku musisz zadawać to samo pytanie ?? Orzeł.
Kołatka ziewnęła.
-Ładnie się proszę odzywać, bo nigdy nie wejdziecie.-odrzekła.
-Odpowiedź brzmi ORZEŁ.- powiedział prefekt z wymuszonym uśmiechem.
Drzwi otworzyły się. Krukoni weszli i stanęli na środku Pokoju Wspólnego.
-Dormitoria dziewcząt są po prawej stronie, a chłopców po lewej. Nad tym granatowym fotelem - tu wskazał na stary, zdezelowany fotelik koło ogromnego kominka.- wisi kartka, na której jest napisane kto z kim będzie miał sypialnie. Aha, i nie kręćcie się tu dłużej niż 10 minut. Dobranoc.- powiedział prefekt.
-David następnym razem mów uprzejmie do tej kołatki, bo przez ciebie nas tu nie wpuszczą- powiedziała głośno Nelly, a jej brat odwrócił się i pomachał jej.
Dziewczęta i chłocy mieli osobne kartki. Dziewczyny podeszły bliżej do fotela, pochyliły się nad nim i jedna z nich przeczytała na głos:
Sypialnia dziewcząt nr 1
Nelly Nevar
Lola Rose
Paula Grey
Lily Rose
Sypialnia dziewcząt nr 2
Katie Bleu
Stephanie Sponge
Alecia Moth
Sally Moore
Sypialnia dziewcząt numer 3
Nancy Nettles
Jenny Carmit
Laura Valo
Stacy Williams
Wszyscy się poznawali i rozchodzili do dormitoriów. Lola poszła do swojej sypialni i zaczęła się rozpakowywać. Nelly podeszła do niej i nieśmiało zapytała:
-Jesteś czystej krwi ??
Lola trochę zdziwiło to pytanie.
-Eee...no tak. Moi rodzice to czarodzieje, ale, wiesz, nie ma rodziny, której prapraprapraprapraprapraprapradziadkowie nie byli Mugolami.
-Ja jestem półkrwi.- powiedziała Nelly.- Moja mama jest czarownicą, a tata Mugolem. Nieźle się zdziwił, jak mama mu powiedziała.
Lola właśnie skończyła się rozpakowywać. Położyła na krześle koło łóżka rękawiczki, szatę i resztę ubrań.
-Dobranoc, Nelly. Muszę jutro wstać i ...ty chyba z resztą też.
-Taaaak. Jasne. Dobranoc.- odpowiedziała Nelly i położyła się do łóżka.
Lola od razu zasnęła, pogrążając się w pięknym śnie.
__________________
Lepiej oddychać zatrutym powietrzem kogoś uczciwego i dobrego, niż świeżym powietrzem oszusta i kłamcy.
Ostatnio edytowane przez InsygniaŚmierci : 02-17-2009 o 22:21.
|
|
|
02-16-2009, 18:07
|
#9
|
Praktykant Voodoo
Zarejestrowany: Jan 2009
Lokalizacja: File Island
Posty: 529
|
Kiedy Karol się obudził, łamało go w kościach. Z nie chcęciom wstał z ciepłego i wygodnego łóżka, ale musiał.Znał to tylko z opowieśći barata, że lekcje z Snapem może go nie przerażał, lecz wkurzał jak cholera. Ten profesor kracił każdego, oprócz Ślizgonów, ale chociaż ostatnio jeden ślizgon - Daryl McFloy wylał na niego mocz satyry i okropnie się wściekł.
Chłopak ubrał się i siadł w dormitorium na fotelu. Weszła Kasia i Lola.
- Cześć - siadła na drugim fotelu Kasia. - I jak pierwszy dzień ?
Nie zdążył odpowiedzieć, bo przerwała mu, siedząca na drugim fotelu Lola :
- No właśnie, bo u nas super.
Karol podniósł głowę i rzekł :
- Jakoś leci, ale nie nawidzę Snape.
- Przecież go nie znasz - odparła Lola
- Ale słyszałem o nim od brata ....
|
|
|
02-17-2009, 22:21
|
#10
|
Czytelnik horoskopów
Zarejestrowany: Feb 2009
Lokalizacja: At The World's End.
Posty: 58
|
//Mamy w Ravie dwie nowe Puchonki, czyli
~SuNny~ (Paula Grey)
~Rose~ (Lily Rose [moja siostra])//
Lola zamyśliła się. Dla niej Snape nie był miły, ani też wredny, ale raczej oschły. Na lekcji eliksirów Lola siedziała w ostatnim rzędzie, a w okół niej byli sami Ślizgoni, więc nie miała z kim pogadać. Odpowiadała na lekcji na jego pytania, kiedy znała odpowiedź, a kiedy nie, po prostu siedziała cicho i czekała, aż zada następne pytanie.
-Dla mnie Snape jest normalny, jak na nauczyciela, który trochę zajmuje się czarną magią. Kiedy jeszcze mieszkałam w Londynie, sąsiadka w naszym wieku mówiła mi, że mugolscy nauczyciele czepiają się wszystkich, bez powodu, czy ich lubią, czy nie. Może dla pierwszorocznych Snape nie jest taki zły ?? A zresztą, to dopiero początek roku. Będziemy go oceniać po pierwszym semestrze.
Zapanowało dziwne milczenie. Słychać było tylko głosy sów i jakieś krzyki dochądzące z błoni. W końcu Kasia przerwała to milczenie:
-Eeee...ja nie mam o nim zdania. Jest szorstki i tyle.- powiedziała, podnosząc się z fotela.- Hej, Lola chodźmy na śniadanie. Jestem strasznie głodna.
-Noooo...ja też. Karol, idziesz z nami ??
-Jeśli mogę, to jasne.
Skierowali się w stronę wyjśćia z PWK. Szli przez długie, oświetlone złocistym blaskiem wpadających przez okna słońca, korytarze, rozmawiając o lekcjach transmutacji.
__________________
Lepiej oddychać zatrutym powietrzem kogoś uczciwego i dobrego, niż świeżym powietrzem oszusta i kłamcy.
|
|
|
Zasady postowania
|
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts
kod HTML jest Wył.
|
|
|
Podobne wątki
|
Wątek |
Autor wątku |
Forum |
Odpowiedzi |
Ostatni post / autor |
# Ravenclaw #
|
Vayamess |
Kosz |
132 |
01-17-2010 18:05 |
Ravenclaw-Reaktywacja
|
marti-tina |
Kosz |
1 |
01-27-2009 15:33 |
Ravenclaw.
|
Vemyana |
Kosz |
3 |
01-13-2009 21:50 |
Ravenclaw
|
Dziedzic Gryffindora |
Kosz |
126 |
05-18-2007 13:46 |
RAVENCLAW
|
Ginny_Weasley12 |
Kosz |
20 |
04-08-2007 20:23 |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 21:13.
|
|