Trylogia Dziedzictwo

[Goszka]

Co mogę powiedzieć? Uwielbiam : ). Po prostu odkąd przeczytałam, to mnie to ciekawi. Czasami na nazwach można sobie język połamać, ale w wiedźminie też takie były.

[Janello]

Szczerze mówiąć bardziej mi się spodobał Eragon od HP. Tak mnie wciągnął że nie mogłem się oderwać. Film do bani w porównaniu z HP. Ja teraz czytam Eragona po Szwedzku.

[nika13]

(OOOOOo.... ja szwedzkiego się nie uczę... szacuneczek!!!!)
czytałam Eragona (Najstarszego też!) w wersji polskiej, ale film jest do bani.

[IronValentine]

Przeczytałam, i uważam, że Chris miał fajny pomysł, jednak wszystko trochę namieszał, i już nie mogę się odnaleźć xD Czytałam wszystkie części, i czekam na następną, ale jeśli mam być szczera, to wolę Harry'ego. A najbardziej lubię ,,Lord of the Rings''.
Klasyka xD

[Iluzjonista]

Czytałem to bardzo dawno temu, na dodatek te książki były pożyczone, więc bardzo mało pamiętam.
Niemniej bardzo mi się podobało, czytało się naprawdę fajnie. Pamiętam jeszcze te opisy, postacie i ciekawą fabułę. Christopher miał niezły pomysł.

[Kyinra]

Czytałam Eragona, ale jakoś nie mogę się za Najstarszego zabrać, spokojnie stoi na półce. Ogólnie mi się całkiem podobało, jednak mimo wszystko chyba wolę HP. Do innych nie porównuję, za dużo tego. Nie no, okej, powiedzmy, że na równi z HP. Swoją drogą książkę polecam na długie wieczory, fajnie tak znaleźć się w zupełnie innym świecie. Szkoda tylko, że później do późnej nocy wyobrażam sobie latanie na smokach i czarowanie. Cóż...

[Ginny_Weasley12]

Cóż... Tak to jest, Kaylin, mnie też to jednocześnie fascynowało i bolało zarazem. Chciałabym tak latać na smoku i władać magią. Hahaha, czytałam ostatnio Eragona z rok temu, a do teraz pamiętam, oczywiście, Brisingr, a także Jierda. xD Albo to wyrażenie "Manin, Wyrda, Hugin!".; ) W ogóle, niektóre słowa... Nie, Eragon jest bardzo dobry. Ale osobiście uważam, że drugi tom jest beznadziejny. Jest najgorszy. Może to też jest spowodowane tym, że źle się kończy... Strasznie to przeżyłam. Do dziś to pamiętam.

[Sann]

Lubię, bardzo lubię...Murtaaaaagh! xD Boże, moja ulubiona postać. I Brom. Książka jest świetna i czekam na ostatni tom. Już nie mogę się doczekać.

Ginny, ja również nie mogłam przeżyć końcówki Najstarszego...

A w ogóle to Eragonem zaraziłam moją kuzynkę. To jej ukochana książka

[Ginny_Weasley12]

Pamiętam, byłam w 6 klasie podstawówki, jak męczyłam pierwszy tom... hahaha.; ))

Murtagha nie za bardzo lubiłam, ale za to Brom. O tak. Brom był również moją najulubieńszą postacią w tej Trylogii.
Hah, osobiście lubiłam też Ajihada. : )

[Snerta]

Chris miał fajny pomysł? Większość jest oparta na Trylogii Władcy Pierścieni. Wiele motywów stamtąd zaczerpniętych i wplecione pomiędzy to własne pomysły dają fajną, aczkolwiek niespecjalnie oryginalną, sagę. IMHO najciekawszy moment był w trzecim tomie - Brisingr, kiedy to Eragon pomaga w wyrobieniu swojego nowego smoczego miecza. Cały rytuał zaczerpnięty, o ile się nie mylę, z Japonii - japońska sztuka wyrabiania mieczy, ale wiele w tym inicjatywy Paoliniego. Gdybym miała oceniać sagę, dostałaby 4/5.