|
02-01-2008, 16:12
|
#21
|
Fanatyk, niegroźny
Zarejestrowany: Sep 2007
Posty: 232
|
RE: Homoseksualiści - próba naszej tolerancji...
W moim mieście nie istnieje tolerancja dla homoseksualistów. Była parada gejów. 100 metrów od parady stało około 100 dresów. To mówi samo za siebie .
Ja nic nie mam do gejów\lesbijek. To że interesują sie swoją płcią nic nie znaczy. Oni nie są gorsi.
|
|
|
02-04-2008, 11:46
|
#22
|
Świr wymagający opieki
Zarejestrowany: Aug 2007
Posty: 453
|
RE: Homoseksualiści - próba naszej tolerancji...
Dzisiaj na stronach gazeta.pl pojawił się artykuł, odnośnie kolejnej awantury wywołanej przez naszą kochaną zakałę katolicyzmu w Polsce jaką jest imperium medialne ojca Tadeusza R. Warto go przeczytać choćby z tego względu, żeby zobaczyć, że Kościół nie równa się homofobia. I żeby raz na zawsze wyjaśnić, że to nie miłość pomiędzy osobami tej samej płci jest grzechem, a seks pomiędzy dwoma osobami tej samej płci. Tak więc zapraszam do lektury: http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80269,4894569.html
|
|
|
07-13-2008, 10:34
|
#23
|
Junior Member
Zarejestrowany: Jul 2008
Posty: 18
|
RE: Homoseksualiści - próba naszej tolerancji...
Cytat:
Homoseksualiści zaczęli zwracać na siebie uwagę dopiero po tym jak wystąpili do rządu Polskiego w związku z nadaniem im równego uprzywilejowania jak heteroseksualista.
|
Skoro jest się homoseksualistą, to jak może heteroseksualistą? Mnie osobiście irytują ci ludzie. A seks to naprawdę mają zajebisty. To, że sobie są razem to jeszcze nic. Najbardziej, mnie denerwują dwie rzeczy:
1. To, że chcą mieć prawo do adopcji - tak, a potem w szkole ma przerąbane dzieciak, bo wszyscy wiemy jaka jest młodzież. Trzeba się pogodzić tym, że pakowanie ***** w tyłek niewiele może pomóc.
2. To, że chcą, żeby ich związki uznać za normalne - ale jak? Skoro to NIE jest normalne.
Ogólnie mam do tych ludzi negatywny stosunek. I żeby nie było, że jestem dewotką - NIE jestem chrześcijanką.
|
|
|
07-13-2008, 12:29
|
#24
|
Senior Member
Zarejestrowany: Nov 2007
Posty: 897
|
RE: Homoseksualiści - próba naszej tolerancji...
Cytat:
1. To, że chcą mieć prawo do adopcji - tak, a potem w szkole ma przerąbane dzieciak, bo wszyscy wiemy jaka jest młodzież. Trzeba się pogodzić tym, że pakowanie ***** w tyłek niewiele może pomóc.
|
Od jakiegoś już czasu zaczęłam się zastanawiać : a dlaczego właściwie adoptowanie przez homoseksualistów dzieci jest uważane za wyrządzanie im krzywdy? Mówi się, że w takiej rodzinie dziecko nie będzie się prawidłowo rozwijać. A czy w takim razie przepełniony dom dziecka daje mu lepsze warunki rozwoju ? Czy człowiek, który spędził dzieciństwo w takich warunkach będzie zdolny do założenia normalnie funkcjonującej rodziny? I co najistotniejsze : czy dom dziedcka daje mu to, co w kształtowaniu się pod względem emocjonalnym najważniejsze, czyli miłość? Nie. Stanowczo nie. (Tych,którzy mają ku temu wątpliwości odsyłam np. do książki "Bidul" Mariusza Maślanki.) W takim razie dlaczego nie miałoby zostać wychowane przez dwójkę kochających siebie nawazajem ludzi, zdolnych także je pokochać i wychować jak własne, którego z przyczyn oczywistych mieć nie mogą?
Mówicie, że dziecko byłoby z tego powodu napiętnowane przez równieśników. No właśnie. Tylko, czy napewno problem jest po stronie tego napiętnowanego dziecka? W rezultacie napewno tak. Ale czy nie wynika on z błędnego przeświadczenia, które jego rówieśnicy wynoszą z domu, jakoby wszystko, co odbiega od ogólnie przyjętych norm było złe? Z tym należałoby wlaczyć, a nie używać ograniczenia ludzi jako argumentu przeciwko adopcji dzieci przez gejów i lesbijki.
Zjawisko wychowywania dzieci przez homoseksualistów jest przez niekórych(zaryzykuję stwierdzeniem, że nawet przez większość) określane jako patologia. Czy słusznie? To zależy od przekonań. Mi jednak to słowo szybciej przychodzi na myśl, gdy widzę na ulicy chłopaka i dziewczynę , którzy nie przebierając w słowach drą się na siebie ciągnąc za sobą płaczące dziecko. No ale cóż..tego nikt nie zabrania...
|
|
|
07-13-2008, 12:40
|
#25
|
Junior Member
Zarejestrowany: Jul 2008
Posty: 18
|
RE: Homoseksualiści - próba naszej tolerancji...
Cytat:
Ale czy nie wynika on z błędnego przeświadczenia, które jego rówieśnicy wynoszą z domu, jakoby wszystko, co odbiega od ogólnie przyjętych norm było złe?
|
Oj już nie popadajmy ze skrajności w skrajność. Bo związek kobieta = mężczyzna, jest normalny. Wybacz, ale ja nie wiem czy pomogłabyś dzieciakowi, tłumacząc innym, że jego tatusiowie/mamusie się kochają i im dobrze. Poza tym uważam, że seks między homoseksualistami jest obrzydliwy, jakoś sobie nie wyobrażam, żeby baba robiła za faceta, albo facet chodził w spódnicy i robił zakupy.
|
|
|
07-13-2008, 13:01
|
#26
|
Senior Member
Zarejestrowany: Nov 2007
Posty: 897
|
RE: Homoseksualiści - próba naszej tolerancji...
Cytat:
Oj już nie popadajmy ze skrajności w skrajność. Bo związek kobieta = mężczyzna, jest normalny.
|
A moim zdaniem normalne jest to,że LUDZIE, którzy się kochają żyją razem. Bez różnicy, jakiej są orientacji.
Cytat:
Wybacz, ale ja nie wiem czy pomogłabyś dzieciakowi, tłumacząc innym, że jego tatusiowie/mamusie się kochają i im dobrze.
|
Gdyby 'inni' to zrozumieli, to niewątpliwie tak
Cytat:
Poza tym uważam, że seks między homoseksualistami jest obrzydliwy
|
A czy ktoś Ci karze na to patrzeć? I tak w ogóle, dla mnie sto razy bardziej obrzydliwy jest facet bijący swoją dziewczynę.
Cytat:
jakoś sobie nie wyobrażam, żeby baba robiła za faceta, albo facet chodził w spódnicy i robił zakupy.
|
Achhh.... te z kosmosu chyba wzięte stereotypy. Wiesz, wydaje mi się,że geje nie zawsze chodzą w spódnicach. I z czerwonymi torebkami chyba też tylko czasami
|
|
|
07-13-2008, 13:26
|
#27
|
Junior Member
Zarejestrowany: Jul 2008
Posty: 18
|
RE: Homoseksualiści - próba naszej tolerancji...
Cytat:
A moim zdaniem normalne jest to,że LUDZIE, którzy się kochają żyją razem. Bez różnicy, jakiej są orientacji.
|
To tylko inna hierarchia.
Cytat:
Gdyby 'inni' to zrozumieli, to niewątpliwie tak smiley
|
Ale nie rozumieją i najprawdopodobniej nie zrozumieją. Czy nadejdą czasy, że normalny będzie związek 4 osób, wymiana partnerów i posiadanie przez "czworokąt" dzieci?
Cytat:
A czy ktoś Ci karze na to patrzeć? I tak w ogóle, dla mnie sto razy bardziej obrzydliwy jest facet bijący swoją dziewczynę.
|
Obrzydliwy? Nie. To patologia.
Cytat:
Achhh.... te z kosmosu chyba wzięte stereotypy. Wiesz, wydaje mi się,że geje nie zawsze chodzą w spódnicach. I z czerwonymi torebkami chyba też tylko czasami smiley
|
Nie wyczułaś mojego sarkazmu.
|
|
|
07-13-2008, 13:42
|
#28
|
Senior Member
Zarejestrowany: Nov 2007
Posty: 897
|
RE: Homoseksualiści - próba naszej tolerancji...
Cytat:
To tylko inna hierarchia.
|
No i chyba o to chodzi.
Cytat:
Ale nie rozumieją i najprawdopodobniej nie zrozumieją. Czy nadejdą czasy, że normalny będzie związek 4 osób, wymiana partnerów i posiadanie przez "czworokąt" dzieci?
|
Nie mam pojęcia, czy nadejdą, ale nie rozumiem jak to się ma do homoseksualistów.
Cytat:
Obrzydliwy? Nie. To patologia.
|
Owszem, ale oprócz tego dla mnie jest to obrzydliwe. Tyle,że na trochę innej zasadzie,niż dla Ciebie seks gejów.
Cytat:
Nie wyczułaś mojego sarkazmu.
|
Przykro mi.
|
|
|
07-13-2008, 13:58
|
#29
|
Junior Member
Zarejestrowany: Jul 2008
Posty: 18
|
RE: Homoseksualiści - próba naszej tolerancji...
Cytat:
Nie mam pojęcia, czy nadejdą, ale nie rozumiem jak to się ma do homoseksualistów.
|
To ci wyjaśnię: to i to jest nienormalne.
Cytat:
Owszem, ale oprócz tego dla mnie jest to obrzydliwe. Tyle,że na trochę innej zasadzie,niż dla Ciebie seks gejów.
|
Najpierw powiedziałaś, że ten facet dla ciebie jest obrzydliwy, później, że taki zachowanie, więc? Osobiście skłaniałbym się ku temu drugiemu.
Cytat:
Cytat:
Nie wyczułaś mojego sarkazmu.
|
Przykro mi.
|
Mi też.
Nie wiem dlaczego chcesz tak bardzo udowodnić, że związki homoseksualne są normalne. A więc cię oświecę, bo nie są normalne. Po prostu są, istnieją, ale do prawdziwego związku, normalnego im daleko. Zresztą nie ma co mówić "daleko", bo one nigdy nie będą normalne.
|
|
|
07-13-2008, 14:11
|
#30
|
Senior Member
Zarejestrowany: Nov 2007
Posty: 897
|
RE: Homoseksualiści - próba naszej tolerancji...
Dobra. Więc tak : nie mam zamiaru nikogo do niczego przekonywać, bo pewnie i tak nic by to nie dało. Ty uważasz, że homoseksualizm jest nienormalny i obrzydliwy, ja - że nie liczy się płeć, tylko uczucie między dwojgiem ludzi, jestem za adopcją dzieci przez gejów i lesbijki, Ty jesteś przeciwko, obie mamy jakieś argumenty. I ok. Możemy doskutować nie wiadomo jak długo cały czas powielając to, co już napisałyśmy, bez żadnego rezultatu. A zatem proponuję zakończyć. Wyraziłam swoją opinię, Ty również to zrobiłaś. I dobrze- od tego jest forum, ale już wystraczy. Pozdrawiam.
|
|
|
Zasady postowania
|
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts
kod HTML jest Wył.
|
|
|
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 21:11.
|
|