Kate napisał/a:
Heh, Rowling powiedziała wyraźnie, że nie ma czegoś takiego jak zmartwychwstanie. No przecież nie spoileruję, Limonka xD
jest :P a Dumbledore umarł, bez przesady.. co wy lepszych tematów nie możecie wymyslec? Dumbledore bez różdżki spadł z Wieży Astronomicznej, to było nawet i 50-100 m.. i miał przeżyc? Był stary.. Portret... I co, spalony żyje? Wstał z grobu, tak? Przesadzacie
Przeczytałam 7 tom. Znam odpowiedź ale sie nie wypowiem. Na pewno Harry spotka jeszcze Dumbledore'a, ale czy żyje, albo czy nie żyje przekonacie się po przeczytaniu książki.
__________________
- Będę jak skała: twarda i niezniszczalna.
- Skały są twarde, ale z czasem kruszeją.
- To czym mam być?
- Kim. Bądź sobą.
- Nie. Nie mogę być kimś, kogo już nie ma.
no niestety dumbledore umarł i taka jest brutalna prawda. Sama Jo mówila, że każdy starzec musi kiedyś odejść.A Harry musi przecież poradzić sobie ze wszystkim sam nie może wiecznie liczyć na Dumbledora.
mam nadzieje że Dumbledore powruci bo nie wieże żeSnap móglby go zabic on mu przecisz jako jedyny wierzył po tym jak uwarzano że Voldemort nie żyje a poza tym jak poznajemy historie śmierci rodziców Harrego to jest napisane że zaklecie Avada zabiło matke Harrego ale takze odbiło sie od niej też i trafiło Voldemorta a on jakoś przeżył więc jest jeszcze morzliwośc ze Dumbledore też przeżyje skoro był tak samo doskonałym magiem jak Voldemort :yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes::yes:
Zgadza się Dumbledore był potężnym czrodziejem ale nawet najwieksza wiedza magiczna nie jest w stanie pokonać smierci i przywrócić życie. Trzeba się z tym pogodzić.
A co do Snape'a to jest on po stronie Voldemorta i chciał pokazać całemu światu, że wcale nie jest dwulicowy wobec swego czarnego pana. Na dodatek nienawiść jaka w nim kipiała (do Dumbledora) oraz poirytowanie tym, że zamiast służyc u boku swego pana musiał przez wiele, wiele lat służyć ( pozornie ) Dumbledorowi dała sie we znaki przy wypowiadaniu zaklęcia. Więc teoria, że Snape rzucił zaklęcie Avada Kedavra tylko po to by ratować swój tyłek przed konenkfencjami umowy jaką zawarł z Narcyzą - a tak naprawde nie chcąc zabić Dumbledora - nie może być prawdziwa bo żeby żucić zaklęcie nie wybaczalne trzeba czegoś wiecej niż tylko wypowiedzenia wykutej na pamięć formuły. Tego trzeba pragnąć z całej duszy i serca, tego trzeba chcieć. A gdyby Snape nie chciał śmierci Dumbledora to mógłby wypowiedzieć zaklęcie nawet 100 razy a Dumbledor nawet zadrapania by nie miał.
A to, że tak Dumbledora wyrzuciło mogło być konsekwencją siły i nienawiści z jaką Snape wypowiedział zaklęcie.
Oczywiście to wszystko to tylko moje domysły i jeśli ktoś poczuł się urażony to z góry pszepraszam.
Użytkownii Krystian Potter napisał że Snape użył niewerbalnego zaklęcia Expelliarmus. Trzeba jednak zauważyć że kolor tego zaklęcia był zielony czyli inny niż Expelliarmus. Właśnie Avada Kedavra ma taki kolor. Druga Opcja czyli to że ktoś się podszył pod Dumbledora staje się jeszcze mniej prawdopodobna ponieważ wątpie by ktoś zdołał oszukać Dumbledpra (jak w 4 Moodego) a choćby nawet był wrogiem to nie szukałby horkruksów a Harry niewidziałby go na mapie Huncwotów.
Dumbledore naprawde zginął nie dość że Snape użył zaklęcia niewybaczalnego to jeszcze spadł z wierzy, tego by nikt nie przetrwał, chociarz uważam że pojawi się w 7 tomie
ania1 napisał/a:
zaklecie Avada zabiło matke Harrego ale takze odbiło sie od niej też i trafiło Voldemorta a on jakoś przeżył więc jest jeszcze morzliwośc ze Dumbledore też przeżyje skoro był tak samo doskonałym magiem jak Voldemort
brawo, widzę, że przeczytałaś KF. nawet poniekąd ze zrozumianiem, ale tylko poniekąd. Mniemając, iz PK tez przeczytałaś zadam ci mało podchwytliwe pytanie. Czy na Wieży Astronomicznej był ktoś, kto oddał życie za Albusa? Ja myślę, że nie. A zgłębiając treści HP możemy się doweidzieć, iż harry żyje wlaśnie dlatego, że jego matka oddała za niego życie. Dziekuję.
A tak btw, o którego Dumbledore'a chodzi w tym temacie? ]:->