Gilderoy Lockhart jest tak niemożliwie zabawną postacią, że nie można go nie lubić. Okropny egoista i złodziej, ale z drugiej strony straszny tchórz i narcyz. Chłopek roztropek
Jest tak pocieszny, że chętnie zamieniłabym go w domowego skrzata, posadziła na fotelu i kazała zabawiać wszystkich dookoła