Witam Was wszystkich!!!
Na początku chciałem zaznaczyć, że przeczytałem wszystkie książki o Harry'm i bardzo mi się podobały. Pierwsze trzy ekranizacje były moim zdaniem najlepsze, czwarta też była dobra, lecz sporo z niej wycięto i nie uwzględniono wszystkich ważnych wątków. Filmy te miały swoją "magię", pomimo nie najlepszej gry aktorów w dwóch pierwszych częściach. Miały to "coś", co czyniło, że chciało je się oglądać oraz były przede wszystkim wierne książce. Co do Zakonu Feniksa powiem tak: gdybym nie przeczytał książki, film byłby dla mnie fajny, pomimo kilku braków w fabule. Ma on przecież niezłe efekty, no i świetnie dobranych aktorów, o czym nie wspomniałem wcześniej. Boli mnie jednak to, że trwa on tylko dwie godziny z kawałkiem, podczas gdy jest to najdłuższa z książek. Bardzo zdenerwowały mnie zmiany w stosunku do oryginału, oraz wyrzucenie wielu ważnych wątków. Film moim zdaniem powinien trwać grubo ponad 3 godz, aby uszczęśliwić wszystkich Potteromaniaków. Tak, wiem że jest to niemożliwe. Te wszystkie niedociągnięcia byłbym w stanie wybaczyć producentom, gdyby ukazała się wersja reżyserska filmu na DVD, która trwałaby przynajmniej o godzinę więcej, niż kinowy odpowiednik. Tak się jednak nie stało i film oceniam jako najgorszą ekranizację Harry'ego Potter'a.
Moja ocena: 6+/10
Dziękuję za przeczytanie mojej opinii i pozdrawiam!
P.S. Sorry, za możliwe błędy w tekście.
Napiszcie, czy zgadzacie się z moją opinią.