Wróć   HPN.pl > Harry Potter > Postacie

Odpowiedz
 
Narzędzia tematu Wygląd
Stary 10-06-2007, 19:33   #21
patii
Senior Member
 
Zarejestrowany: Jul 2007
Posty: 251
Wyślij wiadomość przez ICQ do patii Wyślij wiadomość przez AIM do patii Wyślij wiadomość przez MSN do patii Wyślij wiadomość przez Yahoo do patii
Domyślnie RE: Co wy widzicie w Malfoyu?

Jetinajt napisał

Cytat:
Czytam to forum i czytam i nie mogę zrozumieć co wy ludzie widzicie w Malfoyu? [No]
Przecież to samolubny, tchórzliwy gnojek, który myśli, że mu wszystko wolno bo ma bogatych rodziców. Przecież gdyby ten gościu chodził do waszej szkoły mieszałby was z błotem, a młodszemu rodzeństwu kradł cukierki. [No]
I żeby chociaż facet miał klasę jak jego ojciec, ale on zachowuje się jak jakiś dres, a nie jak dziedzic starożytnego czarodziejskiego rodu.
Co prawda pokazał lepszą twarz w szóstym tomie, ale w obliczu powoli zbliżającej się śmierci każdy by się pokazał z lepszej strony.
Prawda,brawo!


Volta napisała:

Cytat:
Malfoy to tchórz :/
Zgadzam się

Aqalonde napisała:

Cytat:
Ja tam bardzo [s]lubię[/s] Malfoya. Przynajmniej nie jest taki pozerski, głupi, bezuczuciowy jak gnojek Potter. Super postać.
Yhm, yhm !

'' nie jest taki [s]pozerski[/s],,

Pozerski? co to ma znaczyć! Mów po ludzku

''bezuczuciowy jak gnojek Potter,,:bigeek:

Bezuczuciowy?Czy ktoś bez uczuć mógłby się zakochać (W Cho)?Mógłby płakać?
(Za Dumbedorem?) Nie!

Ok to koniec.

Jetinajt Ave i pokłon.

Ostatnio edytowane przez mimid : 11-20-2009 o 19:25.
patii jest off-line   Odpowiedź z cytowaniem
Stary 10-07-2007, 00:29   #22
Limonka
Urodzony, by rządzić światem
 
Limonka na Harry Potter Forum
 
Zarejestrowany: Feb 2007
Posty: 6,744
Domyślnie RE: Co wy widzicie w Malfoyu?

I proszę bardzo. Post wyżej rozpisujemy się na temat sensownej krytyki i dobrych argumentów, a tu taka urocza wypowiedź...

Cytat:
Pozerski? co to ma znaczyć! Mów po ludzku !!!!!!!!
To, że ty nie znasz danego słowa, nie znaczy że jest ono niepoprawne lub nie istnieje. Ja słowo "pozerski" znam, słownik języka polskiego tak samo.

Cytat:
Bezuczuciowy?Czy ktoś bez uczuć mógłby się zakochać (W Cho)?Mógłby płakać?
(Za Dumbedorem?) Nie!!
On nie kochał Cho. To było zauroczenie, nie miłość. A skoro tak bronisz Harry'ego (chociaż ja tam się w sumie zgadzam, że słowo "bezuczuciowy" niezbyt dobrze go określa), to ja wypowiem się na temat tchórzostwa Draco. Fakt, on nie wykazuje się takim bohaterstwem jak Harry. Nie rzuca się ślepo na ratunek ludzkości, bardziej martwi się własnym życiem, niż losem ogółu nieznanych mu osób. I co z tego? Tak samo postępuje większość ludzi. Z resztą, Draco wykazał się zimną krwią, pomysłowością, zdolnościami... dlaczego wszyscy tak się go czepiają? Ja nie mówię, że macie go uwielbiać, ale przeraża mnie to, jak bardzo niektórzy go nienawidzą. Nabierzcie do tego trochę dystansu i wczujcie się w jego sytuację.
Limonka jest off-line   Odpowiedź z cytowaniem
Stary 10-08-2007, 19:34   #23
Mirru
Member
 
Mirru na Harry Potter Forum
 
Zarejestrowany: Jul 2007
Posty: 45
Domyślnie RE: Co wy widzicie w Malfoyu?

Zgadzam się z Limonką.
A w ogóle, to niektórym osobom należałoby pokazać, że forum to nie jest kolejna edycja "Idola", czy też innego podobnego show, w którym wystarczy powiedzieć "jestem za", czy "jestem przeciw", by wrazić swoją opinię.
I tak, dokładnie- nikt tu nikogo nie zmusza, by kochał Malfoya. Nienawidzisz go? To sobie nienawidź dalej, krzyż na drogę. Pytanie mam tylko jedno- co w takim razie czujesz, i tobie podobni, wobec Lorda Voldemorta? Czarny Pan naprawdę ma przechlapane- nie chciałabym być w jego skórze. Wprowadzając drobną trawestację słów Złotego Dziecka Gryffindoru z 5 tomu: "Pewnie Harry Potter przy was to dopiero rozgrzewka!". Naprawdę, jeśli Voldeya (jak śpiewają o nim boscy Draco and the Malfoys) napotka kiedyś takich gorliwych przeciwników na swej drodze, którzy nienawidzą już kogoś takiego, jak Draco, to marny jego los
A już najbardziej śmieszy mnie to, że nawet Harry, który chyba wycierpiał tu przez Draco najwięcej, nie darzy go takimi niesamowitymi uczuciami, jak niektórzy tutaj. Wystarczy wspomnieć na to, jak bardzo żałował użycia Sectumsempry.
Strach się bać, normalnie strach się bać...
A tak na koniec, żeby było jasne- ja stoję na czele prywatnego "Rewizyjnego Organu Bezwarunkowej Absolucji Dracona Malfoya" i zamierzam bronić go do ostatniej kropli krwi
Mirru jest off-line   Odpowiedź z cytowaniem
Stary 10-08-2007, 20:17   #24
jetinajt
Świr wymagający opieki
 
Zarejestrowany: Aug 2007
Posty: 453
Domyślnie RE: Co wy widzicie w Malfoyu?

Cytat:
Pytanie mam tylko jedno- co w takim razie czujesz, i tobie podobni, wobec Lorda Voldemorta? Czarny Pan naprawdę ma przechlapane- nie chciałabym być w jego skórze.
I tu się mylisz. Ja osobiście lubię postać Voldemorta, a nie lubię Draco. W nie lubieniu Malfoya jr. nie chodzi o to, że on jest zły, czy, że dokucza Potterowi. Pies jest pogrzebany w tym, że robi to w sposób mało wyrafinowany, całkowicie bez klasy. Po prostu zachowuje się jak przypakowany gnojek z bogatymi rodzicami, który myśli, że skoro jest bogaty i rodzina ma władzę to mu wszystko wolno. Taki typ gościa z drużyny futbolowej czy cheerlederki z amerykańskich pseudokomedii o młodzieży i dla młodzieży.
Co innego Voldemort. On nie bije dzieci na korytarzach i nie kradnie im cukierków. Jest zły, ale nie jest chamski. Wszystko co robi jest zimne, przemyślane. Mordowanie ludzi nie jest kwestią prywatnej zemsty, a dopracowanego planu przejęcia władzy (Potter musiał zginąć bo stał Voldemortowi na drodze, to że przez Harrego stracił moc było tylko dodatkowym pretekstem) . Co dużo mówić Voldi jest cool. Ma klasę. Dlatego lubimy czarnych bohaterów, takich jak Voldi, Vader czy don Corleone. Bo mieli pewną kulturę, klasę, wysoki standard bycia. A tego wszystkiego Draco niestety brakuje.
jetinajt jest off-line   Odpowiedź z cytowaniem
Stary 10-08-2007, 20:50   #25
Mirru
Member
 
Mirru na Harry Potter Forum
 
Zarejestrowany: Jul 2007
Posty: 45
Domyślnie RE: Co wy widzicie w Malfoyu?

Nie lubię go. I jest wielu ludzi, którzy także go nie trawią (i do nich był skierowany zaznaczony przez Ciebie fragment).
Podobnie jak wielu jest jego zwolenników.
[Nie jest dla mnie rzeczą 'analogiczną' to, że jeśli ktoś nie lubi Draco, to automatycznie nienawidzi Voldemorta. Wystarczy spojrzeć na mnie- jednocześnie 'lubię' Syriusza i Bellatriks.]
Voldemort i klasa? Zabawna sprawa.
Osobiście nie uważam, by jakikolwiek człowiek, który potrafił innemu odebrać życie, miał klasę. Chociażby krztynę klasy. Co to za wykazanie się, rzucenie na kogoś zabijającej klątwy, i roześmiane się szatańsko nad jego grobem?
Możliwe, iż w filmach często lubię takie postacie, ale na pewno nie ma to odniesienia do realnego życia.
Klasę ma człowiek, który potrafi ze swojego wroga uczynić przyjaciela- ale akurat na tą tezę nie ma konkretnego odniesienia w serii HP. Klasę ma także człowiek, który broni błędów, które kocha. Ale nie ma jej ktoś, kto zabija innych, by przeżyć samemu, i co i tak na nic mu się zdaje.
Voldemort? Szczerze mówiąc, to według mnie on był po prostu żałosny. Momentami, owszem, zdarzały się przebłyski niesamowitej pomysłowości i determinacji, i tego mu nie odbieram, aczkolwiek i tak nie mogę powiedzieć, bym go w jakimkolwiek stopniu... lubiła.
Co do Draco- tak, Voldemorta, to on nie przypomina, i chwała za to Merlinowi. Jeśli już miałby się do kogoś upodabniać, to poproszę Lucjusza ;]
Mirru jest off-line   Odpowiedź z cytowaniem
Stary 10-11-2007, 19:26   #26
Fallon
Junior Member
 
Zarejestrowany: Oct 2007
Posty: 9
Domyślnie RE: Co wy widzicie w Malfoyu?

Cóż, pisząc to nie czytałam innych wypowiedzi-brak czasu:-( Ale ja po prostu uwielbiam Dracona, wg mnie on jest nie tylko przystojny, ale i widzimy w nim człowieka. A Potter? Meczy tym swoim sypmtomem wiecznego bohatera. To nudne i wkurzające. A ja w Malfoyu widzę człowieka. Tchórz? Owszem. Znęca się nad słabszymi? Macie rację. Jest wredny, złowśliwy i egoistyczny? Tak, tak, tak! Na szczęście. Bo ja tam osobiście wolę wszystkie czarne charaktery, mają o wiele ciekawszą psychikę, bo lubię się zastanawiać, dlaczego np Snape jest taki wredny. COŚ to sprawić musiało...Ale nie o Snape'ie. Więc jak najbardziej pasuje mi ten wredny, narcystyczny egoista, totalnie ładny <yes, yes, yes!!!> . I szczerze? Nudzi mnie Potter naprawdę. Taki...bez nutki normalności. W Draconie można się dopatrzec człowieka, można się zastanowić nad jego postacią. Bo jego potsac jest cool
Fallon jest off-line   Odpowiedź z cytowaniem
Stary 10-22-2007, 17:29   #27
herma_007
Fanatyk, niegroźny
 
herma_007 na Harry Potter Forum
 
Zarejestrowany: Jun 2007
Posty: 296
Domyślnie RE: Co wy widzicie w Malfoyu?

Szczerze mówiąc ja go wcale nie lubię i nie wiem co inni o tym myślą. Doprowadził do zabicia Dumbledore'a, nie wybaczę mu tego. W prawdzie to kazał mu Voldemort.
A Malfoy'a nie lubię bo jest tchórzem, mądrzy się, chodzi jak paw, wyśmiewa biedniejszych, nie obchodzi go los innych (Zgredek), myśli, że wszystko może bo jego ojciec ma kasę i wtyki w MM.
herma_007 jest off-line   Odpowiedź z cytowaniem
Stary 11-04-2007, 21:44   #28
CinnaCalyx
Junior Member
 
Zarejestrowany: Nov 2007
Posty: 10
Wyślij wiadomość przez MSN do CinnaCalyx
Domyślnie RE: Co wy widzicie w Malfoyu?

Ja go kocham bardzo, bardzo... jest taki "niby" zły i złośliwy, w ogóle ciągnie mnie do złych typków
iDraco nie jest tchórzem wypraszam sobie, a także nie jest lizusem jak Potter... jest boski i przystojny :rol:
CinnaCalyx jest off-line   Odpowiedź z cytowaniem
Stary 11-06-2007, 15:52   #29
Serpensortia
Member
 
Serpensortia na Harry Potter Forum
 
Zarejestrowany: Sep 2007
Lokalizacja: Halloween Town
Posty: 60
Domyślnie RE: Co wy widzicie w Malfoyu?

Chciałabym odnieść się do wcześniejszych postów, gdyż w końcu pojawił się dialog na poziomie >:3 Do umiejętności Dracona, których Potter nie nabył, zaliczmy jeszczę oklumencję (wiedza przekazana przez ciocię Bellatrix), z którą to Złote Dziecię Gryffindoru miało tak wielkie problemy i koniec końców nie opanowało ni w ząb tej umiejętności.
Jeśli chodzi o klasę, o której była mowa... Ile klasy może mieć w sobie zagubiony nastolatek pod presją rodziny i rodziców, z własnymi problemami, o których nie było mowy w książce (wystarczy przypomnieć sobie fragment rozmowy Jęczącej Marty z Ronem w tomie 6; kiedy to Marta, nie podając imienia osoby, o której mówiła- a jak wiemy, chodziło o Draco, wspominała, że znalazła bratnią duszę, wrażliwą osobę, która ma takie same problemy jak rówieśnicy i potrzebuje wsparcia ze strony innych), a możemy się jedynie domyślać lub spekulować na ten temat (bo na Panią Rowling chyba nie ma co liczyć ;p). Jeśli dodamy jeszcze tak odpowiedzialną i niewykonalą misję z jaką musiał się borykać w HBP, to możemy dojśc do wniosku, że nie miał czasu na kurczowe trzymanie się 'dobrego imienia' i dbanie o opinię społeczną. Nie zapominajmy, że był w wieku większości z nas, był zagubionym nastolatkiem, któremu może był ciut daleko do klasy lorda Vadera (a jak on zachowywał się gdy był młody, co? ) czy don Carleone, których kategoria wiekowa jest dość znaczna.
Jeśli chodzi o wrażliwość Dracona, to mam wrażenie, że było już tyle aluzji na ten temat w książkach, że jest to oczywiste. Świetnym przykładem jest ten, przytoczony przez Mirru.
Żałuję, że w ostatnim tomie serii Rowling nie pozwoliła rozwinąć skrzydeł Malfoyowi i pokazać na co go stać, bo jak wiemy, był zdolnym uczniem. Ale jak autorka sama przyznaje, nie lubi postaci Dracona, ubóstwia Harry'ego, więc o czym tu w ogóle mówić?
Musimy się zadowolić tym co mamy, analizować i szukać poszlak o Draco i tym samym przekonać się, że w rzeczywistości jest to postać z pozytywną nutką w tle, czego nie widać na pierwszy rzut oka, bo osobiście wolę zagłębiać się w charakterystykę i psychologię postaci, niż mieć wszystko podane na tacy- jak w przypadku Harry'ego.
Kończąc moje wywody, Dracon jest moją ulubioną postacią i nic, ani nikt nie jest tego w stanie zmienić. Jestem ciekawa czy ktoś ma jeszcze jakieś 'ale' jeśli chodzi o Malfoya, zwłaszcza jeśli przyswoi sobie jeszcze starsze posty z tego tematu.
Amen >X3
__________________
Ślizgonka, Snaperka, Lupinistka, Malfoy'istka.

* Totally obsessed Snape x Lupin fangirl! *
Serpensortia jest off-line   Odpowiedź z cytowaniem
Stary 11-06-2007, 19:01   #30
jetinajt
Świr wymagający opieki
 
Zarejestrowany: Aug 2007
Posty: 453
Domyślnie RE: Co wy widzicie w Malfoyu?

Cytat:
Nie zapominajmy, że był w wieku większości z nas, był zagubionym nastolatkiem, któremu może był ciut daleko do klasy lorda Vadera (a jak on zachowywał się gdy był młody, co? smiley) czy don Carleone, których kategoria wiekowa jest dość znaczna.
No ale taki Michael Corleone stary nie był, a klasę miał. Nie mówiąc już o Tomie Marvolu Riddle, który w szkole przez nauczycieli uważany był za wyjątkowo dobrego, obiecującego i kulturalnego młodego czarodzieja. A o Malfoyu mogli powiedzieć tylko, że był nastolatkiem z problemami (jak to się modnie określa niewychowane dzieci, ze szkodą niestety dla tych, które faktycznie mają problemy. Choć przyznając rację przedmówcom Malfoyowu można przypisać obie te definicje ), z którymi nie umiał sobie poradzić. Potrafili to zrobić zaś Potter i Riddle, dlatego mogli wybić się ponad przeciętność.
jetinajt jest off-line   Odpowiedź z cytowaniem
Odpowiedz


Zasady postowania
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Skocz do forum


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 02:11.

Powered by vBulletin® Version 3.7.3
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.