Cóż, trochę pozmieniali, ale szczerze? Da się to oglądać... jakoś. Z serii HP najlepszy film, ale gdyby to nie był HP to... sorewicz. ;]
Trochę pozmieniali, ale jest więcej wydarzeń ujętych. Scena pocałunku z Ginny... hahahahaha, śmiesznie to IMO wyglądało. Sztucznie i z boku. ;p
Poza tym... Slughorn spoko wypadł, śmierciożercy w miarę.
Aczkolwiek i tak wiedziałem, że film obejrzę z racji aktorów, którzy wcielają się w Snape'a i Dumbla. Oni nie zawiedli, wypadli przekonywująco.
Resztę napisze, jak będę miał czas.
|