Biega, krzyczy Potter Harry
„Gdzie są moje okulary?!”
Szuka w spodniach, oraz w szacie.
Zajrzał w buty, no i w gacie.
Wszystko w kufrze poprzewracał.
Maca Rona, Ginny maca.
„Skandal! – krzyczy – Nie do wiary!
Ktoś mi rąbnął okulary!”
Pod Hermioną, na Hermionie
Wszędzie szuka, ogniem zionie!
Szpera w klasach, bibliotece…
„Zaraz z wieży chyba zlecę!”
Już i gryfa chce rozrywać!
Już aurorów zaczął wzywać!
Nagle – zerknął w myślodsiewnię…
Nie chce wierzyć! Kłamstwo pewnie!
Jednak znalazł! Podły losie!
Okulary są na nosie!
Edit: Oczywiście, nie jest to obiecany "leprzy" post ...
EDYTUJ POSTY.
Sh.