Ok. Mam nawet w kufrze maski przeciwgazowe
, żeby nie zajeżdżało nam padliną ;D. Idziemy. Let's go! XD. W zakazanym lesie :
- Zabłądziliśmy? - spytała Angie
- Spytaj za 5 minut, bo na razie nie wiem gdzie jesteśmy
. - powiedział El i ujrzał ląd ;D
- To tu! - pisnęła Gela ;d i wystraszyła tutejsze wiewiórki ;(biedne);.
- Nom... Nawet mają marmurową trumnę =]. Patrz co to? XD
Do Elirotha przyleciał znicz i zapalniczka xD i walnęły go w głowę
.
- Auć. Chyba mam zawał xDDD.
- Nie martw się. Confringo! (Czy jakoś tak ;D) wrzasnęła Angie i oczywiście nie trafiła w cel
.
W ten sposób uwolniła z grobów Inferiusy, które były bardzo groźne. El otrząsnął się z szoku i wyczarował ognisty krąg, jednak to nie powstrzymało krwiożerczych bestii ;d.
- Auć. - powiedziała Angie
- Auć. - powiedział Eliroth a Inferiusy zaniosły ich do lochów.