Wróć   HPN.pl > Pozostałe > Inne

Odpowiedz
 
Narzędzia tematu Wygląd
Stary 11-05-2010, 18:37   #1
A-M
Czytelnik horoskopów
 
A-M na Harry Potter Forum
 
Zarejestrowany: Nov 2010
Lokalizacja: Posnania
Posty: 11
Domyślnie Tatuaże & Piercing - sztuka czy okaleczenia się?

Jak w temacie.
Zapraszam do dyskusji.
Macie jakieś ozdóbki na ciele? Chcielibyście mieć?
Uważacie, że taki sposób wyrażania siebie, jest bez sensu?
Czy może właśnie na odwrót - obrazki na ciele, kolczyki w nietypowych miejscach - mogą stanowić ucieczkę od tego co normalne i codzienne?
A-M jest off-line   Odpowiedź z cytowaniem
Stary 11-05-2010, 23:44   #2
alette
Praktykant Voodoo
 
alette na Harry Potter Forum
 
Zarejestrowany: Apr 2009
Lokalizacja: Okrutna Barcelona
Posty: 790
Domyślnie

Nie mam nic do motylka, a nawet 2 motylków na łopatce czy kilku kolczyków (oprócz tych w intymnych miejscach, bo te mnie brzydzą). Jeśli natomiast mówimy o symbolach, wizerunkach Jezusa, Buddy, czy coś w tym guście, to mówię stanowcze "nie". Uważam to zwyczajnie za nadgorliwość, a czasami fanatyzm.
Moim zdaniem nasze ciało to nie jest jakiś Kościół, gdzie trzymamy relikwia, znaki, święte obrazy, krzyże itd. Tym bardziej, że często to nie świadczy ani o naszych poglądach, wierze a nawet upodobaniach. Ktoś, kto po prostu lubi tatuaże nie musi być fanem czegośtam, tak jak chociażby i osoba nosząca się jak emo, nie musi mieć z tą subkulturą wiele wspólnego. W odwrotną stronę... fan muzyki gotyckiej nie musi zakładać czarnej spódnicy do ziemi.
Ucieczka od rzeczywistości? Nie... dla mnie kolczyk czy tatuaż to po prostu część naszego ciała, a więc wrzucam to do kosza pt."Wygląd". To, że zrobimy sobie dziurę w uchu czy nosie nie rozwiąże naszych problemów, nie zrobi z nas innych ludzi, a tak na dobrą sprawę zostawi nas takimi samymi jak kilka minut wcześniej. Nie mówimy tutaj o osobach, których wygląd jest przypisany jakiejś kulturze, ale przecież to nie kolczyk zmienia ich postawę życiową, tylko właśnie ta kultura.
__________________


"- To miejsce wygląda jak cela więzienna - wykrztusił w końcu. - Nie mam pojęcia, jak możesz żyć w czymś takim.
- Za moją pensję ledwo, ledwo
- Jeśli trzeba, gotów jestem dopłacić, abyś mieszkał w miejscu, które nie będzie cuchnąć ani siarką, ani moczem.
- Mowy nie ma.
- Zmarł z dumy i smrodu. Masz epitafium w prezencie' "
alette jest off-line   Odpowiedź z cytowaniem
Stary 11-06-2010, 08:57   #3
Sarahis
Super Moderator
 
Sarahis na Harry Potter Forum
 
Zarejestrowany: Apr 2009
Lokalizacja: bunnyland
Posty: 1,964
Domyślnie

Co do kolczyków - mam zamiar dorobić sobie jeszcze jedną dziurkę w lewym uchu, co jest dość popularne. I bardzo mi się podoba. Natomiast stanowczo obrzydzają mnie kolczyki w miejscach intymnych, w pępku, na brodzie (no tak pod wargą jakoś), w nosie (który, notabene, dla mnie wygląda jak pryszcz, sorry), na wargach i w innych, dziwnych miejscach. Po prostu uważam, że jak kolczyki, to tylko w uszach. Natomiast tatuaże bardzo mi się podobają, ale u facetów. Kurczę, jeśli kobieta ma ich za dużo, cała w tatuażach, to już jakoś nie bardzo... Może takie podświadome uczucie, że płeć piękna nie powinna się nadmiernie oszpecać. Chociaż przyznam, że jakieś pojedyncze tatuaże w paru miejscach, przypominające o ważnych osobach, miejscach, chwilach są jak najbardziej okej. Sama w przyszłości chciałabym mieć, jedyne czego się boje to to, że robieniu takiego tatuażu towarzyszy ból, a je nie jestem osobą na niego odporną, niestety. No ale mam jeszcze czas, dużo czasu, haha, pomyślimy, zobaczymy. I napewno nie tatuaż kolorowy, bo takie też nie bardzo mi się podobają. Tylko zwykły, czarny, czy tam w odcieniach szarości.

I prosiłabym, żeby założycielka tematu też się wypowiedziała, takie zasady :>.
__________________

"Mój związek się zakończył. A dokładniej, zniknęły moje koty, które były dla mnie jak dzieci, co nie każdy będzie w stanie zrozumieć. Nie jestem osobą, która jest w stanie odnosić się emocjonalnie do żywych istot, ale byłem bardzo przywiązany do swoich kotów, być może dlatego, że były jedynymi ludźmi, którzy nie mogli mnie osądzić, bo nie potrafią mówić."

Ostatnio edytowane przez Sarahis : 11-06-2010 o 08:59.
Sarahis jest off-line   Odpowiedź z cytowaniem
Stary 11-06-2010, 12:08   #4
Clover
Urodzony, by rządzić światem
 
Clover na Harry Potter Forum
 
Zarejestrowany: May 2007
Posty: 3,438
Domyślnie

Jeszcze do zeszłego roku marzył mi się kolczyk w języku - na szczeście go nie zrobiłam, bo na dzień dzisiejszy zupełnie mi się to nie podoba. Zresztą, nie wyobrażam sobie siebie + kolczyk na twarzy. Nie czuję potrzeby robienia, nie bardzo mi się to też podoba. Wystarczą mi moje trzy dziurki w uchu.
Cytat:
Natomiast tatuaże bardzo mi się podobają, ale u facetów.
Taak, zgadzam się. Ale z kolei nie podoba mi się, kiedy mają wytatuowane całe plecy, do tego może jeszcze obydwie ręce. Mam kolegę, który ma chyba jakieś motto na całej wewnętrznej stronie przedramienia i zajebiście to wygląda. Przy następnym spotkaniu muszę zająć się jego odczytywaniem ; ].
A co do mnie - chciałabym mieć tatuaż przy wewnętrznej stronie dłoni (no wiecie, tam gdzie widać żyły) i na karku. Żadnych kolorowych, żadnych motylków, serduszek, gwiazdek, ble. Czarny, najlepiej jakiś cytat, który będzie mi przypominał o czymś ważnym lub po prostu motywował mnie w jakiś sposób.
Piercing i tatuaże ucieczką od normalności i codzienności? W swoim przypadku robię to w celu przyjemności - podoba mi się to i koniec. To samo z wyrażaniem siebie. Nie uważam, że to jest bez sensu, bo robię to dla siebie, nie dla innych. Jeżeli komuś się to nie podoba - trudno. Dlatego jeżeli miastem idzie ktoś z więcej, niż jednym kolczykiem na twarzy, nie zastanawiam się nad tym, czy zrobił to, aby zwrócić na siebie uwagę czy zrobił to, bo to lubi. Każdemu podoba się co innego - w małej lub dużej ilości. Ja preferuję to pierwsze, ale to i tak nie wyklucza tego, że ciało to rzecz osobista i można decydować o jego wyglądzie na wszelaki sposób.
__________________

Gówno mnie obchodzi co i kto przywiózł na cargo, nagapiłem się już dość na tych co mieli mieć Gallardo, a prokurator zajął im nawet ich starą Mazdę, zresztą chyba żona przez to zostawiła cię niedawno.
Clover jest off-line   Odpowiedź z cytowaniem
Stary 11-06-2010, 13:03   #5
A-M
Czytelnik horoskopów
 
A-M na Harry Potter Forum
 
Zarejestrowany: Nov 2010
Lokalizacja: Posnania
Posty: 11
Domyślnie

Wybacz, Sarahis. Już się poprawiam. ;]
Co, do mojego zdania na temat kolczyków - to jakoś mi się to nie podoba, kiedy byłam w okresie kinder-buntu, to sobie sama zrobiłam kolczyk w wardze, ale potem przestało mi to imponować. Zaczęłam się jednak interesować sztuką rysunku na ciele.
I tak, za pieniądze z 18-ski zrobiłam pierwszy tatuaż - kobrę na szyi.
Potem, kiedy dowiedziałam się o chorobie, zrobiłam wzdłuż dołu kręgosłupa znaki w tradycyjnym języku chińskim.
Następnie, powstał na łopatce duch indiańskiego wilka - to mój anioł stróż, jak ja to mówię.
Następnie wstążka na miejscu jajnika prawego, w kolorze turkusowym, który oznacza kolor mojego schorzenia.
A ostatnio w sierpniu dla rodziców z okazji ich rocznicy ślubu, wzdłuż żeber piękny napis opleciony różą.
No, i to tyle, jeśli chodzi o moje ciało.

Powiem szczerze, że częściej spotykam się na uwagi ze strony młodych ludzi, niż starszych osób.
Nie uważam, żeby mi to ujmowało w żaden sposób. Pracuję w księgowości, studiuję prawo, i czy w czymś mi moje tatuaże przeszkadzają? Nie.

Tatuaż, to sprawa, z którą Cię pochowają, dlatego tak ważne jest, żeby być pewnym... A kiedy się już raz poczuje maszynkę na ciele... Ach, coś cudownego! Mogłabym być tatuowana codziennie. ;]
Wiem, że to brzmi irracjonalnie i dziwnie, ale cóż. Jednego bawi zbieranie znaczków, a mnie tego typu sztuka ozdabiania ciała.

A kiedy słyszę słowa w stylu: "Jak Ty będziesz wyglądać w wieku 60 lat?!"...
Po pierwsze, mogę wyjść zaraz na dwór i mnie pierdalnie samochód, a po drugie w topless raczej biegać po plaży nie będę, więc w czym problem?

Niekiedy ludzie zbytnio wybiegają w przyszłość.

Kiedyś mówię do jednego księdza nad morzem: "Proszę księdza, w Bibilii jest napisane, że nie można ozdabiać swojego ciała tatuażami, bo się nie pójdzie do Nieba, prawda?"
A on na to: "Tak, dziecko, racja". Więc, ja na to: "No, to ja już tam prawa wstępu nie mam."

Obiecałam mojej kochanej Mamusi, że rocznicowy prezent był ostatni (nie licząc tego, że idę na poprawę koloru wstążki i małe dociągnięcie żeber. ;d), ale myślałam ostatnio, żeby zrobić covera kobry, na inną kobrę, ale to jeszcze wyjdzie w praniu.

Poza tym, interesuje się dość mocno tą całą tematyką i bardzo często, wielu ludzi przychodzi do mnie o poradę, co z wzorem, jakie studio, czy to boli, etc., etc., etc.
Miłe.

Ludzie powiadają mi, że jestem zakompleksiona i schowana w sobie.
W tym momencie wypuszczam taką salwę śmiechu, że nie mogę przestać.
Dla mnie tatuaż to styl życia, to zatrzymanie w sobie, spraw, myśli i ważnych dla mnie rzeczy na moim ciele. Żebym zawsze o pewnyc kwestiach pamiętała.


To tyle z mojej strony. Dziękuję za uwagę.
A-M jest off-line   Odpowiedź z cytowaniem
Stary 11-06-2010, 14:09   #6
Sarahis
Super Moderator
 
Sarahis na Harry Potter Forum
 
Zarejestrowany: Apr 2009
Lokalizacja: bunnyland
Posty: 1,964
Domyślnie

Cytat:
Napisał A-M
wielu ludzi przychodzi do mnie o poradę (...) czy to boli
No boli na pewno, ale jak bardzo boli?

Aha, jeśli chodzi jeszcze o tatuowanie, to zapomniałam dodać, że podziwiam pana xronix'a, czy jak mu tam, który własnoręcznie wytatuował sobie gałkę oczną, pozdro ; o.
__________________

"Mój związek się zakończył. A dokładniej, zniknęły moje koty, które były dla mnie jak dzieci, co nie każdy będzie w stanie zrozumieć. Nie jestem osobą, która jest w stanie odnosić się emocjonalnie do żywych istot, ale byłem bardzo przywiązany do swoich kotów, być może dlatego, że były jedynymi ludźmi, którzy nie mogli mnie osądzić, bo nie potrafią mówić."
Sarahis jest off-line   Odpowiedź z cytowaniem
Stary 11-06-2010, 15:02   #7
A-M
Czytelnik horoskopów
 
A-M na Harry Potter Forum
 
Zarejestrowany: Nov 2010
Lokalizacja: Posnania
Posty: 11
Domyślnie

Cytat:
Napisał Sarahis Zobacz post
No boli na pewno, ale jak bardzo boli?
Zależy od miejsca. Od nastawienia. Ja przed każdym tatuażem (a troszkę ich mam), łykam sobie waleriankę i jest okej. ;]
Co do miejsca, to mówią, że nie boli na mięśniach, czyli, np. łydka, udo, ramię, etc.
Nie wiem, bo moje wszystkie tatuaże są na samych kościach.
A co do kości, to różnie - łopatka: tak mnie łaskotało, że nie mogłam powstrzymać się od śmiechu. Kark: przyjemne uczucie ciepła i mrowienia.
Chyba najmniej miło wspominam dół kręgosłupa, ale to chyba dlatego, że robiłam jak miałam miesiączkę, a czego się robić nie powinno, bo ukrwienie jest większe, ale zapomniałam o tym, i przypomniałam sobie na samym końcu.
I chyba żebra, tzn. jedno miejsce mnie dość bolało, typowo na samych kościach.
Ból jest do zniesienia. Jak się boisz iść sama, to idź z kumpelą, czy z chłopakiem, żeby Cię zagadywali, czy podtrzymywali na duchu.
Tatuażysta raczej za rozmowny nie jest, bo żeby nie spierdolić roboty, musi się skupić, choć mój ma podzielność uwagi dosyć dobrą.
Na początek, lepiej zrobić sobie coś małego, żeby się nie przerazić, choć i tak trzeba liczyć na minimum godzinkę.

Aha, i jeszcze jedno. Najbardziej bolą kontury. Wypełnianie i cieniowanie jest niczym ulga po konturach. Wiem, bo byłam cała szczęśliwa, kiedy Michał skończył moje żebra, które w 95% są konturami.
A-M jest off-line   Odpowiedź z cytowaniem
Stary 11-06-2010, 16:38   #8
alette
Praktykant Voodoo
 
alette na Harry Potter Forum
 
Zarejestrowany: Apr 2009
Lokalizacja: Okrutna Barcelona
Posty: 790
Domyślnie

Cytat:
Napisał A-M Zobacz post
A kiedy słyszę słowa w stylu: "Jak Ty będziesz wyglądać w wieku 60 lat?!"
Ja zadaje takie pytanie pewnym osobą xD. Tym na przykład, które robią sobie tatuaże z powodu mody czy kaprysu. Myślę, że w przypadku zmian na ciele, których nie można cofnąć trzeba trochę wybiec w przyszłość. Sądze jednak, że ty miałaś na myśli agresywne zachowania, nieco kpiące, więc nie dziwię się, że ciebie to denerwuje.
__________________


"- To miejsce wygląda jak cela więzienna - wykrztusił w końcu. - Nie mam pojęcia, jak możesz żyć w czymś takim.
- Za moją pensję ledwo, ledwo
- Jeśli trzeba, gotów jestem dopłacić, abyś mieszkał w miejscu, które nie będzie cuchnąć ani siarką, ani moczem.
- Mowy nie ma.
- Zmarł z dumy i smrodu. Masz epitafium w prezencie' "
alette jest off-line   Odpowiedź z cytowaniem
Stary 11-06-2010, 20:27   #9
szkarlatyna
Fanatyk, niegroźny
 
szkarlatyna na Harry Potter Forum
 
Zarejestrowany: Jul 2008
Lokalizacja: w grocie alibaby
Posty: 295
Domyślnie

A mnie to i to dosyć kręci. Mam kilka kolczyków w uszach i póki co na tym pozostanę, ale coś czuję, że wyjdę poza nie, a może nawet poza głowę, że tak powiem. Póki co jednak specjalnie mi się nie spieszy.
Tatuaż jakiś też mi w sumie chodzi po głowie, ale coś małego i skromnego, dla samej satysfakcji, żebym wiedziała, że mam.
Jak dla mnie to jest takie małe oderwanie się od rzeczywistości, coś co nas mimo wszystko trochę wyróżni od całej masy. Lubię ten dreszczyk, jeśli kolczyka nie planuję i nikomu o nim nie mówię, lubię też to oczekiwanie, jeśli nowa dziurka jest od dawna zaplanowana. Zawsze to jakieś ubarwienie życia.
__________________
Nasz umysł odkrywa fakty wciąż na nowo; tyle razy przeżywamy je w myślach, że po pewnym czasie nie wiemy już, czy zdarzyły się naprawdę, czy też wymyśliliśmy je, za każdym razem odrobinę upiększając kolejne sceny, dodając szczegóły tu czy tam, aż obraz mentalny zaczyna całkowicie odbiegać od rzeczywistości.
szkarlatyna jest off-line   Odpowiedź z cytowaniem
Stary 11-07-2010, 13:33   #10
gnebiwtrysk
Super Moderator
 
gnebiwtrysk na Harry Potter Forum
 
Zarejestrowany: Aug 2007
Posty: 1,345
Domyślnie

Jedyne co można u mnie zobaczyć to kolczyki w uszach, a i to nie często. Zwykle zapominam założyć. [: Generalnie uważam, że subtelne, dobrze dobrane kolczyki mogą być podkreślić urodę. Kolczyki w innych miejscach mi się raczej nie podobają. Najgorzej wyglądają chyba te w nosie. Sara wspominała o tych "pryszczach".
Jeśli ktoś chce się upiększać w ten sposób, to nie ma to dla mnie znaczenia. Z mojego punktu widzenia pewnie będzie to średnio estetyczne, ale przeżyję. : D Nie lubię tylko jeśli jest to czyste szpanerstwo, wynik panującej mody.

Tatuaże mi się nie podobają ani u mężczyzn, ani u kobiet. Kolokwialnie mówiąc... nie jara mnie to. Niekiedy są to bardzo ładne rysunki, ale wolałabym je raczej oglądać na kartce lub ścianie, a nie na swoich plecach. Małe, subtelne mogą mi się jeszcze spodobać, ale osoby które mają wytatuowaną znaczną część ciała wyglądają dla mnie mało estetycznie. Jako przykład podam nieznaną mi babkę, którą znalazłam przez google. q; http://i.pinger.pl/pgr291/15b9a0e200...30_375_502.jpg Nie potrafię pojąć sensu jej tatuaży.

Cytat:
Chociaż przyznam, że jakieś pojedyncze tatuaże w paru miejscach, przypominające o ważnych osobach, miejscach, chwilach są jak najbardziej okej.
Skojarzyło mi się to z osobami, które tatuują sobie imię swojej dziewczyny/chłopaka, co uważam za skrajny idiotyzm. =D Tak jak tatuowanie sobie chińskich znaczków, których znaczenia się nie rozumie. I potem nosi ktoś na łydce napis "jestem gejem" i nawet o tym nie wie.

To dodam jeszcze kilka pytań i zagadnień do dyskusji, żeby przedwcześnie nie ucichła.
Co sądzicie o tunelach, elfich uszach? Najbardziej mnie zastanawia jak można funkcjonować z tunelem poniżej ust.
Co sądzicie o czymś takim? http://tatuaze.net.pl/gfx/06.jpg
I wreszcie, co sądzicie o naszym ukochanym ronim! XD

PS. http://www.joemonster.org/art/15495/Tatuaze_z_Zombie
__________________
Ich bin ein Teil von jener Kraft, die stets das Böse will und stets das Gute schafft
gnebiwtrysk jest off-line   Odpowiedź z cytowaniem
Odpowiedz

Narzędzia tematu
Wygląd

Zasady postowania
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Skocz do forum

Podobne wątki
Wątek Autor wątku Forum Odpowiedzi Ostatni post / autor
Gdzie powinieś mieć tatuaż ? Sunglasses Gry i zabawy... 20 01-02-2010 22:45
Tatuaż z HP olka2201 Kosz 19 01-11-2009 03:21


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 23:56.

Powered by vBulletin® Version 3.7.3
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.