Wróć   HPN.pl > Pozostałe > Muzyka

Odpowiedz
 
Narzędzia tematu Wygląd
Stary 07-15-2010, 13:03   #1
Hermiona1334
Praktykant Voodoo
 
Zarejestrowany: Mar 2008
Posty: 683
Domyślnie Dżem

Dżem – polska grupa grająca muzykę z pogranicza rocka i bluesa. Nazwa zespołu pochodzi od jamu – zbiorowego muzykowania, improwizowania na zaplanowany temat, popularnego między innymi wśród zespołów grających jam rocka. Polski zapis nazwy pojawił się – zupełnym przypadkiem kierującym ręką organizatorki jednego z koncertów – w roku 1974.
Pierwsze wzmianki o zespole Dżem (Jam) można znaleźć już w 1973 roku. Grupa powstała w Tychach. Została założona przez braci Adama i Bena Otrębę oraz Pawła Bergera i Aleksandra Wojtasiaka. W grudniu tego samego roku dołączył do nich Ryszard Riedel. W latach 1973-1979 działalność formacji była bardzo nieregularna i aż do 1980 r. miała status amatorski.

Dyskografia

Albumy studyjne:
Cegła (1985)
Zemsta nietoperzy (1987)
Numero Uno (1988 jako Tadeusz Nalepa + Dżem)
Najemnik (1989)
The Band Plays On... (1989, instrumentalna)
Dżem Session 1 (1990, MC)
Detox (1991)
Ciśnienie (1993 jako Sławek Wierzcholski + Dżem)
Autsajder (1993)
Akustycznie (1994)
Akustycznie – suplement (1994)
Kilka zdartych płyt (1995)
Pod wiatr (1997)
Być albo mieć (2000)
2004 (2004)

Albumy koncertowe:

Dzień, w którym pękło niebo (1985)
Absolutely Live (1986 )
Lunatycy – czyli tzw. przeboje całkiem Live (1988 )
Wehikuł czasu – Spodek '92 (1993)
List do R. na 12 głosów (1995, 3×CD)
Dżem w operze cz. 1 i 2 (1998 (1), 1999 (2) 2×CD)
Pamięci Pawła Bergera (2007, 2xCD)
Rawa Blues 1987 (2007, Płyta Tadeusza Nalepy, 2 utwory z Dżemem z koncertu List do R. z 1995 r.)
Przystanek Woodstock (2009, 2×CD, Przystanek Woodstock 2003 r. i 2004 r.)
30 urodziny (2010, 4×CD oraz 3×DVD, pełen zapis jubileuszowego koncertu z Katowic)

Kompilacje:

Urodziny (1989)
The Singles (1992)
14 urodziny (1993)
Złoty Paw (2004)
Gwiazdy polskiej muzyki lat 80. (2007)
Gwiazdy polskiej muzyki lat 80. - vol. 2 (2007)

Ścieżki dźwiękowe
*To ja, złodziej (2000)
*Skazany na Bluesa (2005)

Z moich nieoficjalnych informacji wynika, że Dżemowcy pracują nad nową płytą o tytule "Byle do przodu". Kuzyn był na koncercie w Pleszewie i Balcar o tym wspomniał =D.

Obecny skład zespołu
Adam Otręba – gitara solowa, śpiew (1973 – do dziś)
Benedykt Otręba – gitara basowa, śpiew (1973 – do dziś)
Jerzy Styczyński – gitara solowa (1979 – do dziś)
Maciej Balcar – śpiew, harmonijka ustna (2001 – do dziś)
Janusz Borzucki – instrumenty klawiszowe, organy Hammonda (2005 – do dziś)
Zbigniew Szczerbiński – perkusja (1992 – do dziś)

Byli członkowie zespołu:
Ryszard Riedel (zmarły) – śpiew, harmonijka ustna (1973-1994)
Jacek Dewódzki – śpiew (1995-2001,2009)
Paweł Berger (zmarły) – instrumenty klawiszowe, organy Hammonda, śpiew (1973-2005)
Michał Giercuszkiewicz – perkusja (1981-1986)
Marek Kapłon – perkusja (1986-1991)
Jerzy Piotrowski – perkusja (1991-1992)

R.R doczekał się wielu książek i filmów biograficznych traktujacych o nim, co roku w Tychach odbywa się także Tyski festiwal muzyczny im. Ryszarda Riedla
Żródło: Wikipedia

Szczerze mówiąc nie pamiętam dokładnie, kiedy zaczęla się moja przygoda z Dźemem. Kompletnie się zatraciłam, straciłam poczucie czasu. W każdym razie pierwszą ich piosenką, która mnie kompletnie zeelektryzowała i zarazem pierwszą, która poznałam, był kawałek "Do Kołyski" z ich nowego repertuaru. Mniej więcej od tego momentu muzyka przestała być dla mnie tylko rorywką, a stała się sztuką. Mój gust zmienił się diamentalnie i myślę, że na lepsze. Poznzałam piękny świat polskiego i zagranicznego rocka, AC/DC, Floydów, Gunsów, Scorpionsów... Potem nastąpił okres ciszy, jakoże jeszcze rok, dwa [?] temu nie interesowałam się bluesem. Wróciłam do nich po seansie Skazanego na bluesa, zaczęłam bardziej się wgłębiać, wsłuchiwać i... wpadłam, no. Co tu więcej gadać.

Dziś znam na pamięć całą ich dyskografię, przeczytałam wszystkie dostępne książki biograficzne na temat Ryśka i samego zespołu, wciąż oglądam retransmisję koncertów na You, mam za sobą również szereg filmów dokumentalnych o życiu i twórczości króla polskiego bluesa ( Nalepa to może mu buty czyścić, sam zrezygnował z tego tytułu zresztą).
Moimi ulubionymi albumami są Detox i Wehiluł czasu - Spodek '92. Naparwdę niesamowite wrażenia i ten klimat... Nosz zakochać się można, naprawdę Nie ukrywam, większy sentyment mam do Dżemu "starej generacji". Bez Ryśka i jego zajebistego głosu, tak cudownie zachrypniętego, zespół stracił duszę. Osobiscie uważam, że muzycy powinni zakończyć działalność po śmierci Richarda i zejść ze sceny z godnością. Dżem stał sie teraz tylko komercyjną machiną do wzysku. Już nie odczuwa się tych ciar na plecach, tego dreszczyku emocji. Z ich nowego repertuaru tylko kilka utworów mi się podoba, mianowicie "Do Kołyski", "Ukryj mnie", "Na swoim brzegu" i "Zapal świeczkę". W tych utworach odnajdziemy jeszcze odrobinę mistycyzmu dawnego Dźemu, trochę rozcieńczonego. Teksty starają się przypominać dokonania z przeszłości ( "starają się", bo Ryśka nikt nie przebije), a sama stylistyka utworów jest znośna. Ale większość kawałków ("To ja, złoziej", "Milony srebrnych łez", "Kruka głos") zupełnie nie pasuje do Dżemu ( o co chodzi z tymi chórami kobiecych głosów, juz nie mówiać o tym "Zostawie ci auto na parkingu w niebie*". Rysiek nigdy nie chciał śpiewać o przemocy.

Nie potarfie wbrać swojego ulubionego utworu. Wszystkie są piękne, no może za Najemnikiem i Niewinnymi nie przepadam, ale to takie nieliczne wyjątki. Pora kończyć, zaraz przyjdzie Sevie i będziemy razem gloryfikować Richarda =D.

* Fragment uwtworu "To ja, złodziej z płyty "Pod wiatr"
__________________
"Nikt nie każe Ci iść dalej. Można siedzieć i czekać na śmierć. Można przez całe życie siedzieć i czekać na śmierć. To też jest godne, jest honorowe, może być przyjemne, jeśli ktoś potrafi czerpać z tego przyjemność. Nikt nigdy nie powiedział, że tylko jak się idzie naprzód to dopełnia się los człowieka"

Jake, spragniona żaba nie może pić z dwóch jezior jednocześnie

Ostatnio edytowane przez Sarahis : 08-18-2010 o 13:22.
Hermiona1334 jest off-line   Odpowiedź z cytowaniem
Stary 08-18-2010, 13:04   #2
Hogsmed
Czytelnik horoskopów
 
Hogsmed na Harry Potter Forum
 
Zarejestrowany: Jul 2009
Lokalizacja: Polska
Posty: 15
Domyślnie

Eh, kiedyś bardzo lubiłem ten zespół Teraz jest już troszkę inaczej.

Najbardziej byłem zafascynowany piosenką: Autsajder. "Teraz" bez Ryśka to nie jest już ten sam zespół, dlatego mam wrażenie, że jego popularność jest bardzo mała
Hogsmed jest off-line   Odpowiedź z cytowaniem
Stary 08-28-2010, 10:59   #3
Hermiona1334
Praktykant Voodoo
 
Zarejestrowany: Mar 2008
Posty: 683
Domyślnie

Faktycznie, bez Ryśka Dżem nie jest już tym, czym był kiedyś. Dlatego osobiście ograniczam się tylko do płyt z jego udziałem, a tych nowszych słucham sporadycznie. Kiedyś muzyka Dzemu wywoływała emocje, miała ten swój specyficzny bluesowy klimat, przenikała człowieka na wskroś aż do kosci. Niejednokrotnie podczas słuchania Listu do M, Ballady o dziwnym malarzu, czy Autsajdera łezka kręciła mi sie w oku. Teraz juz tego nie odczuwam.
__________________
"Nikt nie każe Ci iść dalej. Można siedzieć i czekać na śmierć. Można przez całe życie siedzieć i czekać na śmierć. To też jest godne, jest honorowe, może być przyjemne, jeśli ktoś potrafi czerpać z tego przyjemność. Nikt nigdy nie powiedział, że tylko jak się idzie naprzód to dopełnia się los człowieka"

Jake, spragniona żaba nie może pić z dwóch jezior jednocześnie

Ostatnio edytowane przez Hermiona1334 : 08-31-2010 o 13:35.
Hermiona1334 jest off-line   Odpowiedź z cytowaniem
Stary 08-30-2010, 22:37   #4
Patka-wariatka
Omijać szerokim łukiem
 
Patka-wariatka na Harry Potter Forum
 
Zarejestrowany: Mar 2008
Lokalizacja: Musicland.. ^^
Posty: 1,045
Wyślij wiadomość przez MSN do Patka-wariatka
Domyślnie

Hej Czytając posta Hermiony nasuwa mi się pytanie.. Na ilu koncertach Dżemu się bawiłaś, by móc zespół obiektywnie ocenić i twierdzić, że.. "KIEDYŚ muzyka Dzemu wywoływała emocje, miała ten swój specyficzny bluesowy klimat, przenikała człowieka na wskroś aż do kosci." Czy według Ciebie teraz już tak nie jest?
Być może za jakiś czas wypowiem się dłużej. Dziś tylko to jedno pytanie. No, dwa.

PS Festiwal Muzyczny RR już po raz drugi odbył się w Chorzowie, nie w Tychach.
__________________
"... miał wrażenie, jakby coś ściskało mu serce. Czuł, że chce odnaleźć Lisabeth Salander i ją przytulić.
Pewnie by go ugryzła, gdyby tylko spróbował."
Patka-wariatka jest off-line   Odpowiedź z cytowaniem
Stary 08-31-2010, 10:17   #5
Hermiona1334
Praktykant Voodoo
 
Zarejestrowany: Mar 2008
Posty: 683
Domyślnie

Niestety jak dotad nie miałam okazji zobaczyc Dżemu na żywo. Mieszkam w małej wiosce w Wielkopolsce, prawie godzinę drogi od Kalisza. Czyli mówiąc potocznie, zadupie. Tak wiec nawet gdybym chciała nie mam możliwości uczestnictwa w koncercie. Co prawda mialam zamiar wybrać się na Festiwal im. P. Bergera, ale jak się pewnie domyślasz, rodzice ani mysleli się zgodzić. I nic nie dały moje krzyki i miotanie się po pokoju.
Ale śmiem twierdzić, że aby ocenić muzykę nie trzeba być stałym bywalcem koncertów. Przecież to tylko moje osobiste odczucia, które u każdego mogą być odmienne.
Po prostu uważam, że Dżem był nieporównywalnie lepszy za czasów Riedla. Tak jak 98% fanów zespołu. Kiedyś teksty ich piosenek pisało życie. Rysiek wyśpiewywał w nich całe swoje jestestwo, wszystkie smutki i radości. Zawierał w tych tekstach cząstkę siebie, aby pozwolić nam lepiej się poznać. Opowiadał po prostu swoją historię. Ubierał w słowa wszystkie swoje marzenia, wątpliwości, myśli i emocje. Można było w tych tekstach odnależć wiele egzystencjalnych refleksji, każdy mógł interpretować je na swój sposób. Bo Rysiek nawet o banałach potrafił śpiewać porywajaco i z duszą.
Właśnie, dusza. To jest to, czego mi brakuje w "nowym" Dzemie. Kiedy Rysiek śpiewał, to śpiewał całym sobą, a nie tylko ustami. Przeżywał te piosenki razem z słuchaczami. Pzrekazywał nie tylko muzykę, ale także sporą dawkę EMOCJI.


Oczywiście to są tylko moje indywidualne odczucia z którymi mozesz sie zgadzać, lub nie. Ja nie mam zamiaru Cię do niczego przekonywać. Każdy ma prawo mieć własne zdanie i tego się trzymajmy.
__________________
"Nikt nie każe Ci iść dalej. Można siedzieć i czekać na śmierć. Można przez całe życie siedzieć i czekać na śmierć. To też jest godne, jest honorowe, może być przyjemne, jeśli ktoś potrafi czerpać z tego przyjemność. Nikt nigdy nie powiedział, że tylko jak się idzie naprzód to dopełnia się los człowieka"

Jake, spragniona żaba nie może pić z dwóch jezior jednocześnie

Ostatnio edytowane przez Hermiona1334 : 09-02-2010 o 13:03.
Hermiona1334 jest off-line   Odpowiedź z cytowaniem
Stary 09-03-2010, 22:35   #6
Patka-wariatka
Omijać szerokim łukiem
 
Patka-wariatka na Harry Potter Forum
 
Zarejestrowany: Mar 2008
Lokalizacja: Musicland.. ^^
Posty: 1,045
Wyślij wiadomość przez MSN do Patka-wariatka
Domyślnie

Rozumiem Twoją wypowiedź i poglądy na temat ówczesnej wersji Dżemu, ale z paroma sprawami nie mogę się zgodzić. Po pierwsze nie sądzę, żeby aż 98% fanów (jak to oceniłaś) twierdziło, że dawniej zespół był lepszy.. Wynika to z tego, że duża ich część to ludzie w młodym wieku, którzy nigdy nie mieli możliwości usłyszeć Ryśka na żywo. Jak ja.. Niestety. I ich ocena opiera sie tylko na płytach.
Dlaczego twierdzisz, że Balcar 'śpiewa tylko ustami', skoro nie byłaś na żadnym koncercie? Słuchanie płyt studyjnych, czy słuchanie płyt w ogóle, nawet koncertowych, to nie to samo.
Nie wiem, jak bardzo nie pasuje Ci "nowy" Dżem, ale może kiedyś uda Ci się zobaczyć ich na żywo i choć trochę zmienisz zdanie .
__________________
"... miał wrażenie, jakby coś ściskało mu serce. Czuł, że chce odnaleźć Lisabeth Salander i ją przytulić.
Pewnie by go ugryzła, gdyby tylko spróbował."
Patka-wariatka jest off-line   Odpowiedź z cytowaniem
Stary 09-03-2010, 22:54   #7
Sarahis
Super Moderator
 
Sarahis na Harry Potter Forum
 
Zarejestrowany: Apr 2009
Lokalizacja: bunnyland
Posty: 1,964
Domyślnie

Cytat:
Po pierwsze nie sądzę, żeby aż 98% fanów (jak to oceniłaś) twierdziło, że dawniej zespół był lepszy..
A ja sądzę. Nie znam osoby, która by tak nie uważała.
Cytat:
Wynika to z tego, że duża ich część to ludzie w młodym wieku, którzy nigdy nie mieli możliwości usłyszeć Ryśka na żywo. Jak ja.. Niestety. I ich ocena opiera sie tylko na płytach.
Wybacz, nie rozumiem, co miałaś na myśli. To, że większość fanów woli Ryśka od nowego wokalisty to przez to, że nie byli na koncercie? Wtf? A jakby poszli na koncert, to co? Zmieniliby zdanie? Że jednak Rysiek jest be?
Cytat:
Dlaczego twierdzisz, że Balcar 'śpiewa tylko ustami', skoro nie byłaś na żadnym koncercie?
Ja byłam na koncercie. I twierdzę tak samo.

Ale żeby nie było - nie jestem żadną wielką fanką Dżemu, znam tylko parę kawałków ze "starego" i parę z "nowego".
__________________

"Mój związek się zakończył. A dokładniej, zniknęły moje koty, które były dla mnie jak dzieci, co nie każdy będzie w stanie zrozumieć. Nie jestem osobą, która jest w stanie odnosić się emocjonalnie do żywych istot, ale byłem bardzo przywiązany do swoich kotów, być może dlatego, że były jedynymi ludźmi, którzy nie mogli mnie osądzić, bo nie potrafią mówić."
Sarahis jest off-line   Odpowiedź z cytowaniem
Stary 09-04-2010, 11:44   #8
Hermiona1334
Praktykant Voodoo
 
Zarejestrowany: Mar 2008
Posty: 683
Domyślnie

Cytat:
Napisał Patka-wariatka Zobacz post
Wynika to z tego, że duża ich część to ludzie w młodym wieku, którzy nigdy nie mieli możliwości usłyszeć Ryśka na żywo. Jak ja.. Niestety.
Hym, a mnie się wydaje, że właśnie mało jest ludzi w młodym wieku, którzy słuchają muzyki Dżemu. Żyjemy w erze technorąbanek i popu, taka jest prawda. Młodzież słucha teraz głównie tego ścierwa serwowanego przez eskę i Vivę. Słuchacze blues rocka to małe zwarte kregi. Może wśród studentów jest nieco lepiej, ale naprawdę. Przejdż się po korytarzu pierwszego lepszego gimnazjum i zapytaj ludzi co myślą o Dżemie. Dam sobie głowę uciąć, że ponad połowa nie będzie w stanie w ogóle się oreślić
A po drugie: Jakie "niestety"?! Koncerty Dżemu to było coś. Ekspresja, charyzma, luz. Świetny kontakt ze słuchaczami. Po prostu wolność i muzyka. Nic innego nie istniało. Rysiek za każdym razem śpiewał inaczej, mimo, że przecież repertuar się nie zmieniał. Muzyka dodawała mu sił, dla muzyki chciał żyć. Chocby był nie wiem jak osłabiony, kiedy wychodził na scenę znów nabierał powera. Sam zresztą mówił "Dla Was będę śpiewał do końca". Może i to nie były koncerty idealne. Bo zdarzały się różne "wpadki" nieprzewidziane sytuacje, czasem Rysiek w ogóle się nie zjawiał i trzeba było prsić o pomoc ludzi. Ale te koncery BYŁY i to jest ważne.
Ludzie uwielbiali Ryśka. Byli gotowi iść za nim na jakąś leśną polanę, byleby tylko zabawa trawała dalej. A bądżmy szczerzy, ile jest takich przypadków w muzyce? Nie odpowiadaj.
Żeby nie było niedomówień, mam w domu płytę z koncertu Spodku i na tej właśnie podstawie ( plus konerty z YouTube) buduję swoją opinię.
Naprawde nie jestem w stanie zrozumieć Twojego nastawienia. Wg mnie koncerty Dżemu były o wiele lepsze od pyt, noale.

Ja osobiscie wolę zespół Cree od dzisiejszego Dżemu. To tyle na ten temat.
__________________
"Nikt nie każe Ci iść dalej. Można siedzieć i czekać na śmierć. Można przez całe życie siedzieć i czekać na śmierć. To też jest godne, jest honorowe, może być przyjemne, jeśli ktoś potrafi czerpać z tego przyjemność. Nikt nigdy nie powiedział, że tylko jak się idzie naprzód to dopełnia się los człowieka"

Jake, spragniona żaba nie może pić z dwóch jezior jednocześnie

Ostatnio edytowane przez Hermiona1334 : 09-04-2010 o 11:48.
Hermiona1334 jest off-line   Odpowiedź z cytowaniem
Stary 09-04-2010, 22:02   #9
Patka-wariatka
Omijać szerokim łukiem
 
Patka-wariatka na Harry Potter Forum
 
Zarejestrowany: Mar 2008
Lokalizacja: Musicland.. ^^
Posty: 1,045
Wyślij wiadomość przez MSN do Patka-wariatka
Domyślnie

Cytat:
Napisał Sarahis Zobacz post
Wybacz, nie rozumiem, co miałaś na myśli. To, że większość fanów woli Ryśka od nowego wokalisty to przez to, że nie byli na koncercie? Wtf? A jakby poszli na koncert, to co? Zmieniliby zdanie? Że jednak Rysiek jest be?
Nie, nie, nie. Może nie zmieniliby zdania, ale odrobinę bardziej zaakceptowali Balcara. I nie twierdzili, że zespół był nieporównywalnie lepszy. To Ryśka nie można porównać, ale Dżem jako ogół, owszem. Poza tym niektórzy uważają, że zespół bez RR nie powinien istnieć. Nie wspominając już o tym, że uważają tak, chociaż nigdy nawet nie spróbowali posłuchać Balcara, czy wcześniej Dewódzkiego. Dla mnie to trochę chore. Może dlatego, że przyzwyczaiłam się i odpowiada mi obecny wokalista.. a przynajmniej nie przeszkadza. I nigdy nie zrezygnuję z żadnego festiwal, koncertu z takiego powodu. W końcu Dżem nadal gra piosenki Ryśka!

Cytat:
Ja byłam na koncercie. I twierdzę tak samo.
Nie wiem, na jakim to byłaś, ale zauważyłam, że gdy publika jest nie taka, jaka powinna być.. to i wokalista się mniej angażuje. Może źle trafiłaś.. Nie wiem. Ja bynajmniej tak nie twierdzę i w tej kwestii chyba się nie dogadamy ;].
Pisząc 'taka, jaka powinna być' mam na myśli prawdziwych fanów bluesa, którzy swoją obecnością sprawiają, że tworzy się TA atomsfera. A nie przypadkowych ludzi, którzy przyszli bo 'są dni miasta etc. to trzeba iść na koncert'. Nieważne, kto gra. W koncu co za różnica. Nieważne, że będą stać jak słupy. Nieważne, że im się nie podoba, a zajmują miejsca w pierwszym rzędzie. 12-letnie fanki Hanny Montany (największej rockowej gwiazdy..) na koncercie Dżemu- tragedia.
Chodzi o ludzi, dla których ten koncert znaczy coś więcej niż zwykły dożynkowy koncert. Chodzi o tych, którym zależy, a nie jest obojętne. Można tu wspomnieć Festiwale RR, czy 30-te urodziny. Maaagia. Po prostu magia.
Chyba się rozpisałam
__________________
"... miał wrażenie, jakby coś ściskało mu serce. Czuł, że chce odnaleźć Lisabeth Salander i ją przytulić.
Pewnie by go ugryzła, gdyby tylko spróbował."
Patka-wariatka jest off-line   Odpowiedź z cytowaniem
Stary 09-04-2010, 22:02   #10
Patka-wariatka
Omijać szerokim łukiem
 
Patka-wariatka na Harry Potter Forum
 
Zarejestrowany: Mar 2008
Lokalizacja: Musicland.. ^^
Posty: 1,045
Wyślij wiadomość przez MSN do Patka-wariatka
Domyślnie

Cytat:
Napisał Hermiona1334 Zobacz post
A po drugie: Jakie "niestety"?!
Nie zrozumiałaś mnie. Napisałam 'niestety', jako że bardzo żałuję, iż nigdy nie słyszałam Ryśka na żywo. Gdy odszedł, byłam rocznym niemowlakiem. I właśnie dlatego 'niestety'.

Co do braku emocji- nie wiem, czy widziałaś/słyszałaś jakieś fragmenty z 30-lecia ze Spodka? Tam emocji był aż nadmiar i nikt mi nie wmówi, że nie : )

Podsumowując.. Riedel był inny, Balcar jest inny. Różnią się bardzo, bardzo. Teksty Ryśka są genialne i nie będę ich porównywać z Maćkowymi, bo nie ma to najmniejszego sensu. Grunt, że 'nowy' Dżem kontynuuje to, co kiedyś zaczął. Dla mnie ich koncerty, to nadal jest coś : )
__________________
"... miał wrażenie, jakby coś ściskało mu serce. Czuł, że chce odnaleźć Lisabeth Salander i ją przytulić.
Pewnie by go ugryzła, gdyby tylko spróbował."
Patka-wariatka jest off-line   Odpowiedź z cytowaniem
Odpowiedz

Narzędzia tematu
Wygląd

Zasady postowania
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Skocz do forum


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 04:51.

Powered by vBulletin® Version 3.7.3
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.