|
01-04-2012, 14:56
|
#1
|
Praktykant Voodoo
Zarejestrowany: Apr 2009
Lokalizacja: Okrutna Barcelona
Posty: 790
|
Bóg stworzył jedzenie, diabeł kucharzy...
Nie wiem, czy już taki temat jest, ja go nie znalazłam. W sumie się zdziwiłam, jedzenie jest bardzo istotną częścią naszego życia, w sumie lubimy o tym rozmawiać. Może temat się rozkręci, zobaczymy...
'Jemy po to, by żyć, nie żyjemy po to, by jeść'... to bardzo znana sentencja, jednak dość rzadko ma odzwierciedlenie w naszym życiu. Niemal każdy człowiek lubi czerpać przyjemność z degustowania, między innymi dlatego powstaje cały wachlarz przeróżnych restauracji, barów. Zastanawiam się, jak wy do tego podchodzicie, co najbardziej lubicie jeść? Wolicie sami sobie coś ugotować, jeść to co ugotuje ktoś z waszych bliskich, a może potrawy wprost z restauracji? Na jaką kuchnię stawiacie i dlaczego (włoska, francuska, polska). Lubicie gotować?
Generalnie jest jeszcze z miliard pytań, które mogłabym postawić w tym temacie, ale nie wiem czy w ogóle ma on rację bytu, więc pozostawiam tak jak jest.
__________________
"- To miejsce wygląda jak cela więzienna - wykrztusił w końcu. - Nie mam pojęcia, jak możesz żyć w czymś takim.
- Za moją pensję ledwo, ledwo
- Jeśli trzeba, gotów jestem dopłacić, abyś mieszkał w miejscu, które nie będzie cuchnąć ani siarką, ani moczem.
- Mowy nie ma.
- Zmarł z dumy i smrodu. Masz epitafium w prezencie' "
|
|
|
01-05-2012, 00:18
|
#2
|
Jeszcze zdrowy miłośnik fantasy
Zarejestrowany: Jun 2008
Posty: 156
|
Do tematu wrócę jutro (o ile będę pamiętał; dzisiaj nie mam czasu, głowy do pisania), bo jedzenie to chyba ulubiona część mojego życia, na równi ze spaniem xd
|
|
|
01-07-2012, 01:05
|
#3
|
Świr wymagający opieki
Zarejestrowany: Sep 2007
Lokalizacja: Silesia.
Posty: 321
|
Ze mną jest podobnie, jedzenie to mój nałóg.
Śmieją się z tego wszyscy znajomi, ale cóż. Uwielbiam pochłaniać wszystko co jadalne i dobrze mi z tym. Co do sentencji nie zgadzam się, żyjemy po to by jeść! ;D
Jeśli chodzi o rodzaj kuchni... nie jestem wybredna. Ale uwielbiam słodycze, dzień bez nich to dzień stracony. Dodam jeszcze, że nie rozumiem ludzi którzy mało jedzą, bo o tym zapominają o.O To chore.
__________________
- Jesteście niscy.
- Bo jesteśmy dziećmi.
- To was nie tłumaczy, ja nigdy taki nie byłem.
|
|
|
01-07-2012, 13:54
|
#4
|
Praktykant Voodoo
Zarejestrowany: Apr 2009
Lokalizacja: Okrutna Barcelona
Posty: 790
|
Ja często zapominam coś zjeść... zwłaszcza jak mam coś pilnego do zrobienia. Co nie znaczy, że jem mało, wręcz przeciwnie. Najgorsze są dla mnie dni w których muszę się dużo uczyć, bo wtedy przygotowywanie sobie jedzenia jest swego rodzaju odpoczynkiem.
__________________
"- To miejsce wygląda jak cela więzienna - wykrztusił w końcu. - Nie mam pojęcia, jak możesz żyć w czymś takim.
- Za moją pensję ledwo, ledwo
- Jeśli trzeba, gotów jestem dopłacić, abyś mieszkał w miejscu, które nie będzie cuchnąć ani siarką, ani moczem.
- Mowy nie ma.
- Zmarł z dumy i smrodu. Masz epitafium w prezencie' "
|
|
|
01-09-2012, 15:30
|
#5
|
Jeszcze zdrowy miłośnik fantasy
Zarejestrowany: Mar 2011
Posty: 116
|
Kocham jeść.
Ale rzadko eksperymentuję z jedzeniem; jem to, co znam, rzadko wprowadzam coś nowego. Moje ulubione danie? Pierogi ruskie! <3 Kocham je, po prostu. Z innych... Niedawno zjadłem krewetki (akurat kupili rodzice). Są puszyne, polecam. Z innych... naleśniki, makaron z serem, twarożek, schabowy (<3), frytki, pizza (<3), kebab, truskawki z cukrem, galaretki...
Ostatnio kocham jeść Laysy i czarne Frugo.
__________________
MOJE 100 POSTÓW:
2 stycznia 2012, godzina 19:58!
|
|
|
01-09-2012, 16:44
|
#6
|
Praktykant Voodoo
Zarejestrowany: Apr 2009
Lokalizacja: Okrutna Barcelona
Posty: 790
|
Frugo to ostatnio w Biedronce sprzedają - duża butelka za 1,80 xD Mamy już zapełnioną całą półkę w akademiku (tak, inni stawiają piwo, a my frugo).
Tylko ja odnoszę wrażenie, że teraz Frugo to taki lans? Cała ta otoczka w Internecie pt. 'Smaki dzieciństwa' i jak człowiek widzi Frugo na półce w sklepie to automatycznie włącza mu się w głowie 'wooooow'.
__________________
"- To miejsce wygląda jak cela więzienna - wykrztusił w końcu. - Nie mam pojęcia, jak możesz żyć w czymś takim.
- Za moją pensję ledwo, ledwo
- Jeśli trzeba, gotów jestem dopłacić, abyś mieszkał w miejscu, które nie będzie cuchnąć ani siarką, ani moczem.
- Mowy nie ma.
- Zmarł z dumy i smrodu. Masz epitafium w prezencie' "
|
|
|
01-09-2012, 20:02
|
#7
|
Jeszcze zdrowy miłośnik fantasy
Zarejestrowany: Feb 2010
Lokalizacja: Inny wymiar...
Posty: 191
|
Hmn... jedzenie, tak z całą pewnością to mój nałód, a już na pewno czekolada i obawiam sie że żaden odwyk by mi nie pomógł. Jeśli zaś chodzi o kuchnie to nie mam jednej ulubionej, ale na pewno lubie włoską może z wyjątkiem niektórych owoców morza, no i kocham wszystko co jest pikantne, nie przepadam za tlustymi daniami.
A propo jak tak czytałam o jedzeniu to zrobiłam się glodna, chyba pójdę coś zjeść.
__________________
"Udało się dostali w kość, niech żyje Potter nam!
A Voldek gnije w piekle, za którym tęsknił sam."
Irytek
|
|
|
Narzędzia tematu |
|
Wygląd |
Wygląd liniowy
|
Zasady postowania
|
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts
kod HTML jest Wył.
|
|
|
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 07:21.
|
|