Gossip Girl

[Nacia1234]

No to jest dziwne, że Serena zaczęła ćpać, ale w sumie podoba mi się ten wątek. Szczerze mówiąc nie lubię jej, od początku mnie niesamowicie irytuje ta postać.
No a co do Rufusa i Lily to trochę im się Bart wpieprzył, w ogóle skąd oni go wytrzasnęli? Zmartwychwstal po 3 latach.

[alette]

Wkurzał mnie ten wątek z Bartem do monetu aż nie zabrał Chuckowi hotelu. Teraz mam kogo nie lubić. Znowu biedny Chuck jest poszkodowany.

Serena zawsze udawała taką niewinną, jaka to ona biedna i poszkodowana. Dlatego mnie wkurzała. Ale teraz ten wątek może być ciekawy.

Zastanawiam się tylko co z tą Ivy... miała zniszczyć Lily i wgl.

No i ciekawe, czy z racji tego, że to koniec - powiedzą kim jest Plotkara.

[Nacia1234]

Noo ja umieram z ciekawości, kim jest Plotkara, ale boję się, że się rozczaruję. A jak nie powiedzą, to bez sensu ten serial.

[Hadys]

A więc tak jeśli o mnie chodzi, po ostatnich wydarzeniach Dan i Serena są siebie warci, przecież obydwoje zgodzili się na seks, to nie tak, że Serena to podstępem wymusiła. Co do Blair, Chucka i Barta, będzie to ciekawy wątek. A jeśli chodzi o Lily i Rufusa, to chciałbym, żeby im się ułożyło zasługują na to.

No i na koniec coś o Nathanielu. Przez ten cały 5 sezon jego postać dojrzała pod każdym względem, stąd chapeau bas dla scenarzystów. Najmniej skandali z nim związanych wyszło mu na lepsze.

[alette]

Nie jestem pewna czy oni zdradzą, kim jest Plotkara - wtedy zamkną sobie drzwi do następnego sezonu. Niby mówią, ze to koniec, ale nigdy nie wiadomo.

Ja zawsze uważałam, że ten Dan nie jest nic warty. Sorry. Serena chociaż była nudna, a Daniel sam siebie wybiela, nie widzi swoich wad. Sprzedał się... Po prostu to irytujące. Blair i Serena zawsze robiły sobie świństwa, od pierwszego sezonu, nie wiem dlaczego tak nagle zrobiło to na nim wrażenie.

Nate zawsze był i będzie nudny. Nie ma w nim żadnej cechy, która zwróciłaby na niego moją uwagę. Jest tak koszmarnie idealny, ze aż wymiotować się chce.

Podobał mi się wątek z Dianą... z resztą - ja w ogóle ją lubiłam.

[Nacia1234]

Przecież to jest już tak naciągane, że masakra, każdy ci to powie. Jestem pewna, że to już ostatni sezon, bo z tego co czytałam, to i tak nie chcieli go zrobić, ale fajni nalegali itd. Z drugiej strony to szkoda, ale jak mają zrobić Serenę w ciąży z Bartem czy jakies inne bzdury, to lepiej, żeby ten serial zakończył się z godnością. :P

Ja uwielbiam akcent Diany, ale samej postaci nie bardzo. No, faktycznie, Nate jest tak idealny - i to dotyczy równiez urody - że aż nie chce mi się go lubić. Taki cukierkowy chłopiec.

[Hadys]

Akcent Diany jest genialny. Najbardziej właśnie to mi utkwi w pamięci z 5 sezonu, jej głos.

Tak przesłodzony, to prawda, ale w tej 5 serii wydawał się być najbardziej normalny.

A co do Sereny, hmmm, coś czuję, że z wyjazdu będą nici, a wróci tylko z jakimś skandalem w zanadrzu. Jak na przykład przyjechanie razem z Little J.

[alette]

Jenny nie wróci do serialu, bo ją z niego wyrzucili. Ona sama też nie chce wracać.

A ja ją lubiłam. Diana byłą niejednoznaczna i nieprzewidywalna. Miała swoje cele i to właśnie chciała osiągnąć. Potrafiła jednak odróżnić to co dobre, od złego.

Nate zawsze był złotym chłopcem i to się nie zmieniło. Zawsze spotykał się z naiwności ze starymi babami i podobnie jak Serena do wszystkich swoich dziewczyn mówił 'Kocham cię forever and ever'.

Ja chcę tylko jednego - Chuck i Blair.

[Nacia1234]

Napisał alette

Raczej nie będzie miał tylko 11 (to znaczy ja się nie znam). Oni może po prostu wypuszczą tylko tyle, a po pół roku dorzucą coś. Raczej dla tylu nie będzie chciało im się robić dodatkowego sezonu.

Gossip Girl's core characters and dynamics will be on display in the CW drama's sixth and final season this fall, according to executive producers Josh Schwartz and Stephanie Savage.

With show-runner Josh Safran departing to helm Smash Season 2, and producer Sara Goodman elevated to his former role, one can at least hope (if not expect) this will actually be the case.

Schwartz confirms that the 11-episode Gossip Girl Season 6 will focus on a return to the “core dynamics and the core characters” that drew fans to the show in droves at the outset.

klik

[Goszka]

Uwielbiam ten serial, chociaż z sezonu na sezon coraz częściej jest stosowana metoda "każdy z każdym". Czwarty sezon był chyba najgorszy z najgorszych, a w piątym tak namieszali, że nic tylko deus ex machina... :/

Nie podoba mi się to, że Lily znów stała się zimną suką. Jak można zostawić RUFUSA, dla BARTA? Całe zmartwychwstanie tego ostatniego jest cholernie naciągane. Za to ostatnia scena, Blair - która przychodzi walczyć o Chucka im wyszła (nareszcie) i daje nadzieje na następny sezon...