Cóż był taki okres, kiedy bardzo ją lubiłam, chociaż oczywiście nie znam jej i zapewne nigdy nie poznam ;D I pewością nikogo innego w roli Hermiony sobie nie wyobrażam (tak, tak, wiem, Hermiona nie miała być olśniewająco piękna -Emmę uważam akurat za bardzo ładną- ale brzydka też nie, prawda? Poza tym te włosy...
), dobrze ją zagrała. I uczy się, pluusik.