Czy dom Potterów mógł miec lepszą ochronę?
Chodzi m o to, że to Peter był ich Strażnikiem Tajemnicy, najpierw miał być nim syriusz, ale uważali, że Glizdogona nie wytrapią ewentualni szpiedzy. W grę wchodził także Dumbledore. Ale czemu nikt nie pomyślał żeby strażnikiem tajemnicy uczynić Jamesa albo Lily, czy wtedy nie byłoby najbezpieczniej? Wiadomo, że tak zrobił Bill gdy został ST muszelki, więc to możliwe.
Przecież oni nie opuszczali domu więc Voldemort nie mógłby ich znależć no nie? A przecież sami by się nie wydali!
Co o tym sądzicie, bo ja nie mam żadnego pomysłu.
__________________
"Udało się dostali w kość, niech żyje Potter nam!
A Voldek gnije w piekle, za którym tęsknił sam."
Irytek
|