|
04-04-2007, 13:13
|
#21
|
Niepoprawny marzyciel
Zarejestrowany: Apr 2007
Posty: 48
|
RE: Ulubiona postać...
Wuj Vernon jest uroczy^^
Limonka, ja tam nie lubie szukac czarnego koloru w czystej bieli. Ksiazka jest o Harrym wiec go lubie, nie doszukuje sie swietnosci w czarnych charakterach a co do Flamela i Malfoya to nie bylo porownanie -.-
|
|
|
04-04-2007, 13:32
|
#22
|
Urodzony, by rządzić światem
Zarejestrowany: Feb 2007
Posty: 6,744
|
RE: Ulubiona postać...
Moim zdaniem to było porównanie, ale może źle Cie zrozumiałam. A poza tym, dlaczego niby trzeba lubić głównego bohatera? Wg mnie Harry ma tyle nagatywnych cech i tyle złych rzeczy prez niego się stało, że poprostu nie potrafię go lubić...
|
|
|
04-04-2007, 13:37
|
#23
|
Niepoprawny marzyciel
Zarejestrowany: Apr 2007
Posty: 48
|
RE: Ulubiona postać...
taa gdyby nie Harry to by sobie Voldemort rzadzil i by bylo idiotycznie. Zawsze musi byc ktos dobry, bohaterski, ktos kto pokona Zlo^^
|
|
|
04-04-2007, 13:41
|
#24
|
Urodzony, by rządzić światem
Zarejestrowany: Feb 2007
Posty: 6,744
|
RE: Ulubiona postać...
Ale nie koniecznie trzeba lubić tego bohatera... A z resztą...IMHO Voldemort jest wielki. Nie lubię go, ale w pewien sposób podziwiam. Ja go nawet nienawidzę, za pewnerzeczy, które zrobił, ale mimo wszystko jako postać go uwielbiam. Wątpię,żeby ktoś zrozumiał coś z tego, no ale mniejsza o to xD.
|
|
|
04-04-2007, 16:14
|
#25
|
Urodzony, by rządzić światem
Zarejestrowany: Feb 2007
Lokalizacja: Wratislavia
Posty: 5,559
|
RE: Ulubiona postać...
widzę, że mamy tu prawdziwego antyfana Draco, to powszechne...
jak ktoś jeszcze niezauważył to może ja powiem, że to właśnie Dracona zaliczam do grona moich potterowskich ulubieńców^^ a dlaczego, bo jest do mnie podobny, bo jest ludzki, bo jest idealnym przeciwieństwem znienawidzonego przeze mnie Głupottera...
Nie zgadzanie się ze wszystkim i bycie na nie zpowodu chęcia wybicia nie pasuje do mnie... ja tak po prostu sądzę, a to, że zwykle szokuję i wyróżniam się swoimi oryginalnymi przekonaniami i stwierdzeniami to chyba raczej w naturze mojej lerzy^^
__________________
"Aggressive, tough and defiant may describe me, but that leaves the impression I'm mean and I'm not. People expect me to have fangs."
- Joann Jett
|
|
|
04-05-2007, 12:24
|
#26
|
Niepoprawny marzyciel
Zarejestrowany: Apr 2007
Posty: 37
|
RE: Ulubiona postać...
Cytat:
Limonka napisał/a:
Moim zdaniem to było porównanie, ale może źle Cie zrozumiałam. A poza tym, dlaczego niby trzeba lubić głównego bohatera? Wg mnie Harry ma tyle nagatywnych cech i tyle złych rzeczy prez niego się stało, że poprostu nie potrafię go lubić...
|
Buahahaha a Dracon to niby aniolek. Patrz bo juz mu aureolka wyrasta. Prawda- Harry ma negatywne cechy, tak jak wszyscy w tej ksiazce. A moze chcialas, zeby byl idealem?
I czy to jego wina, ze wszystko kreci sie wokol niego? Myslisz ze tego chcial? Taka jest istota fantasy, ze bohaterami najczesciej kieruje los i przeznaczenie, ktore spada na ich przypadkowo.
|
|
|
04-05-2007, 13:15
|
#27
|
Urodzony, by rządzić światem
Zarejestrowany: Feb 2007
Posty: 6,744
|
RE: Ulubiona postać...
Cytat:
Lilianne_ napisał/a:
Cytat:
Limonka napisał/a:
Moim zdaniem to było porównanie, ale może źle Cie zrozumiałam. A poza tym, dlaczego niby trzeba lubić głównego bohatera? Wg mnie Harry ma tyle nagatywnych cech i tyle złych rzeczy prez niego się stało, że poprostu nie potrafię go lubić...
|
Buahahaha a Dracon to niby aniolek. Patrz bo juz mu aureolka wyrasta. Prawda- Harry ma negatywne cechy, tak jak wszyscy w tej ksiazce. A moze chcialas, zeby byl idealem?
I czy to jego wina, ze wszystko kreci sie wokol niego? Myslisz ze tego chcial? Taka jest istota fantasy, ze bohaterami najczesciej kieruje los i przeznaczenie, ktore spada na ich przypadkowo.
|
Znowu zostałam źle zrozumiana. Ale tym razem to moja wina, bo źle się wyraziłam xP. I powiem szczerze, że nie dokońca wiem jak mam napisać to co bym chciała.... Jakoś spróbuję.
Po pierwszę zaczne od tego, że mamy trochę inne pojęcie co do cech negatywnych. Ja na przykład lubię towarzystwo osób cynicznych, bezczelnych i pewnych siebie. Nie uważam, żeby te cechy były negatywne, chociaż jestem świadoma, że dla większości osób są. Co do Draco...ja go poprostu rozumiem. Rozumiem każde jego zachowanie i każde mogę Wam wytłumaczyć. W sytuację Harry'ego też mogę się wczuć. I z jednej strony jego również rozumiem. Jednak mimo wszystko jego cechy charakteru strasznie mnie irytują.
Co do aureolki Dracona - do włosów by mu pasowała, ale ja go z pewnością za aniołka nie uważam. Powiedzmy poprostu, że nie lubię grzecznych chłopców xP.
A czy to wina Harry'ego, że wszystko kręci się wokół niego? Nie, pewnie nie. Ale zauważcie, że on nie może wytrzymać jak coś się dzieje 'obok' niego i sam się we wszystko pcha.
Dziękuję za uwagę ;P.
|
|
|
04-05-2007, 15:13
|
#28
|
Niepoprawny marzyciel
Zarejestrowany: Apr 2007
Posty: 37
|
RE: Ulubiona postać...
Post I
Taaak do wlosow to by mu pasowala
I masz racje- charakter Harry'ego nie pozwala mu patrzec spokojnie na to co dzieje sie obok niego, szczególnie, ze to on jest glownym bohaterem, a Rowling stworzyla go na chlopca pewnego, ze to on musi uratowac caly swiat.
Ja tez rozumiem Dracona. Wychowanie sie w rodzinie smierciozercow nie pozostawilo mu wielkiego wyboru i bardzo mu wspolczuje. Chociaz gdyby nie byl takim niegrzecznym chlopcem pewnie nie bylby az taki pociagajacy
Masz racje, zle Cie zrozumialam i zbyt pochopnie wyrazilam swoje zdanie- przepraszam. Mamy rozne zdanie co do odroznienia 'dobra' i 'zla' i mysle, ze juz to sobie wyjasnilysmy i nie powinnysmy wiecej sie o to sprzeczac. Chociaz ja uwielbiam takie sprzeczki
Cytat:
peeves poltergeist napisał/a:
widzę, że mamy tu prawdziwego antyfana Draco, to powszechne...
jak ktoś jeszcze niezauważył to może ja powiem, że to właśnie Dracona zaliczam do grona moich potterowskich ulubieńców^^ a dlaczego, bo jest do mnie podobny, bo jest ludzki, bo jest idealnym przeciwieństwem znienawidzonego przeze mnie Głupottera...
Nie zgadzanie się ze wszystkim i bycie na nie zpowodu chęcia wybicia nie pasuje do mnie... ja tak po prostu sądzę, a to, że zwykle szokuję i wyróżniam się swoimi oryginalnymi przekonaniami i stwierdzeniami to chyba raczej w naturze mojej lerzy^^
|
Post II
Chyba leży
To naturalne, ze najbardziej uosobiamy sie z postaciami najbardziej do nas podobnymi. Podoba Ci sie przezwisko "Glupotter"? Bo mi sie wydaje, ze jest troche dziecinne. Ale fakt, Irytek jest dobry w te klocki.
Ostatnio edytowane przez mimid : 11-15-2009 o 13:37.
|
|
|
04-05-2007, 15:24
|
#29
|
Urodzony, by rządzić światem
Zarejestrowany: Feb 2007
Posty: 6,744
|
RE: Ulubiona postać...
Ja też się lubię kłócić. Dlatego korzystam z okazji, że pojawił się ktoś sensowny kto nie lubi Dracona. Bo jakoś tak większość fanów Harry'ego z tego forum, ma mniej więcej 12 lat i ciężko się z nimi gada xD.
|
|
|
04-08-2007, 16:13
|
#30
|
Niepoprawny marzyciel
Zarejestrowany: Apr 2007
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Posty: 43
|
RE: Ulubiona postać...
Cytat:
Lilianne_ napisał/a:To naturalne, ze najbardziej uosobiamy sie z postaciami najbardziej do nas podobnymi.
|
Czy ja wiem.. myślę, że to nie do końca tak, jak piszesz. W każdym razie ja to widzę inaczej. Na przykład z HP lubię bohaterów skrajnie od siebie różnych, a lubię ich nie za to, że są "tacy jak ja", lecz, że są "dobrze napisani", żywi, prawdziwi.
Dla przykładu. Moje dwie ulubione Potterowskie postacie to Draco Malfoy i ..Ron Weasley (śmiech na sali, naprawdę). Przeciez gdyby jeden z tej dwójki miał stanąć koło drugiego, chyba wolałby koło smoka. :lol: Są tak skrajnie różni, a mimo to obydwóch darzę sympatią. Nie ukrywam, że Malfoya daleko większą, ale to już inny temat.
Z jednej strony - cyniczny, bezczelny, zadziorny Draco, oczywiście, że niepozbawiony wad (i całe szczęście!), ale co tam - strasznie fajny. Nie mówię, że w rzeczywistości chciałabym mieć kolegę, z którym musiałabym się tak użerać jak Potter z Malfoyem, ale w książce jest po prostu genialny. Te jego odzywki są świetne, szczególnie potyczki słowne z Harrym i Ronem. Może i to, co mówi, jest nieraz niegodziwe, ale wierzcie mi, książka wiele zyskuje na takiej barwnej wymianie zdań.
No. A Ron jest taki na odwrót - fajny kumpel, przewidywalny, ale nie nudny, bo trochę ciapowaty, co jest na swój sposób urocze, jeśli mogę tak się wyrazić. Weasley w rzeczywistości byłby do przyjęcia, podobnie jak w książce. B)
Ah, byłabym zapomniała o profesorze Snape'ie. Ten facet jest bardzo intrygujący. Niby zły, ale jednak nie, ale kto wie.. otoczony mgiełką tajemnicy, niepokorny, inteligentny, cyniczny, i te jego teksty ociekające zjadliwym sarkazmem.. Doskonała postać.
|
|
|
Narzędzia tematu |
|
Wygląd |
Wygląd liniowy
|
Zasady postowania
|
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts
kod HTML jest Wył.
|
|
|
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 08:18.
|
|