Widziałem tylko jedną część Piratów - właśnie ten z Penelopą Cruz.
I... film był fajny, miło się go oglądało, ale bez przesady, taki genialny to on nie był... nie zaskoczył mnie niczym ciekawym, film był po prostu fajny. Genialna ścieżka dźwiękowa (Hans Zimmer ftw!), Depp fajnie zagrał.
Poza tym, nie spodziewałem się tekstu o 'burdelu' w filmie od Disneya. xD