|
08-25-2011, 22:02
|
#161
|
Jeszcze zdrowy miłośnik fantasy
Zarejestrowany: Feb 2010
Lokalizacja: Inny wymiar...
Posty: 191
|
Cytat:
Tak poza tym, to jak Voldemort się dowiedział, że ci dwaj śmierciożercy nie złapali Pottera w kafejce?
|
Myślę że zorientował się gdy nie przyprowadzili do niego Harry'ego.
__________________
"Udało się dostali w kość, niech żyje Potter nam!
A Voldek gnije w piekle, za którym tęsknił sam."
Irytek
|
|
|
08-31-2011, 13:34
|
#162
|
Jeszcze zdrowy miłośnik fantasy
Zarejestrowany: Mar 2011
Posty: 116
|
Ale przecież skąd Voldemort wiedział, że w kafejce znajdą Pottera? W końcu to Hermiona użyła imię Voldemorta, poza tym, Namiar na Tabu chyba nie pokazuje, kto go użył, tylko gdzie, prawda?
W ogóle mnie zastanawia ten salon Gryfonów, bo przecież tam jest mnóstwo Gryfonów (aż 7 klas!), a ten salon jest opisywany jako mały pokoik, w ogóle wszędzie jest opisywane, że sypialnię Harry dzieli z Ronem, Seamusem, Deanem i Nevillem, wynika z tego, że każda klasa ma inną sypialnię, ale nie wiem gdzie oni to mieszczą...
|
|
|
08-31-2011, 14:34
|
#163
|
Jeszcze zdrowy miłośnik fantasy
Zarejestrowany: Feb 2010
Lokalizacja: Inny wymiar...
Posty: 191
|
No Hogwart to zamek więc pewnie jest tam wiele miejsca no nie, a że pewnie wieża Gryfindoru kojarzy ci się z tą z filmu, która była naprawdę mała to juz nie wina Rowling.
__________________
"Udało się dostali w kość, niech żyje Potter nam!
A Voldek gnije w piekle, za którym tęsknił sam."
Irytek
|
|
|
09-06-2011, 00:55
|
#164
|
Fan "Strefy 11" i tarota
Zarejestrowany: Jun 2011
Lokalizacja: Szczecin
Posty: 70
|
Cytat:
Napisał gnebiwtrysk
Wydaje mi się, że do Polkowskiego szybko ten błąd dotarł, bo w moim wydaniu jest Black.
No a przynajmniej nie pamiętam, żeby było inaczej. ;p
|
Gne, w moim też. To było wydanie z biblioteki akurat. Ale mało nie padłam ze śmiechu
Szympi, nie ma co kwestionować zamysłu Rowling - może tak właśnie miało być? A nawet jeśli jest to błąd, to - tak jak powiedziałam wcześniej - niemożliwym byłoby niepopełnienie jakiegokolwiek w tak obszernej powieści...
__________________
- Mam bardzo mroczny plan...
- Jaki?
- Gdybym ci powiedział, to przestałby być mroczny.
_______________________________________________
- Albusie Severusie, nosisz imiona po dwóch dyrektorach Hogwartu. Jeden z nich był Ślizgonem i prawdopodobnie najdzielniejszym człowiekiem, jakiego znałem.
|
|
|
05-03-2012, 22:49
|
#165
|
Mięso armatnie
Zarejestrowany: May 2012
Lokalizacja: Poland
Posty: 5
|
Mnie zastanawia wiele rzeczy.
Z Insygni Smierci:
-Gdy Harry niby umarl to zobaczyl Voldemorta w postaci tego malego dziecka obdartego ze skory czy jakos tak. Skoro Voldemort i jego czastka w Harrym umarla, to jakim prawem on pozniej zyl?
-Powracajac do powyzszego punktu; Harry wiedzial co z nim sie stalo po smierci, dlaczego wiec Voldemort nie?
-Miecz Gryffindora zabral ten goblin, ktory mial pomagac w zdobyciu pucharu Ravenclaw. Jakim cudem pod koniec ksiazki Neville wyciagnal ten sam z Tiary Przydzialu, skoro miecz nie nalezal juz do Hogwaru?
-Stworek wypil ten eliksir z misy w jaskini gdzie ukryty byl horkruks. Dlaczego wiec wszechwiedzacy Dumbledore sam pil ten eliksir zamiast wziac jakiegos skrzata?
-Harry w lusterku, ktore dostal od Syriusza dostrzegl oko brata Albusa. A przeciez to lusterko dawalo mozliwosc komunikacji tylko pomiedzy Harry`m a Syriuszem.
-Gdy Harry zakrecil 3 razy Kamieniem Wskrzeszenia pojawili sie jego rodzice i Syriusz. Dlaczego? Dlaczego akurat oni? Przeciez nie pomyslal, kogo chce zobaczyc. Rownie dobrze moglby wolec Dumbledore´a, czy Snape´a.
-Zastanawiajace jest tez ze gdy Harry spotkal Dumbledore´a w niebie czy gdzie tam to bylo jasno napisane ze blizna znikla. Natomiast w ostatnim rodziale (19 lat pozniej)) bylo napisane mniej wiecej tak: "Harry dotknal blizny. Od 19 lat wcale go nie piekla. Wszystko bylo dobrze" Nie wiem czy tak dokladnie, bo nie mam przy sobie ksiazki.
Jest tego z pewnoscia jeszcze wiecej, ale tyle mi sie udalo do tej pory znalezc.
Ostatnio edytowane przez Sobko : 05-04-2012 o 08:23.
|
|
|
05-04-2012, 16:19
|
#166
|
Praktykant Voodoo
Zarejestrowany: Apr 2009
Lokalizacja: Okrutna Barcelona
Posty: 790
|
Cytat:
sypialnię Harry dzieli z Ronem, Seamusem, Deanem i Nevillem,
|
Mnie to bardzo dziwi. Pokoje jak są 4-osobowe to masakra jakaś. Naprawdę. W 3-osobowych jest naprawdę ciasno, za grosz prywatności.
Cytat:
Gdy Harry niby umarl to zobaczyl Voldemorta w postaci tego malego dziecka obdartego ze skory czy jakos tak. Skoro Voldemort i jego czastka w Harrym umarla, to jakim prawem on pozniej zyl?
|
Do mnie w ogóle nie dociera, o co chodzi z tą cząstką... xD Przecież jak oni niszczyli horkruksy to medalion był zniszczony, pierścień też, skoro zniszczyli w Harrym horkruksa to on też powinien nie żyć... po prostu nie rozumiem tej ich logiki.
Cytat:
Jakim cudem pod koniec ksiazki Neville wyciagnal ten sam z Tiary Przydzialu, skoro miecz nie nalezal juz do Hogwaru?
|
Może ten miecz zawsze należał do Hogwratu? Bez względu na to, kto go sobie wziął?
Cytat:
Dlaczego wiec wszechwiedzacy Dumbledore sam pil ten eliksir zamiast wziac jakiegos skrzata?
|
No właśnie to jest takie głupie podejście. Zacznijmy od tego, że Voldemort kazał Stworkowi wypić eliksir, bo był okrutny i bezwzględny. Regulus już tego nie zrobił. Nie wiem jak można być tak bezczelnym, by kazać niewinnej istocie cierpieć zamiast siebie. Ja nie miałabym odwagi. Poza tym Albus nie wiedział, co go czeka w jaskini.
Cytat:
A przeciez to lusterko dawalo mozliwosc komunikacji tylko pomiedzy Harry`m a Syriuszem.
|
A to nie było przypadkiem tak, że z lusterka korzystali ci, którzy je akurat mieli? Gdyby myśleć tak jak ty, to Harr w ogóle nie mógłby go użyć, bo komunikować się mogli tylko James i Syriusz.
Cytat:
Dlaczego? Dlaczego akurat oni? Przeciez nie pomyslal, kogo chce zobaczyc.
|
A ja nie widzę w tym nic dziwnego. Po pierwsze JKR to wyjaśniła w jakimś wywiadzie, poza tym Harry zobaczył osoby, które były mu bliskie... bardzo bliskie. Snape'a nigdy nie lubił, a w tamtym czasie do Albusa miał żal.
Cytat:
Zastanawiajace jest tez ze gdy Harry spotkal Dumbledore´a w niebie czy gdzie tam to bylo jasno napisane ze blizna znikla.
|
Mówi się, że jak idziemy na drugi świat to już bez naszych blizn. Wyobrażasz sobie, że jak kogoś oszpeca i prawie zniszczą za życie, to w 'niebie' też tak wygląda? Z resztą to są dwie różne rzeczywistości, jedna miała miejsce tylko w głowie Harry'ego.
Ot i tyle chciałam napisać.
__________________
"- To miejsce wygląda jak cela więzienna - wykrztusił w końcu. - Nie mam pojęcia, jak możesz żyć w czymś takim.
- Za moją pensję ledwo, ledwo
- Jeśli trzeba, gotów jestem dopłacić, abyś mieszkał w miejscu, które nie będzie cuchnąć ani siarką, ani moczem.
- Mowy nie ma.
- Zmarł z dumy i smrodu. Masz epitafium w prezencie' "
|
|
|
05-04-2012, 23:33
|
#167
|
Jeszcze zdrowy miłośnik fantasy
Zarejestrowany: Jun 2008
Posty: 156
|
Cytat:
Do mnie w ogóle nie dociera, o co chodzi z tą cząstką... xD Przecież jak oni niszczyli horkruksy to medalion był zniszczony, pierścień też, skoro zniszczyli w Harrym horkruksa to on też powinien nie żyć... po prostu nie rozumiem tej ich logiki.
|
Odpowiedź na to jest prosta i chyba nawet Dumbledore mówi o tym w rozmowie na Dworcu. Chodziło o tę magię bariery ochronnej, Voldemort użył krwi Harry'ego przy odrodzeniu, więc w nim niby też płynęła. Działanie tego zaklęcia było więc dalej "aktywne" i Potter nie mógł zginąć.
Cytat:
Jakim cudem pod koniec ksiazki Neville wyciagnal ten sam z Tiary Przydzialu, skoro miecz nie nalezal juz do Hogwaru?
Może ten miecz zawsze należał do Hogwratu? Bez względu na to, kto go sobie wziął?
|
Miecz należał do Godryka Gryffindora. Nieważne, że wcześniej go niby ukradł. Mógł go przecież zaczarować tak, by miecz z Tiary ukazał się dla każdego prawowitego Gryfona.
A tyle ja ;]
|
|
|
Narzędzia tematu |
|
Wygląd |
Wygląd liniowy
|
Zasady postowania
|
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts
kod HTML jest Wył.
|
|
|
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 07:17.
|
|